Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bulinka2211

Smierc dziecka , jak sie z tym pogodzic

Polecane posty

Gość gośćania
przestancie juzx-jeden troll cos napisal a wy to przezywacie jakby to byla wyrocznie nieomylna i jedyna słuszna prawde głoszaca przeciez Tasmanska nie daje prawa kto moze pokazywac cierpienie a kto nie po co w ogóle sie z nia kłocicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawa nie dale ale podaje w watpliwosc czyjes uczucia i prawo do przezywania pewnych rzeczy po swojemu... bulinka trzymaj sie, los cie ciezko doswiadczyl teraz poczytalam kilka twoich wspisow i wiem o co chodzi. jeszcze bedziesz mamą! a Maluszek nie spoczywa w pokoju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje ze moje losy sa wamniektorym znane... Moj malutki zyl zaledwie dwa dni.. Byl skrsjnym wczesniakiem.. Od poczatku ciazy walczyl... Ciaza blizniacza zespol trap... Jeden z blizniakow zyl jak pasozyt... Wszystko bylo by moze inaczej gdyby nie to ze szybko rosl.. Zabierak pokarm i miejsce zdriwemu maluszkowi.. Od poczatku lekarze nie dawali zadnych szans ze przetrzymam ciaze.. Jednak maly walczyl.. Do 27 tygodnia... Niestety to nie starczylo.. Miasl 600 gram i 27 cm..byl na etapie 25 tc... (Powinien miec okolo kg). A blizniak (sklepisko miesni i kosci , bez gloey) byl duzo wiekszy.. I ciazyl na malym... Zabieral mu caly pokarm... Jest mi bardzo ciezko po cc nawet go nie widzialam bo pojevhal do innrgo szpitala... Nie moglam go przytulic, powiedsiec mu jak bardzo go kocham... Cala ciaza byla dla mnie zyciem jak na bombie w kazdej chwili cos moglo siestac.. Jednak maly walczyl! Chcial zyc.. Niesstety to nie wystarczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bulinko i na zawsze ten mały bohater będzie w Twoim sercu. Wiem, że to boli, że cierpisz to zupełnie normalne. Musisz przezyc te zalobe. Daj sobie czas, z czasem będzie boleć mniej. Skorzystaj z pomocy psychologa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tasmańska z laski swojej wyjdź i nie wracaj juz na kafeterie bo tylko duzo smrodu wszędzie za soba zostawiasz. Nie znasz sytuacji a ciepiesz sie jak wesz na grzebieniu. Nie bylas w ciazy i NIE MASZ PRAWA pisać nic takim kobietom. One sa przynajmniej MATKAMI a Ty nia nie jestes i nigdy nie bedziesz myśle zatem skończ swoje wywody co komu mozna czuć a czego nie bo CIEBIE TO NIE DOTYCZY (na szczęście dla nowonarodzonych). Adios!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bulinko nie mialas szansy pozegnac sie z synkiem.....szkoda....mi moje malenstwo urodzone e 26tyg. 820g. Umarlo na rekach.....wiem ze nas czul....moglam go wycalowac,polulac,pospiewac.....nawet lekarka plakala z nami i powiedziala -to jest szpital tu nie umiera sie tak latwo....a moj synus odszedl spokojnie i z usmiechem na twarzy.. Bawi sie gdzies tam na gorze z Twoim synkiem....czekaja na nas .....daj sobie czas i placz....rozmawiaj o tym..daj sobie prawo do bolu i smutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Ci współczuję ! Trzymaj się ! Pamiętaj, że to my kobiety jesteśmy najsilniejsze, przetrwamy wszystko ! Przykro mi, że zdrowego malucha nie dało się uratować...mieć dwoje dzieci pod sercem i nagle nie mieć żadnego to musi być straszne, ale poradzisz sobie ! :* jeszcze zostaniesz mamą a Twoje dzieci będą miały najcudowniejszą mamę pod słońcem ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noworodek wczesniak ktory zaraz umarl po urodzeniu bawi sie gdzies tam na gorze z innym umarlym noworodkiem???!!!.... Ja p********** kobiety wy doslownie dostalyscie jakiegos wstrzasu pourazowego ,ze takie belkoty wypisujecie. Wspolczuje wam kobiety takich tramatycznych przezyc, to jest cios tak ,wiem, ale wzystko ma swoje granice. Abo zachowujcie sie jak normalne osoby, albo uciekajcie sie leczyc psychiatrycznie, bo takie brednie wypisujecie ze az oczy bola. Wezcie zejdzcie na ziemie i powroccie do rzeczywistosci , znajdzie sobie zajecie jakies ciekawe, nie wiem? wolontarat,praca zawodowa? pomoc staruszce sasiadce a wyjdziecie z stanu paranoicznego, bo macie schizy . Sorry , wspolczuje wam, ale to juz przeginka co wy piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 14 jak nie rozumiesz to lepiej przemilcz widzisz są takie kobiety które się skrobią nie uważają że ciąża to dziecko ,życie i wielkie szczęście ,ale są również takie które pielęgnują życie które w nich rośnie od pierwszego symptomu ciąży nie wiem czy wiesz ale 27 