pierwsze dziecko w wieku 15 lat, drugie w wieku 17 lat i teraz 3 ciąża..........

to sytuacja mojej mlodszej siostry. ma 21 lat, dwojke dzieci, zero perspektyw, ojciec tej dwojki zaginal, nie ma z nim kontaktu. jedyne jej zrodlo utrzymania to fundusz alimentacyjny i niewielka pomoc rodzicow. a teraz kiedy dzieci w miare duze i moglaby w koncu pojsc do pracy oznajmila nam ze jest w 16 tyg ciazy. facet narazie jest, ale mlodszy od niej, 19latek w ostatniej klasie technikum. powiedzcie mi jak mozna byc tak nieodpowiedzialnym???

wywalić z domu i zabrać dzieci to może się ogarnie.

debilka :o powinni ją podwiązać przymusowo

moi rodzice naprawde nie wiedza juz jak z nia rozmawiac... ona myslala ze jak nas powiadomi o ciazy to wszyscy beda jej gratulowac a my bylismy w ciezkim szoku i ona byla zdziwiona ze sie nie cieszymy. moj maz stwierdzil, ze zrobila sobie to dziecko zeby nie musiec isc do pracy bo juz od jakiegos czasu jej napominalismy o tym, ze mlodsze dziecko moze isc do przedszkola a ona do pracy a ona ciagle zmieniala temat.

olać sprawę zostawić ją niech sobie sama radzi

a ten jej facet co na to mówi ?

Nic nie poradzisz mój najmłodszy brat lokalny byk rozpłodowy ma 3 dzieci i każde z inną, a spotyka się z kolejną. Alimentow nie ma z czego płacić, nie pracuje, imprezki, koleży, kozaczenie ma 23 lata.Rodzice są załamani, ale nie są w stanie na niego wpłynać.Mnie wyprowodza z równowagi, ale przecież go nie wykastruję.

mam takiego w rodzinie , zrobił dwoje dzieci , panny podały go o alimenty a że ten nie pracuje i olewa sprawę alimenty płaci na 1 dziecko jego dziadek a na te 2 dziecko płacą jego rodzice , bo inaczej by go zamknęli do pierdla , :o a powinni gnoja

Ja bym się sama chetnie podwiązała ale u takich młodych kobiet nie chca tego robic. A teraz mam 20 lat, dziecko i znowu ciąża mimo ze brałam tabletki. Uprzedzam pytanie- tak brałam regularnie tabletki

to może skończ się bzykać - bo to właśnie z tego się biorą dzieci a nie z niebrania tabletek

Z tym podwiązaniem to dobry pomysl, ale sie nie da u nas bo w chorym kraju zyjemy. Faceta mozna tylko, zawsze coś i nad tym myslimy

a ten jej facet co na to mówi xx kurfa jaki facet ??? dzieciak 19 letni chlopiec

Albo PROWOKATOR albo debil ten 19 latek -po kiego mu bzykanko z matką 2 bachorków -taka piękna czy on taki desperat ?

ja 1 dziecko urodziłam w wieku 16 lat, drugie w wieku 21 lat. Mam teraz 28 lat, pracuje, studiuje i jestem zadowolona. Nikt mi nigdy nie zarzucił, że nie umiem się dzieckiem zająć.. rodzice mnie utrzymywali do 18, po 18stce wyprowadziłam się, poszłam w weekendy do pracy , w tyg liceum. ojciec się dzieckiem zajmował w weekendy, a od samego początku opłacał nianie (od 8 mc życia 1 dziecka). Jak się chce, to można nawet z 2 dzieci do czegoś dojść.

20:42 oczywiscie ze jak sie chce to można zajść bardzo wysoko nawet z bliźniakami urodzonymi w wieku 15 lat.. tylko że trzeba chcieć. Siostra autorki widać nie chce...

Powinna dostać ultimatum, niech ogarnie prace i mieszkanie. Wszystko sama (tak jak ja musiałam po skończeniu 18stki). To największy i najlepszy bat na takie osoby...

widzę że jednak są gorsze przypadki od mojego... niestety "takie jak my" czyli dzieciate za młodu rodzina traktuje za totalnych nierobów, głupków, ofermy etc... słuchaj mi żal twojej siostry, wyobraź sobie jak jest jej ciężko... chętnie bym ją poznała aby powspierać bo rodzona siostra zawodzi!

