Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nowa miłość czy wam pomogła zapomnieć o poprzednim uczuciu?

Polecane posty

Gość gość

Może ktoś zechce podzielić się doświadczeniami swoimi jak to było itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście,że pomogła jednak nie można traktowac nowego faceta jako zapchaj dziurę po ex.Nie warto też wracać do przeszłości bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomogła, zapomniałam, tylko teraz mam zlamane serce, bo dla tego faceta byłam tylko przygoda, wiec żałuję ze zaangazowalam się w cos nowego, bo złamałam sobie niewygojone serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki facet prawie zawsze bedzie zapchajdziura, ciezko to przeskoczyc plaster to plaster

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czekam na tego jedynego...po 7 latach rzucił mnie mój ukochany cierpie ale czekam czy los mi ześle coś lepszego ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość na zawołanie, no no ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli nie pomogła to ta "nowa" nie jest miłością, tylko rodzajem partnerstwa / układu, próbą uregulowania swojego życia. Nowa miłość, jeżeli prawdziwa, wymazuje pamięć o poprzednich ..... https://www.youtube.com/watch?v=mpL89H0IcMA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowa miłość nie służy zapomnieniu o poprzedniej, bo wtedy nie jest to żadna miłość. Nowej trzeba szukać dopiero wtedy, kiedy stara na dobre przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czekam na tego jedynego...po 7 latach rzucił mnie mój ukochany cierpie ale czekam czy los mi ześle coś lepszego ;( x Los nigdy nie ześle ci czegoś lepszego, bo popełniasz jeden zasadniczy błąd... każdego faceta porównujesz do byłego, a nikt temu nie sprosta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nową miłość powinno się zaczynać wtedy, kiedy ex-związek już nam zwisa i powiewa, a na jego wspomnienie co najwyżej krzywimy się z niesmakiem. X w przeciwnym razie nowa relacja pozbawiona jest najmniejszego sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy ex-związek już nam zwisa i powiewa, a na jego wspomnienie co najwyżej krzywimy się z niesmakiem x A dlaczego na stary związek miałabym się krzywić z niesmakiem? To świadczyłoby tylko o tym że byłam idiotką wchodząc w taką relację. Ja z sentymentem wspominam wszystkich swoich byłych chłopaków, bo byli to bardzo wartościowi faceci i złego słowa o żadnym napisać nie mogę, żaden nie zrobił mi krzywdy, ani nie wykorzystał, tylko zwyczajnie uczucie się wypalało i związek dobiegał końca, czasami tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nowa miłość nie służy zapomnieniu o poprzedniej, bo wtedy nie jest to żadna miłość. Nowej trzeba szukać dopiero wtedy, kiedy stara na dobre przejdzie. XXX ŻabAlka dziś nową miłość powinno się zaczynać wtedy, kiedy ex-związek już nam zwisa i powiewa, a na jego wspomnienie co najwyżej krzywimy się z niesmakiem. X w przeciwnym razie nowa relacja pozbawiona jest najmniejszego sensu. XXX AMEN!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćM
Ja kiedys myslalam ze kocham, ale tego nie mozna bylo nazwac miloscia. Teraz naprawde kocham i ktos pokazal mi co to znaczy milosc. Chce z nim byc i odzyskac go i kochac go. Uszczesliwil mnie i bedeo niego walczyla tym razem ja , kobieta. Jest wyjatkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A dlaczego na stary związek miałabym się krzywić z niesmakiem? To świadczyłoby tylko o tym że byłam idiotką wchodząc w taką relację." X cóż, można też być zupełnie niedoświadczoną w relacjach damsko-męskich osobą. X "Ja z sentymentem wspominam wszystkich swoich byłych chłopaków, bo byli to bardzo wartościowi faceci i złego słowa o żadnym napisać nie mogę, żaden nie zrobił mi krzywdy, ani nie wykorzystał, tylko zwyczajnie uczucie się wypalało i związek dobiegał końca, czasami tak bywa. " X i nigdy nie czułaś niesmaku z powodu tego, że coś ci w życiu nie wyszło? a z tego co piszesz, nie wyszło ci wiele związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ta z którą jetem od lat i z którą mamy rodzinę. Z poprzednimi nie. A dlaczego? Bo wchodziłam w niewłaściwe związki A dlaczego? Bo mam nerwicę i jestem depresyjna Kilka deko psychotropów pomogła mi poczuć się w pełni człowiekiem. Miałam ochotę żyć działać podejmować wyzwania Okazało się że jetem całkiem fajną i zaradną dziewczyną która wchodzi oknem gdy ją drzwiami wyrzucają. Jednak ten stan powraca. Chyba znów muszę sobie zafundować lekoterapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie że pomaga przecież chodzi o przeskakiwanie własnych granic, rozwój i marsz do przodu a co po drodze sie zostawiło to chyba pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wróciłem do byłej po rozstaniu z nową partnerką. Załamałem się. Potem wyciągnąłem na siłę uczucia i wszystko co dobre dla byłej. Dosłownie wmówiłem sobie, że ją kocham. Ona miała dla mnie otwarte drzwi. Trwało to jakiś rok. I wiecie co, zakochałem się w niej naprawdę. Trudno uwierzyć, ale tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nigdy nie czułaś niesmaku z powodu tego, że coś ci w życiu nie wyszło? a z tego co piszesz, nie wyszło ci wiele związków. x Ludziom w życiu wiele rzeczy nie wychodzi, jakiś tam żal zawsze jest, ale to nie powód żeby nienawidzić kogoś z kim było się jakiś czas i ten ktoś był częścią mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nienawidzę i dobrze mi z tym. Mam za co. I świetnie spełnia to swoje zadanie. Blokada na cokolwiek więcej w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ludziom w życiu wiele rzeczy nie wychodzi, jakiś tam żal zawsze jest, ale to nie powód żeby nienawidzić kogoś z kim było się jakiś czas i ten ktoś był częścią mojego życia. " ale ja NIC nie pisałam o nienawiści :D więc nie przekręcaj kłamliwie moich słów. napisałam o OBOJĘTNOŚCI, a co najwyżej niesmaku. bo świeżo po rozstaniu to jest zazwyczaj właśnie niesmak, że nie wyszło. gdzieś może istnieją kobiety, które na myśl o jakimś związku-niewypale skaczą z radości i ogólnie cieszą się każdą życiową porażką, ale ja osobiście takich nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chciała by moj byly ..ukochany wrócił :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie. ale jeśli ta pierwsza była wyjątkowa to bedzie wracać ale już tylko mgliście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×