Czy ja jestem komuś potrzebny?

nikt mnie nie lubi

nieprawda, tylko Ty nikomu nie dajesz szansy i nikogo bliżej nie dopuszczasz... wolisz nie dopuścić do rozwoju jakiejś relacji, bo boisz się rozczarowania

Na razie mamie,

to nie płacz i sam kogoś polub, wyjdź gdzieś, pobądź, poznaj ludzi nawet jeśli na początku masz ich tylko obserwować

nigdy nie miałem okazji być w jakieś sytuacji, a chcętnie chciałbym aby ktoś dał mi szansa lub ja komuś

Twoje nastawienie sprawia, że Ty takich sytuacji nie dostrzegasz, to taki negatywny filtr. Otwórz oczy :-)

i niby jakaś dziewczyna by mnie zechciała?

Spraw żeby zachciała. Ja bym nie chciała takiego co siebie nie lubi. Kobiety mają jeszcze gorsze kompleksy, większość same potrzebują opieki i schronienia. Nie znam Ciebie, ale Ty siebie poznaj, polub i zaakceptuj. Taka tajemnica. Ile jest nic nie wartych ludzi, a uwielbiają swoją osobę ponad wszystko. Rozwijaj się jakoś, może przez osiągnięcia podbudujesz wartośc siebie.

Dużo jest samotnych, nieśmiałych dziewczyn jak Ty. Nie martw się. I nie naciskaj na siebie.

A może ja wiem że jestem nic nie warty i to czuje a na poprawę u siebie samego nie widze szans

Na świecie nie każdy jest bogaty, zdrowy i szczęśliwy. Ty właśnie nie należysz do grupy i czas żebyś to zrozumiał i wyciągnał właściwe wnioski. Nie udało ci się to życie.

Czemu nie jesteś nic warty? Albo co jest dla Ciebie wyznacznikiem wartości? Bo ma dużo pieniędzy, wielką wiedzę? Jest super sportowcem? Może dopiero poszukujesz tego. Myślisz, że wszyscy coś osiągają? Wszyscy jesteśmy ludźmi-zwierzętami.

Popatrz mój podpis Nigdy żadna dziewczyna mnie nie chciała wiem też że na żadną nie zasługuje, do tego jestem brzydki, aspołeczny nic nie ogarniam, nikt mnie nie lubi i wiem że całe życie będę sam

ja poprostu chcę mieć kogoś bliskiego do kogo można się przytulić

Skoro wiesz to dlaczego wypisujesz to wszystko tutaj, na forum? Nikt normalnie nie uważa siebie za zero. Każdy może się czegoś nauczyć, kogoś poznać w swoim czasie. Takie myślenie jak pokazujesz tutaj jest bez sensu, bo założę się, że przesadzasz. I wydaje mi się, że sam wciągasz się w dołek jakim jest depresja dlatego nie szukaj rady u ludzi takich jak my, bo nie rozwiążemy twoich problemów. Porozmawiaj ze specjalistą, który ma takie przypadki jak ty od groma. Każdy ma czas i szansę na ulepszanie siebie. Jak uważasz siebie za nieatrakcyjnego, to skup się na czymś innym. Tak bardzo chcesz mieć dziewczyne na zaraz? Ile jest bezwartościowych lasek , nie wartych tych uczuć jakie byś chciał dać.

no może nie koniecznie na zaraz, ale ogółem w życiu, jakaś świadomość tego że będę sam do końca życia nie pozwala mi normalnie życ

Przejmujesz się tym, że umrzesz samotny? Skup się na dzisiaj. To jest coś na co warto czekać i pojawia się nieoczekiwane. Niestety, musimy czekać. Mimo wszystko. Więc bądź silny. W międzyczasie przecież się czegoś nauczysz. Co robisz? Studiujesz? Pracujesz?

Coś tam próbuje studiować ale idzie mi średnio i nie sprawia mi to satysfakcji, ale ostatnio przez takie myśli jakie tu piszę i świadomość swego stanu nie potrafię się na niczym skupić ani normalnie życ

Też coś tam studiuję i słabo mi idzie. Studia w ogóle są słabe. Mnóstwo nauki z którą żeby nadążyć musisz być wielkim umysłem. Również dużo się przejmuję, ale o innych rzeczach. Chciałabym robić coś co będzie mi sprawiało przyjemność, a boję się, że to czego się uczę nie będzie chociaż bardzo to lubię. Kurcze. Na studiach! Skup się nauką, teraz jest czas. Mam znajomych co swoje kobiety życia dopiero po studiach poznajdowali. Warto czekać :)