To już mój ostatni rok, w przyszłym popełnię samobójstwo.

I koniec, święty spokój z życiem będę miał.

Nie przyjdę na pogrzeb jeśli o to ci chodzi :)

Proszę Cię człowieku po drugiej stronie PC. Nie myśl tak nawet.

Nie musisz przychodzić. Chcę kremacji i pochówku w urnie, czy rozsypka moich prochów. Nie chcę nawet pogrzebu. Chcę po prostu się rozpłynąć, zniknąć w powierzchni ziemi, to moje marzenie i pragnienie.

Naprawdę nie warto tego robić

Ludzie!!! Sama mam takie myśli. Głupia stara baba, do niczego. Toksyczna matka zerwała ze mną kontakt, facet z którym mieszkam ciągle gra. Zmieniłam miejsce zamieszkania i jestem sama. Jego rodzina non stop ma o coś pretensje, buntuje go przeciw mnie. Zero wsparcia. Tylko praca i jego awans. Nie spię po nocach, biorę silne leki na uspokojenie .. Gdyby nie one dawno bym zwariowała. Zmuszam się do zrobienia czegokolwiek. Unikam ludzi bo wciąż pytają , kiedy wesele, dzieci, bo ona w moim wieku już miała 3 a co że mną..? Boli dusza i to trwa od 5 lat.

weź się za robotę. Pomaga jak nic na depresję

Życie nie jest bajką i doświadcza nas na każdym kroku, ale zawsze trzeba mieć nadzieję i wiarę, że będzi dobrze i zaświeci słońce. Wydaję mi się, że w pogodni za czymś, zapomniałaś o życiu duchowym. Rozwijaj je, ubogacaj, a wtedy takie głupoty nie będą Ci przychodzić do głowy.

Unikam ludzi bo wciąż pytają , v To powiedz im, żeby się zajęli swoimi sprawami i odstosunkowali od ciebie. Nie rozumiem, jak można sie tak przejmować ludzkim gadaniem i jeszcze miec przez to mysli samobójcze.