jak pomóc kuzynce

hej witam wszystkich, mam kuzynkę ma 29 lat (starsza ode mnie o 3 lata) i nie ma dzieci , nie planuje i nie ma męża ,pracuje w firmie dużej korporacji i widze że praca ją pochłonęła, czesto jest na wyjazdach słuzbowych, jakies spotkania szkolenia i delegacje, ja rozumiem ze to jej kariera. Kiedys miala wiecej czasu i czesciej sie spotykalysmy, zawsze mialam z nią dobry kntakt. ja mam 2 dzieci i widzialam po jej minie ze mi zazdrosci i nawet z tej zazdrosci rzadziej sie widujemy ona ciagle sie wykreca od spotkania , ona ma juz tyle lat jest stara panna, a o dzieciach nawet nie myśli , zawsze gdy ja o to pytam to odpowiada "czas pokaże" Śmiechu warte bo juz stara jest, ale ona woli kupowac drogie ciuchy buty niz pewnie inwestowac w dzieci. widze ze pzyzwyczajona do zycia w luksusie, bardzo często chodzi do salonów pięknosci to moze ma jakiegoś faceta bo kiedys widzialam na miescie wysiadala z auta z jakims facetem ,nie wiem kto to był. mam nadzieje ze niedlugo bedzie chciala miec dzieci , a nie tylko spotkania szkolenia praca ciuchy buty i torebki.. itd. współczuje jej gdy wraca z pracy do pustego domu. Jak jej przemówic do rozumu?? ze juz czas na dzieci , ona nie ma przecież 20 lat !!! myśle ze gdyby była matką byłaby szczesliwa, a teraz udaje ze jest szczesliwa i ciagle tylko w rozjazdach słuzbowych albo w spa traci kase. czasami wydaje mi sie ze ona ma swój świat i jest z innej epoki prosze mam pytanie co jej powiedziec aby sie przekonala do zalozenia rodziny

ona nie ma czasu aby pomyślec o tym ,o czym powinno się myślec w jej wieku Jak do niej dotrzeć

chyba to ty jej zazdrościsz :D nie wtrącaj się w nieswoje sprawy nie dla każdego dziecko oznacza szczęście a nawet odwrotnie przecież to same obowiązki i problemy twoja kuzynka jest jeszcze młoda ma 11lat na zrobienie sobie jeszcze bobasa zajmij się lepiej sobą i swoimi bachorami

hahaha niby czego mam jej zazdroscic? Ze wraca po pracy do pustego domu? ze praca i kariera jest jej calym życiem, współczuje jej

Gdyby jej to nie pasowało to by zmieniła coś. Każdy ma inne priorytety

Zazdrościsz że nie musi sie użerać z bachorami i robi co chce. Nie jest od nikogo uzależniona.

skąd wiesz że ma pusty dom? sama pisałaś że widziałaś ją z jakimś facetem może w ogóle nie wraca do swojego domu jeszcze ma czas na dzieci

ona mi zazdrosci ze mam meza i dzieci. śmieszna jest ze tak sie poświca pracy , w tym wieku to juz powinna miec 2 dzieci Dzieci to szczescie

ty jesteś śmieszna :D wtrącasz się w nie swoje życie nie każdy jak ty chce być kurą domową co jedynym celem w życiu jest upasanie mężulka

To prowo. Nieudane

kiedys dzwonilam do niej wiedziala ze jest w domu , chcialam przyjsc z dziecmi to oklamala mnie ,powiedziala ze jest na spotkaniu a potem sie dowiedzialam ze był u niej jakis facet ,pewnie był na noc

Nie każdy marzy o dzieciach i nie dla każdego taki model to szczęście. Mogło też być i tak, że kuzynka najzwyczajniej nie trafiła na swoją drugą połówkę. A swoim szczęściem się ciesz, tylko nie zapesz, bo wielu żonatych dzieciatych mężczyzn odchodzi do kobiet wolnych i bez zobowiązań. Życzę Ci jak najlepiej.

Taka szczęśliwa że patrzy komu gorzej.. Zajmij się swoim zyciem, jak się nudzisz to zrob jeszcze jedno dziecko, albo i dwa

ciesze sie ze mam meza i dzieci , wiem jakie to szczescie i dlatego chce pomóc kuzynce ale ona uwaza sie za najmądrzejszą. czesto widze ją z jakimis facetami , ostatnio czesto z takiem jednym - to chyba z pracy tak mi sie wydaje , to moze pomyślą o dzieciach

Podsumujmy - ona : - ma dobrą pracę, - ma na dobre kosmetyki, kosmetyczkę , spa - może chodzić do dobrych restauracji - może wychodzić kiedy chce z kim chce, - może wyjeżdżać na drogie wakacje i zwiedzać inne kraje, - ma spokój i ciszę , czas na wszystko - może inwestować w siebie - nauka, kursy itp. czego tylko zechce - ma 29 lat więc jest młoda i ma całe życie przed sobą i czas na wszystko Podsumujmy - ty : - brak pracy - siedzenie w domu z dziećmi, gary, sranie, pranie, pieluchy itd. - wieczny wrzask dookoła - jak nie mąż to reszta gromady - zero czasu dla siebie - brak możliwości wyjścia kiedy się chce - bo co zrobić z wrzeszczącymi dzieciakami - brak możliwości rozwoju, inwestowania w siebie, brak czasu i kasy na przyjemności WNIOSEK : Raczej ci nie zazdrości :D:D, a Tobie żal d.... ściska, że ona ma się lepiej. BO MA SIĘ LEPIEJ. I żeby dotarło - nie dla każdego szczytem marzeń jest gromada dzieci ograniczona kobieto :D

Hohoho, ten post ma cechy dobrej prowokacji ;) Ale na wszelki wypadek wspomnę o podstawach: zacznijmy od tego, że rodzinę zakłada się z mężczyzną, a ty od razu o dzieciach pierniczysz.

wychodzi często i ma pełne szafy ubrań , jeśli ma kase to dlaczego odwleka bycie matką. ona mi calej prawdy nie mówi ,a podejrzewam ze w zeszły weekend spała u tamtego faceta ,no albo byl razem w spa .Nie wiem czy to przyjemne jesli wraca do pustego domu

Jeżeli to nie prowokacja, to dodam że ona się z tobą nie spotyka, bo małe dzieci są nudne :)

Pewnie to prowo. Ale ja też oklamuje, ze mnie nie ma jak ktos mowi ze do mnie przyjdzie z gromadą wrzeszczących dzieciorow. Nie lubie i nie chce takich gosci. dziekuje za uwage.

kiedys byłam u niej sama bez dzieci i akurat był u niej facet ,brał prysznic to pewnie spał u niej

weź se daruj te głupie i tępe teksty bo od razu widać że to prowokacja gimbazy

Prowo :) "po jej minie widzę, ze zazdrości" ;) bardziej sie nie dało napchać stereotypem?