Czy zwiazalabys sie z facetem ktory obawia sie prowadzic auto i nie ma znajomyc

??? taki samotnik

Jak ktoś nie ma ŻADNYCH znajomych, to znaczy, że jest aspołeczny i trudno będzie z nim wytrzymać :P.

co to znaczy trudno wytrzymac ?

Nie każdy musi być super kierowcom no ale z tymi przyjaciółmi to wiadomo ze każdy kogoś tam ma a jeśli nie to musi być z nim coś nie tak.

Tzn., że nie jest przystosowany do współżycia z innymi ludźmi i bardzo długo będzie się tego uczył.

czy wy głupie kwoki o wszystko się musicie pytać innych? nie macie swojego zdania? nie możecie same podjąć decyzji? zawsze musicie szukać aprobaty dla swoich decyzji u innych? w kółko te same pytania "co myślicie", "co uważacie", "czy wypada", "czy to normalne" "czy trzeba tak czy srak" :O

Akurat jestem facetem i chcialbym poznac zdanie innych. Wiadomo ze ludzie sa rozni i sa dziewczynu ktore taki stan rzeczy by zaakceptoali. Generalnie trudno znalezc mi blizszych znajomych. Bywalo ze mialem takich. Moze po prostu obcuje wsrod idiotow, albo osob znacznie rozniacych sie ode mnie. Co do prowadzenia auta to jak bylem mlody to zrobilem prawko, ale nie prowadzilem pozniej i nie douczylem sie jezdzic. Ogolnie nie znam sie na samochodach.

Nie

nie związałabym się z takim osobnikiem, bo to jakiś dziwak, pewnie boi się ludzi, to nie ewolucyjne - w razie problemów nie mogłabym na niego liczyć, nie zawiózłby dziecka do szpitala :O

Nie

a sama zawieźć nie możesz? Nawet jak nie masz prawka, to są przecież taksówki

no ja prawko mam, więc nie mam po co wiązać się z takim nieżyciowym facetem, żeby go niańczyć?

To, że nie ma znajomych nie mówi o nim dobrze.

wiadomo, że wolałabyś, żeby to facet niańczył ciebie

Akurat uciekanie przed ludzmi jest ewolucyjne bo najwiekszym zagrozeniem byl drugi czlowiek... Czyli introwertycy maja przerabane i umra jako prawiki

nie zwiazalabym sie, no way! sama kiepsko prowadze i oczekuje od faceta dobrej jazdy

Wożenie się taksówkami jest mniej ekonomiczne niż użytkowanie własnego auta.

introwertycy? nie uogólniaj, znam wielu introwertyków, to dobre, mądre osoby, ale mają znajomych...jak TY nie masz to jesteś albo dziwakiem albo psychopatą, w każdym razie źle to o Tobie świadczy tak samo jak brak prawka,ja związałam się z facetem, który jeździ zawsze prawym pasem z 50 km/h maksymalnie, bo ma obawy, ale stara się żyć normalnie, no i ma trochę znajomych, a przynajmniej poznaje moich i jest otwarty na znajomości

rozumiem, że dziecko musisz wozić do szpitala trzy razy dziennie? Wtedy rzeczywiście taksówki są nieopłacalne.

No akurat psychopaci to skrajni ekstrawertycy :)

nie maminsynku, mnie nie trzeba niańczyć

nie jestem maminsynkiem i od dawna mam prawko (nie jestem autorem). Wqrwia mnie tylko podejście kobiet: "Facet musi mieć prawko, a kobieta nie musi". Macie takie samo prawo i możliwości uzyskać ten dokument, jak faceci. A nawet macie ułatwioną drogę, bo jeśli jesteście ładne i popłaczecie się na egzaminie, to jest duże prawdopodobieństwo, że egzaminator się zlituje i wam zaliczy.

Dziecko trzeba zawieźć do szkoły szczególnie jak się mieszka na wsi, po południu na jakieś zajęcia pozalekcyjne, czasem do lekarza jak jest chore. I raz zawozi dziecko ojciec, a raz matka albo ten kto ma po drodze do pracy, a ty byś chciał żeby kobieta ciebie we wszystkim wyręczała?

Na wsi też są szkoły. Mieszkam w mieście i problemy wsioków nie dotyczą mnie :P

Pewnie zrobiłeś prawko i nie jeździsz każdy ma z początku stracha ale po jakimś czasie to mija więc zacznij jeździć.

zrobiłem prawko i jeżdżę od dnia, w którym odebrałem dokument

Jestescie p******e! Prawko jest całym światem? To pi co są autobusy do k***y nędzy!! Są tańsze niż samochód bo za samóch trzeba płacić OC, AC i NW autobusy to ogromna oszczędność kto tego nie dostrzega jest upośledzony umysłowo!!

Należy jeszcze uściślić, że to prawko faceta jest dla nich całym światem i jego samochód. Wygodne księżniczki, szoferów sobie szukają. Żeby chociaż gotować umiały.

Hehe moja ma prawko i jeździ pewniej ode mnie :p

Poza tym nie w każdym związku muszą być dzieci