Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niebawem rozwódka

Rozwód po 24 latach małżeństwa

Polecane posty

Gość Niebawem rozwódka

Moje małżeństwo od wielu lat było fikcją... Mąż zdradzał mnie chyba od samego początku. Jakieś 13-12 lat temu miał jeden z dłużej trwających romansów,z którego ma nieślubną córkę... Sama nie wiem,co mnie przy nim trzymało... Nie miałam od niego ani pieniędzy (często zmieniał prace,dużo wydawał na siebie-piwo,papierosy) , ani czułości,wsparcia...o seksie nie wspomnę. On zarzuca mi nieczułośc,oschłośc i tego podobno szukał poza domem... Ale jak ja mogłam byc dla niego czuła,gdy wracał od kolejnej kochanki...Gdy zaczynało się coś odbudowywac- miał już kolejną. W tej chwili ma panienkę z drugiego konca Polski...dziewczyna- młoda mężatka,rok starsza od naszego syna... Z******ta doopa,przy której ja nie mogę sobie nawet stanąc- to jego słowa. Od niedawna mieszkam w wynajętym mieszkaniu,za kilka dni mamy pierwszą sprawę rozwodową. Ja złożyłam pozew,bez orzekania o winie... Trudne to wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jezu współczuję... straszny jest ten upadek moralny. Młoda mężatka a już męża zdradza, nie rozumiem po co takie szmaty za mąż wychodzą? Czy jej mąż wie? może napisz do niego, że żona go zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego bez orzekania o winie? moi rodzice rozwiedli się w kwietniu i poodbną mają historię do Twojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24 lata małżeństwa. Zero sexu. Zero kasy. Od początku zdradzał. Ja p..le!!! Ależ ty musisz mieć feler!!! A dzieci chociaż jakieś macie? Pewnie jesteś nauczycielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakładając,że sytuacja faktycznie tak wygląda,podałabym o rozwód z jego winy i wystąpiłabym o alimenty na siebie:)Mój szwagier,płacił swojej (byłej)żonie alimenty przez 5 lat od rozwodu,bo jej się obniżyła stopa życiowa,a rozwód był z jego winy .Za pewne s************a,należy żądać rekompensaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rekompensaty to może żądać mąż tej podróbki. 25 lat musiał sie za d******* uganiać,żeby se przyzwoicie porochać!! Ciekawe gdzie i na co go złapała? Pewnie na książkę w bibliotece :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesz się że odszedł. Teraz jesteś wolna i możesz znaleźć kogoś bardziej normalnego. A jeżeli nawet nie, to co to za facet który o swojej obecnej partnerce potrafi tylko powiedzieć tylko że jest "z******ta doopa". Widocznie Ciebie kiedys tez wyłącznie na tym poziomie oceniał. Nie ma co żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda ze tak dlugo czekalas z tym rozwodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tą nauczycielką to pewnie prawda bo one często są bezdzietne i w dodatku singielki (stare panny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Teraz jesteś wolna i możesz znaleźć kogoś bardziej normalnego." Tiaaa. Stara rozwódka koło 50-ki. Życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko jest możliwe. To że Ty nie znalałaś lub jesteś facetem który nie widzi w takich kobietach niczego atrakcyjnego nie znaczy że jest to niemożliwe. Wszystko zalezy od osoby i od szczęścia. A nawet gdyby miała być sama...to przynajmniej nie bedzie traktowana w sposób jak traktował ją eks. Związki z braku laku nie dają niczego dobrego, a jedynie wpędzają w kompleksy i niedowartościowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję - ale co cię przy nim trzymało tyle lat? zmarnowałaś sobie życie na własną prośbę, mogłaś się rozwieść znacznie wcześniej i mieć fajne życie. Nawet w pojedynkę byłoby ci lepiej niż w takim związku. Na pocieszenie - teraz może być tylko lepiej. Przydałaby ci się terapia, żeby uporać się z tym rozgoryczeniem. Dobrze, że zdecydowałaś się na rozwód bez orzekania, choć powody masz mocne - niepotrzebne ci kolejne 4 lata w sądzie, lepiej odciąć się jak najszybciej od tego syfu. Wynegocjuj za tę zgodę szybszy podział majątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co zakladac kolejny ten sam temat,nieco ponizej jest o tym,po 20-,24 latach malzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebawem rozwódka