tydzień to za razem dużo jak i mało lecz kobieta nastawia się na przybycie malucha co wypełnia radość jej serce a tu nagle trach znam to uczucie bo sama w 20 tygodniu straciłam maleńką dziewczynkę mam akt urodzenia dziecka martwego któremu w usc nadałam imię więc nie mów że to takie nic i można iść na basen czy do kina i się ogarnąć NIE DA SIĘ trzeba się wypłakać ,żyć dalej mnie z bólu bardzo pomogła kolejna ciąża i mój maluch który wypełnił pustkę ,ale do dziś jak ktoś zawoła dziecko jej imieniem płaczę myślę jak by wyglądała w kolejne urodziny i nie mogę, jak chodzę na grób gdzie jest jej ciałko no niestety każdy człowiek przeżywa inaczej :-( nie można oceniać w ten sposób strata jest zawsze bolesna :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie twojego bólu . Nie czytaj tych wpisów kobiet bez grama empatii. Śmierć zawsze przyjmowana jest z bolem serca, trzeba dac sobie czas na żałobę, na odchorowanie tego koszmaru. Trzymaj sie. Przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oglądałam na TVP 2moje 600 gram szczęścia.Wiem jak straszny ból teraz jest w tobie.Bardzo mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko nie wyobrazam sobie twojej rozpaczy,ja mam 3 zdrowych dzieci, jedno poronienie o ktorym to dziekcu ktore poronilam mysle do dzis,choc nie wyprawilam mu pogrzebu. Ale ty wiedzialas od poczatku,to takie smutne... ja mam za to 2 straty-moich Rodzicow, zmarli młodo...uwierz,ze to taki sam ból i do dzis o Nich mysle i tesknię... Przytulam ciepło i njedyne co moge powiedziec to trzymaj się jakos,staraj się zyc,cieszyc się zyciem po jakims czasie,oczywiscie,kedy minie ta najwikeksza zaloba i naprawde Cię rozumiem. A tasmanska niech stad w********a wpodskokach,i tak ją nikt nie lubi a ona jeszcze smie pisac w temacie macierzynstwa,choc nigdy w ciązy nie byla a dla swojej pasierbicy jest lodowatą suką ktora gnebni z upodobaniem na wszelkie mozliwe sposoby-nie przejmuj się nią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ktos nie ma porownania, to skad moze wiedziec co boli bardziej ? Jesli ktos stracil dziecko w 10, 12, 15 tyg...to dla tej osoby to wlasnie jest jej tragedia, jej cierpienie. I nikt nie ma prawa odbierac mozliwosci przezycia zaloby po stracie. Tak, zaloby, bo po poronieniu tez sie takowa przezywa. Wiadomo, ze smierc dziecka to jest ogromna tragedia (obojetnie w jakim wieku bylo ) i nikt sie przekonywac o tym nie chce na wlasnej skorze, ale dobrze ze sa osoby co chca wesprzec choc troche, wiec po co rozpetywac klotnie i jakies irracjonalne porownania. To tak samo jakby powiedziec matce ktora stracila noworodka czy niemowlaczka ze jej strata jest niczym w porownaniu ze smiercia kilkulatka. Okrutne i tyle. Kazde ludzkie zycie jest warte szacunku i zaloby, chocby trwalo jedna minute, godzine, jeden dzien. A nam pozostaje uszanowac cierpienie rodzicow i dac im prawo do przezywania go. Nigdy nie wiesz co czuje druga osoba, wiec nie porownuj i nie rań jeszcze mocniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Tobie autorko zycze mnostwo sily. Nie zapomnisz i nie musisz. Wiele wylejesz lez. Bol zelżeje, ale blizny pozostaną i będą dawac o sobie znac. Ogromna tragedie przezylas. Ja mialam taka sama sytuacje z blizniakami, tylko odeszly na wczesniejszym etapie ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A juz okropnym świnstwem jest pisac cierpiacej kobiecie "znajdz jakies zajecie" :/ ale taka prawda ten kto nie przezyl to nie zrozumie tego, a jeszcze poniza ... Piszesz ze wspolczujesz, nie wspolczujesz wcale ! Bo gdyby tak bylo nie napisalabys tych slow . Kobiety po stracie nie dajcie sobie wmowic nikomu ze nie macie prawa cierpiec !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko czy to był zespół podkradania? jak dobrze zrozumialam jeden z blizniakow był bez głowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bulinka bądź silna...przesyłam dobre myśli, choć trudno w to teraz uwierzyć, dla Ciebie też zaświeci słońce...musisz w to wierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leczyłas to bedac w ciaży? Bo z tego co tu piszą to mozna to leczyć i dzieci zyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.24 ale to nie był TTTS tylko TRAP, najcięższa postać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niedało się jakoś usunąć tego bliźniaka pasożyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę, że po prostu autorka tego postu wzbudza tak skrajnie negatywne