Teraz to dziwne a za czasów naszych Krajeńskim i jeszcze dawniej w tym wieku to nawet 5 dzieci mieli ludzie. Wcześnie za mąż kobiety wychodziły moja babcia wyszła mając 17 lat i 18 mamę moja urodziła . A moja prababka 17 lat urodziła. Wiadomo teraz czasy inne i to jest dziwne bo szkoła studia itp. I niby d***** i durna albo durny ze tak szybko się ożenił. W tych czasach ciężki się utrzymać

up

a kiedys prabacie to rodzily miedzy praniem a gotowaniem,tez tak zrob A ty him to patologia , ciebie dla dobra spoleczenstwa powinni podwiazac, bo geny debilizmu produkujesz

Sama jestem 18-letnią mamą pół rocznej córci, jednak mam przy sobie faceta, który zarabia na nas. Póki co mieszkamy u rodziców, za rok planujemy iść na swoje. Luksusów nie mamy, ale na wszystko co niezbędne mamy, plus trochę zachcianek. Pamiętam was, tu kurwy jebane, bo inaczej was nazwać nie mogę. Tak tu, na kafeterii z 50 hipokrytek wyzywało mnie od idiotek, że dziecka miłością nie nakarmię. A to tylko dlatego, że mam astmę, silne alergie, nie mam jednej nerki no i zrobiłam sobie dziecko. Tak jak mówiliście, że facet mnie kopnie w tyłek, rodzice płaczą po nocach, że darmozjada w domu trzymają. Prawda jest taka, że na rachunki, jedzenie składamy się na pół i do tego wspomagamy rodziców. Na wszystko mamy. Facet jak mnie kochał tak kocha dalej! Oświadczył mi się niedawno. W córci zakochałam się po uszy, tak samo jak tatuś :D Nie no przepraszam, nie mam kina domowego i plazmy na całą ścianę. Nie mam najnowszego Iphona. Jestem wyrodną matką, macie rację ! Jeśli chodzi o Twoją siostrę to zaprowadziłabym ją do psychologa/psychiatry. Może ona jest trochę niepoczytalna ? Słyszałam gdzieś, że co drugi człowiek na świecie jest psychicznie chory. Nie oznacza to, że chodzi w sandałach w zimę, ale o czasem niewinne rzeczy, które siedzą w głowie.

Taaak, Macie 3 dziadkow ze tak jej bronicie? Babcie kazde dziecko z innym? Matki podobnie? Btw, Kiedys to gwalty byly na porzadku dziennym, nadstawiajcie tyłki skoro tak stare czasy lubicie:P A młoda jest glupia i puszczalska. I tyle

gość dziś WY sie składacie? Miej odwage pisac, ze twoj fagas daje rodzicom, a nie WY.

Fagasa Ty masz, ja mam narzeczonego. Wychodzimy z założenia, że wszystko jest wspólne. Ja zajmuję się małą, sprzątaniem, gotowaniem i praniem, on zarabia. Tak samo ja mogłabym iść do pracy, a on harowałby w domu i byłby dyskryminowany na każdym kroku, że on jest goły i wesoły. Szczerze, zawsze miałam wrażenie, że jestem osobą nadzwyczajnie dojrzałą. Nie wiem ile wy macie lat, przypuszczam, że siedzą tu starsi ode mnie. Jednak widzę, że jest między nami zbyt duża różnica poziomu dojrzałości. Myślę, że gdyby większość z was, obecnych tutaj skoczyło ze swojego poziomu ego na poziom swej inteligencji to pewnie by się zabiło.

No, juz sie nie dziwie, ze Cie zjechano. Za pare lat poczytaj swoje wpisy, ocenisz wtedy swa dojrzalosc. Akurat jestem ze zwiazku podobnego, moja matka byla ciut starsza od Ciebie. I sporo znam osob urodzonych w 18-19 roku zycia swej matki. Żadne z nas nie uważa by to byl odpowiednio dojrzaly wiek na dziecko. Ale Ty jestes najmadrzejsza i najdojrzalsza wiec co tu ktos bedzie pisal. Gowno wiemy bo jestesmy malointeligentni, jak stwierdzilas panienko

Panienka w życiu nie zapłaciła rachunku to się mądrzy. Urodziła dziecko , jedyny wyczyn. I stąd jejkrynica mądrości. Matura to bzdura, lepeij dać się zapłodnić, bo się nawet dni płodnych w szkole nie nauczyła liczyć. Ale mądrzejsza od wiki, i noblistów.

http://mh24.pl/2015/11/26/jezeli-samemu-nie-jest-sie-doskonalym-to-po-co-oceniac-innych/