Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego ludzie są tacy okropni?

Polecane posty

Gość gość

Widza tylko czubek własnego nosa, poniewierają innymi i gardzą słabszymi i mniej zaradnymi. Dlaczego tak robią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest tak naprawdę kwestia wychowania. Owszem, wychowanie jest istotne, ale ono jedynie jest metodą, by egoizm poskramiać, ale nie likwidować go. Egoizm jest najbardziej elementarnym zjawiskiem wśród żywych istot. Aby przetrwać, trzeba być egoistycznym. I dlatego ludzie postępują mechanicznie egoistycznie. Bez refleksji ciągną do siebie, nawet, gdy na tym tracą. Właściwie nie ma na to rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak nie potrafię. Zastanawiam się za bardzo nad drugim człowiekiem i jestem przez to wykorzystana ale nie szanowana. Taki jeleń do wydojenia u kopnięcia w d**e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest sporo takich ludzi, jak ty. Ja trochę taki jestem, ale mam tak mało relacji z ludźmi, że za bardzo nie mają okazji, by mnie wykorzystywać. Ograniczam te relacje, także z tego względu, że jestem taki nadwrażliwy. Zatem, jest nas trochę, ale my nie jesteśmy normalni. Normą jest tzw. zdrowy egoizm, czyli nastawienie na własne powodzenie z jednoczesną umiejętnością współpracy z innymi, na zasadzie wymiany i zdolnością do empatii, która jednak, nie sprawia, że nas wykorzystują. Czyli pomagamy wówczas, gdy uznamy, że pomoc, nie godzi znacząco w nasze interesy. Ja też mam z tym problem. Gdy styka się człowiek przeciętny, czyli dość egoistyczny z kimś, kto jest nadmiernie empatyczny, to już wiadomo, kto na tym wygra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. To jest naprawdę przesrana sytuacja. Myślisz ze jak komuś pomożesz to będziesz miał przyjaciela na którego będziesz mógł liczyć i co? I gowno. Pomogłam kiedys "przyjaciółce" jak miała problemy mieszkaniowe i tylko straciłam pieniadze i wyrzucili mnie z wynajmowanego mieszkania bo zachowywała się skandalicznie. I co się nauczyłam? Gowno! Kolejna sytuacja w tym stylu i kolejna pożyczka (oczywiście bezzwrotna). I tak w kolko. Nigdy się chyba nie naucze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×