Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość symbol_nadchodzącej_wojny

Czy tylko ja nie cierpię świąt

Polecane posty

Gość symbol_nadchodzącej_wojny

?Jest ktoś jeszcze tutaj,kto nienawidzi świąt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ty w ogóle NAWIDZISZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie tylko ty, nie czuj się wyjątkowy, poza tym takie tematy powstają na kafe co roku w okresie okołoświątecznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość symbol_nadchodzącej_wojny
Tak k****,naskoczcie na mnie ,ponieważ nienawidzę tego okresu obłudy i zakłamania.Okresu,który kojarzy mi się z przedświątecznymi awanturami i hipokryzją,gdy nagle wszyscy ,którzy by Cię utopili w łyżce wody życzą Ci wesołych świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziarska i odważna
A ja uwielbiam święta bo nie mam problemu nie z tej ziemi - ło jezu :P - aby powiedzieć rodzinie, że ma mi dać świety spokój jak pytają kiedy mąż i dzieci :P Kto jest słaby i bierze w kakao od rodzinki na święta ten faktycznie ma problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co spotykasz sie z ludzmi, których nienawidzisz?? Sama sobie "gotujesz" los. Ja BN spedzam tylko z mezem, rodzicami,siostrą, szwagrem i naszymi dziecmi. Do tesciow nie jezdzimy ze względów, które opisałaś. Drugi dzien swiat spedzamy zwykle ze znajomymi przy zarciu i winie. Siedź w domu sama i bedziesz szczesliwa. Sama tworzysz problem i obwiniasz za to cały świat, lacznie z tradycją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka to pewnie lebiega, ktora pierwsza leci do przygotować swiatecznych z mamusia i tatusiem, a na forume wielkie zale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie znoszę,tych spotkań z rodzinka której tez niezbyt lubię i oni mnie,tych wypytow o prace i kasę,każdy by chcial wszystko wiedzieć,tych wydatków związanych ze świętami,tej sztuczności,tej hipokryzji,tego cyrku.Jedyna rzecz jaka lubię to choinka.Nie znoszę wigilii .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy macie 15 lat, zeby ktos Was zmuszal do siedzenia przy stole z osobami, ktoych nie trawicie?!?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie lubie;/, robi mi sie slabo na swieta, szkoda ze nie mam takiej pracy w ktroej moglabym pracowac w swieta;/, byloby to dla mnie wybawieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość symbol_nadchodzącej_wojny
Nie autorka,tylko Autor,to po pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość symbol_nadchodzącej_wojny
Tylko,że ja jestem zmuszony do siedzenia z nimi,ponieważ nie jestem na tyle niezależny finansowo,żeby spierdolić z domu(chociaż upierdoliłem rok ,mam przerwę w studiowaniu i poszedłem do roboty).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jesteś przegrywem zyciowym, a swieta Ci tylko o tym przypominają i dlatego ich nie lubisz pewnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość symbol_nadchodzącej_wojny
Psycholog z ciebie jak z koziej d**y trąba . Gdybym był przegrywem życiowym,nie znałbym 3 języków obcych,nie znalazłbym sobie roboty na półroczny okres przerwy w nauce . Problem leży zupełnie gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze, nie jesteś sam, też nie przepadam za świetami, od paru lat żadna wigilia nie zapadła mi na tyle w pamięć bym do niej wracała myślami, najmilej to chyba wspominam te swieta kiedy jeszcze byłam dzieckiem, nastolatkiem, no ale wiadomo, ten okres z perspektywy czasu czesto sie idealizuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie zawsze przed świętami są awantury(i to większe niż zwykle)a później nagle w jeden dzień wszyscy się kochają.Matka nienawidzi Ojca i vice versa...Nie mówiąc o pozostałych członkach rodziny.To jednak prawda,że dobrze z rodziną się wychodzi tylko na zdjęciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×