Chłopak nie może w mnie wejść

Chlopak dwukrotnie probował we mnie wejsc, ale mam taka blokade , że to nieporozumienie. Gdy cos juz zaczął się"przebijac" (ledwo glowka wszedl) to nie moglam z bolu i za kazdym razem co probujemy odpycham go dłońmi. jestem bardzo wrazliwa na nawet najmniejszy ol , czesto cos lamie , sie kalecze :/ Męczy mnie ta sytuacja, jego zreszta tez. Zarowno dla mnie jak i dla niego ma by to pierwszy raz. Pierwszy ra ktory trwa juz z pol roku i nadal nic :(

Ale kto powiedział że chłopak musi w ciebie wchodzić ? Zamiast tego, zwyczajnie mu obciągnij, albo zwal mu ręką.

Ten etap mamy już za sobą. Chcieliśmy się do sibie w koncu w pelni zbliżyc i nadal ciezko.

wiem jak to brzmi ale skoro masz az taka blokade to niech to zrobi palcami wlozy jeden; potem drugi i zwyczajnie rozerwie blone dziewicza nimi debilne ale dziala choc oczywiscie nie tak ze na chama albo sie wczesniej popiescie albo zel nawilzajacy i niech ci da potem z tydzien az sie zagoisz bo rozumiem ze to nie jest tak ze cie nie podnieca i jestes calkowicie sucha i nie masz ochoty

Najpierw musisz pozbyć się blokady psychicznej,a Twój partner powinien też odpowiednio się Tobą zająć,rozgrzać i pieścić,. warto pomyśleć także o lubrykancie,żelu intymnym. Mi pomogły a używam konkretnie tego http://www.frywolnie.pl/Lagodny-lubrykant-dla-kobiet-Swede-Orginal-60ml

Powiem tak - ostatnio przez ok 2 miesiące jestem bardzo sucha tam. Jak facet moj ma mnie piescic to mi sie odechciewa, kocham go, ale nie wiem czy znudzilo mi sie czy co, petting uprawiamy juz dlugo (facet caly czas robi to samo), nie moge go nauczyc, nigdy mnie nie zaspokoil. Blone przez przypadek kiedys mi przebil wlasnie paluszkiem :/ Niby jej nie ma ale nie potrafie sie wyluzowa, scianki tak mam zacisniete ze jedynie palec sie zmiesci bo 2 juz bola :/

hmm trzeba się przełamac! ;)

I znowu ten debilny arek,desperat piszący na wszystkich tematach

Rozchyl szeroko nogi, zamknij oczy I pozwol facetowi pomalu wsunac ogon w twoja szparke. Pomalu z wyczuciem as wejdzie w ciebie posted same jajka

Twoj facet jest cienki w te klocki. U mnie tez byly problemy, ale one byly natury czysto fizycznej. Obojetnie w jaki sposob sie bawilismy za kazdym razem doprowadzal mnie do orgazmu. Nie dziwię sie, ze jestes zniechecona skoro jak piszesz "nie mozesz go nauczyc" I tu nie chodzi o jego doświadczenie. A raczej o jego wrazliwosc na Twoje potrzeby, o to czy uczyl sie Ciebie i Twoich reakcji, czy skupia sie na Tobie czy na wlasnym podnieceniu