emocje, że szkoda słów. Czytając różne jej posty i wypowiedzi można dojść do wniosku, że to osoba niedojrzała emocjonalnie, albo wszystko to jest słabą prowokacją. Ktoś już kiedyś (w innym mądrym temacie bulinki) napisał: "Bulinka nie chcę być złośliwa ale ile Ty masz lat dziewczyno? Czytając zakładane przez Ciebie tematy i napisane posty mam wrażenie, że albo masz niewiele lat albo jesteś strasznie niedojrzała emocjonalnie i intelektualnie." Z każdym słowem zgadzam się w 100%. Szczerze wątpię w ciążę autorki, w jej trudną sytuacją itp. Wszystko co pisze jest sorry, ale w większość tak głupie, że nie wierzę, by osoba, która ma aż tak puściutko w głowie była w problematycznej ciąży. Stąd zapewne tak wiele ataków na nią, bo wszyscy mają jej i jej pier*olenia dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dla mnie to jest dziwne, ze autorka cierpi tylko z powodu jednego dziecka. a co z drugim? jeden nazywany jako synek, a drugi jako blizniak, pasozyt... jak dla mnie cos nie tak. wydaje mi sie , ze matka powinna przezywac smierc dwoch synkow. czyli mam rozumiec , ze skoro jeden byl zdrowy jest cacy, a ten chory od poczatku beee. HIPOKRYZJA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a dla mnie to jest dziwne, ze autorka cierpi tylko z powodu jednego dziecka. a co z drugim? jeden nazywany jako synek, a drugi jako blizniak, pasozyt... jak dla mnie cos nie tak. wydaje mi sie , ze matka powinna przezywac smierc dwoch synkow. czyli mam rozumiec , ze skoro jeden byl zdrowy jest cacy, a ten chory od poczatku beee. HIPOKRYZJA! XXX Przecież wszystkie posty Bulinki to jakaś prowokacja. Sądzę, że Bulinka jest niezrównoważonym psychicznie trollem, któremu się po prostu nudzi. To nie pierwsza jej wypowiedź, która jest kompletnie bez sensu, a jak pomyśleć o jej wypowiedziach jako o całości to już w ogóle się to nie klei. Szkoda tylko, że taka głupia panna robi tyle złego wokół historii dzieci martwo urodzonych... Wiele kobiet naprawdę przeżywa ogromne tragedie po utracie dziecka, wiele kobiet pewnie współczuje tragedii Bulince i płacze czytając jej historię, szkoda tylko, że to wszystko to najprawdopodobniej wymysły kogoś chorego psychicznie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wiesz ze TRAP byl chlopcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa jakie wy jestescie p******e....... Tak Bulinka to prowokacja....... No k*********. A pasozyt byl chlopcem bo to ciaza jednojajowa debilko. Oczywuscie ze sie bawia w niebie.....ja mam dziecko z 26 tyg.calkowicie zdrowe wiec dlaczego one maja d Sie nie bawic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z wczoraj z 21.14....zycze Ci tego samego.....a potem pojdziesz sobie na wolontariat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadal twierdze ze niech ta pani co rozpacza po " smierci dziecka" w 10 tyg ciazy niech sie lepiej NIGDY nie prkona co to znaczy doswiadczyc smierci DZIECKA ktore funkcjonowalo jak zywy czlowiek, czulo sie fizycznie jego. Ialko, przytulalo, calowalo, nawiazywalo kontakt bezposredni z dzieckiem ktore na codzien funkcjonuje w naszej rodzinie jako domownik. Co sie NIE narodzilo to nie ma statusu zywego czlowieka. A poronienie w 10 tyg? Jak mozna zrownywac sie z osobami ktore faktycznie stracily dziecko z jakim sie zylo pood jednym dachem tyle czasu, pielegnowalo, uczylo kazdej czynosci, codziennie obserwowaly dziecka rozwoj , nabywanie nowych umiejetnosci dziecka. Dramat histeryczny, bo teraz taka moda jeczsnia i robienia z siebie cierpiennicy xx podpisuje sie pod tym!!! 10 tydzien to nawet brzucha ciazowego nie ma ruchow plodu nie ma , nawet rodzic martwego plodu nie musiala , ot poszlo jak gil z nosa i tyle po dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mozecie mi znalezc cos na temat trap bo nic nie znalazłam w necie. Za to znalazłam o tym zespole podbiernia i wiem ze to mozna leczyc,i dzieic się rodza zywe i jest wszystko ok. Cois tam się przecina jeszcze w brzuchu matki plyn owodniowy czy cos zeby jedno drugiemu nie podkradało.Ale o trap nie doszukalam się niczego. I faktycznie cos mi tu nie pasuje w wypowiedziach autorki. nagle okazało sie ze jest dwoje dzieci (acha co do blizniakow jednojajowych to tez moga byc roznej płci) a to drugie dziecko jakby bez głowy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
blizniaki jednojajowe nigdy nie moga byc roznej plci podstawy biologii sobie powtórz,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×