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.....i te pocieszające i te dołujące...Rozgoryczenie i złośliwośc przemawia przez ich usta (palce) Mąż tamtej ...CHYBA nie wie,że ona go zdradza. Mogę go poinformowac..taka też była jedna z moich mysli...Ale co mi to da? Nie będzie ta,to będzie kolejna... Rozwód bez orzekania o winie- bo nie chcę publcznego prania brudów. Przez całe małżeństwo nie skarżyłam się nikomu,nie mam "świadków". Jego koledzy,którzy z nim balowali? Raczej przeciwko niemu się nie postawią... On jest byłym żołnierzem zawodowym,człowiekiem o zwichrowanej psychice,złośliwym ... Dzieci mamy,nie jestem nauczycielką. Tak,przyznaję,że po tych 20-tu kilku latach się zmieniłam fizycznie, "nie mogę sobie stanąc" koło młodej świeżej 24-latki...No...taka jest kolej rzeczy... Porównajcie sobie ciało 45-latki a 25-latki. Co nie znaczy,że jestem grubym zapuszczonym babolem ;) Tak,mogłam się rozwieśc wcześniej i było kilka "podejśc" z mojej strony,ale zawsze mnie błagał,bym tego nie robiła, no i dla mnie też to było takie odwlekanie...Bo to komunia jednego czy drugiego dziecka,bo to śmierc któregoś z naszych rodziców, bo to jakieś inne ważne wydarzenie... Po co zakladac kolejny ten sam temat,nieco ponizej jest o tym,po 20-,24 latach malzenstwa. Bo dziwne są tam odpowiedzi i kolejny problem zginie w morzu hejtów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro to żołnierz to pewnie dobrze zarabiał, wcześnie poszedł na emeryture, full kasy, pewnie to cię przy nim trzymało tyle lat. Takie osoby co mają za dużo w doopie, za dużo pieniędzy, to własnie im odbija. Ja też mam w rodzinie policjanta, alkoholik, wczesna emerytura... A teraz każą chłopom pracować do 67 na tych darmozjadów. Robol musi pracować do 67 żeby 40 letni mundurowy ch\/\vj dzi\/\/wkarz i pijak mial emeryturę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj problem zginie w morzu hejtów.No proszę,przestań.Masz na co sie godzilas tyle lat i tyle. Ktos dobrze mowi:kasioka moze Cie trzymała przy nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawa26
Witaj! Przeczytałam wszystkie odpowiedzi na Twój post masz racje(ten jad to ich własne popaprane życie)nie przejmuj się. Wiem co czujesz jestem w bardzo podobnej sytuacji tuż przed rozwodem, nie chciałam prać brudów publicznie ale on tego chce , więc pewnie dojdzie do tego i długa droga przede mną. Pozdrawiam trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale się nie dziwię że nie chcesz prać brudow, skoro to tylko ty jesteś upaprana. A on jest czysty - to się prania nie boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiew realizmu
chciałam napisać wam o czymś bardzo ważnym, czymś co może wydaje się wam może tak odległe że nierealne, zapewniam jednak że jest bardzo realne, kiedyś umrzecie i zdacie ze swojego życia relację przed Bogiem, nie marnujcie czasu, róbcie rzeczy ważne, dobre i wielkie, Bóg kocha was wielką miłością, gdybyście ją całą poczuli oszalelibyście ze szczęscia, dajcie sobie tą możliwość, będzie to możliwe w niebie, żeby tam wejść nie wystaczy nie być zbrodniarzem, mówię serio, nie marnujcie życia, an godziny, ani minuty, czas jest cenny i ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz już jakiegoś dobrego adwokata? Mogę Ci polecić panią Dudek z kancelarii www.adwokat-dudek.com, która zajmuję się takimi sprawami i jest bardzo pomocna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzZniecierpliwiony
Czego Ty oczekujesz po tym wpisie? Ktoś ma Ci mówić ...rozwiedź się czy też nie rozwódź się? Masz rozterki jak każdy. A to ważne. Bo dopóki ktoś nie zastanowi się nad sobą to nie powinien zastanawiać się nad innym. Naprawę zawsze należy rozpoczynać od siebie. I najpierw sobie prawdę powiedzieć. Jeżeli w małżeństwie jest miłość to wiek i wygląd nie mają znaczenia. A miłość trzeba pielęgnować . Nie jest ona dana raz na zawsze. Nie kończy się na ślubie. A ciągłe jazgotanie ją niszczy. Czy on miał pieniądze od Ciebie? Wsparcie itd? Zastanów się a później można wywoływać czy powoływać Pana Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak można być taka podla kanalia żeby jeszcze autorkę postu obrażać, posadzac o materializm, twierdzić że jest stara i nikogo nie znajdzie? Zero wsparcia tylko ocenianie. To co robicie na tym forum jeśli potraficie jedynie oceniać? Autorko nie martw się, będzie dobrze, nie jesteś stara, jeszxze masz szansę być z kimś i szczęśliwa tylko musisz w to uwierzyć. Co do zmiany twojego ciała to z pewnością on też nie wygląda jak 25 letni Adonis :) jest żałosny i nie ma co się przejmować tekstami jakiegoś niewydarzenca, ciekawe czy ta młoda dziewczyna będzie mu tylek podcierac kiedy się zestarzeje bo szczerze wątpię :) życzę Ci wszystkiego najlepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×