czy faceci kiedykolwiek zaluja, ze nie chcieli stalego zwiazku

poznalam fajnego faceta. on ma 32 lata i jest anglikiem, ale nie szuka kobiety na stale. juz na poczatku powiedzial, ze przyszlosci z zadna nie planuje. moglibysmy byc w pewnym nieformalnym zwiazku opierajacym sie na seksie i wspolnych wyjsciach. on juz byl w takim zwiazku, ale dziewczyna po 6 miesiacach znalazla sobie kogos na stale. nie bylam jego propozycja zainteresowana. tak sie zastanawiam. on juz jest po 30. prawie wszyscy jego znajomi po slubie. za kilka lat jak rzeczywiscie bedzie chcial sie z kims zwiazac to bedzie mu ciezko znalezc kobiete wolna, bez dzieci. dodam, ze on raczej jest niesmialy. z wygladu przecietny, ale za to bardzo fajnie sie z nim rozmawia.

Eee, jak Anglik to sobie daj spokój. Jeśli tam mieszkasz to widzisz, że oni mają inne podejście nieco, inne wychowanie. A skoro do 30 nie odczuł potrzeby długoterminowej relacji to nawet jak się odmieni mu za X lat to wg mnie nie warto teraz w cokolwiek się pakować

nie zamierzam sie w cos takiego pakowac. mieszkamy w Niemczech. byl z jakoms dziewczyna 4 lata. poznali sie jak mial 25 i zakonczyli zwiazek jak on mial 29. od tamtej pory jest sam. troche mi szkoda bo milo nam sie rozmawialo. spotkalismy sie kilka razy. ale jak nie chce to nie bede sie narzucac.

myśle że niektórzy żałują...np. mój były mówił że nie chce być w stałym związku jednak dość dłuższy czas był ze mną, ale wrócił do starych nawyków, ja zerwałam kontakt i jednak chciał wrócić. :) jednak ja i tak zerwałam kontakt, odezwał się gdzieś 2 tyg temu w jakieś sprawie bo niby rozstaliśmy się ostatecznie w miarę pokojowo, ale szybko dałam mu do zrozumienia że nie jestem zainteresowana w taki sposób jak on i go spławiałam. :P:)

ten Anglik od jakiegos czasu jest bardzo czesto zapraszany na sluby wsrod znajomych i rodziny. jeszcze troche i zostanie on jedynym singlem w swoim srodowisku. glupia sytuacja. wszyscy w parze, a on sam. jeszcze gorzej jak sie pojawiaja dzieci. moja kolezanka z pracy ma 36 lat i szuka faceta przez internet bo w jej srodowisku nie ma nikogo wolnego. ja mam 26 lat i na szczescie mam znajomych, ktorzy sa bezdzietni czy bez partnerow, ale wydaje mi sie, ze za pare lat zacznie sie fala slubow i niemowlakow. wtdy czlowiek zostaje sam bo wszyscy koncentruja sie juz tylko na zyciu rodzinnym, a nie na imprezach.

Ale co Ty tak jego życie analizujesz? Może mu nie będzie głupio, że będzie sam? Może uważa, że większość ludzi to idioci bo biorą śluby? Niby nie chcesz się w to pakować, a analizujesz to jak się może czuć na ślubie, że kiedyś będzie żałował itd. Po co?

moze i mysli, ze ci wszyscy ludzie to idioci. moze rzeczywiscie chce byc sam. jego sprawa. naszlo mnie na rozmyslania, bo znam przypadek faceta, ktory nie mogac sobie ulozyc zycia z zadna kobieta probowal popelnic samobojstwo. mial wtedy 42 lata. wiem, ze mial wiele kobiet w zyciu, ale nie wiem czy sie nimi bawil czy mu z zadna nie wyszlo.

Myślisz że z braku laku weźmie Ciebie na żonę? Szanuj się :O

nie mysle tak. jak juz napisalam. nie narzucam sie i nie bede za nim biegac. nie wchodzi sie 2 razy do tej samej rzeki. zasadniczo nie znam ludzi, ktorzy otwarcie mowia, ze nie chca zadnych zwiazkow. raczej wszyscy chca kogos miec.

Między chceniem a chceniem jest różnica. jedni chcą i działają (czytaj i są aktywni, i dbają o rozwój własny, i o pracę itd) a inni chcą i oczekują, że idealna laska idealnie się dostosuje i nie będzie niczego wymagać.

sa i tacy, ale on nie pasuje do profilu zakochanego w sobie bad boya, ktory oczekuje, ze laki beda za nim biegac. dlatego sie zdziwilam, jak mi to powiedzial.

ojoj jakie doświadczenia facetami 19latki :D

gość dziś żałosne:O