Powiedziałam szwagierce, że przynajmniej nie mam cipki jak wiadro

Nie jestem i nigdy nie byłam zwolenniczką cc na życzenie, całą ciążę przygotowywałam się na poród siłami natury. Los zadecydował za mnie i po prawie 30 h skurczy przeprowadzono cc. Od piątku jestem z córeczką w domu. Wczoraj przyszła w odwiedziny siostra męża z facetem i dziećmi i cały czas mnie głupimi docinkami denerwowała. Opowiadała mi ze szczegółami o przebiegu swoich obu porodów, a na sam koniec powiedziała, że powinnam żałować, że miałam cc, bo przecież nie rodziłam i nie jestem 100% matką. Wiem, że to niskie, wredne, zawsze uważałam, że tekst o cip*e jak wiadro jest żałosny, ale to właśnie jego użyłam. Ona się obraziła i wyszli, mój mąż się śmieje, że dobrze jej powiedziałam, a mi jest zwyczjnie głupio.

Dobrze zrobiłaś.

Ale to nie prawda. Większość kobiet nie ma wiader :P

a większość kobiet które miały cc jest matkami:) Czyli macie remis chamstwo za chamstwo.

a czemu niby unikniecie niepotrzebnego kilkunastogodzinnego bolu kobiety jakie daje cc na zyczenie jest niby fe? przecuez to normalne ze jak mozna uniknac cierpienia to sie to robi a juz calkiem w sytuacji gdy nic ono nie wnosi- bo przeciez celem porodu ma byc urodzone dziecko i taki jest efekt przy cc. to trzeba cierpiec kilkanascie godzin i peknac zeby to dziecko bylo jakos uroczyscie wydane czy co bo nie rozumiem? zawsze myslalam ze tylko idioci pchaja reke w ogien zamiast ja po prostu schowac

16.14 - znasz takie pojęcie "egoizm"?

16:14 bravo

To nie chodzi o to, że jest "fe". Po prostu JA bardzo chciałam urodzić naturalnie, chodziłam do szkoły rodzenia, masowałam krocze, ćwiczyłam mięśnie krocza. Miałam wynajętą położną, która miała pomóc mi m.in. w ochronie krocza. Niestety nie wyszło, życie mojego dziecka jest ważniejsze niż to w jaki sposób ono przyszło na świat, a siostra M po prostu przyszła chyba tylko po to, żeby mi podogryzać.

Ja też nastawiałam się na sn, ale los zdecydował inaczej. Nikt z rodziny ani znajomych nie dał mi odczuć, że przez cc jestem gorszą matką. Co Ty masz za rodzinę?

Autorko powiem tak: szwagierka była chamska, ale Ty wcale niewiele lepsza. Jedyna co Cie usprawiedliwia to fakt, że ona Ci docinała i to ona zaczęła głupie komentowanie. Znając mój charakter pewnie bym jej powiedziała dokładnie to samo, bo by mnie szlag trafił, jakbym usłyszała, że nie jestem w 100% matką. Tak więc byłaś chamska, ale nie bez powodu. Olej sprawę, bo szwagierce się należało. X Zaś dwa zdania do tych wszystkich pań, które są takimi wielkimi zwolenniczkami CC na życzenie: rodziłam siłami natury duże dziecko i wszystko z moimi okolicami na dole jest ok. A ostatnio miałam operację, z cięciem jak na cesarkę (choć operacja ciut mniej inwazyjna, bo bez przecinania macicy, jak w przypadku cesarki). I to w ogóle nie ma porównania do porodu siłami natury, rana po cesarce boli, bez leków nie da rady, dochodzi się do siebie długo, a estetyka brzucha z ta blizną taka sobie (choć z czasem ma to się poprawić). W życiu, jakbym nie musiała, nie wybrałabym cesarki.

Fakt, egoizmem jest to, że nie dopuszcza się by dziecko utknęło w kanale rodnym :P Normalnie szczyt! Stare metody wypychania dziecka, kleszczy, odkurzaczy były tysiąc razy lepsze od egoistycznej cesarki :P x Jak uważam, że powinno się na tyle na ile się da pozwolić działać naturze (w kontekście kp, jedzenia itd) tak widze jednak korzyści cesarki. x A jakby baby po naturalnym nie mialy problemów z pochwą czy cewką moczową to by nie było takiego oburzenia na tekst o wiadrze

Tak samo mozna powiedziec o tych ktore mialy cc Dlaczego sie oburzaja jak ktos mowi ze nie sa matkami?

egoizm unikniecie cierpienia? chyba zaburzenia jakies bo przeciez ta cesarka tak samo jak porod naturalny nic nie daje dziecku dodatkowo...ps. chec posiadania dziecka to juz egoizm bo dzieci kobiety robia bo CHCA czyli spelniaja egoistyczna mysl. jednak zeby specjalnie pchac sie tam gdzie cierpienie- czemu wy siebie nie szanujecie? przeciez jestescie wazne BA ROWNI z dzieckiem

Powiedziałaś chamsko, ale jest to dla mnie zrozumiałe. Kto przy zdrowych zmysłach przychodzi do matki z noworodkiem, odpoczywającej po operacji, i mówi jej, że nie jest matką? To kim niby? Ciotką? Kuzynką? To co mi się nie podoba w twojej wypowiedzi to podkreślanie, że nie chciałaś mieć cesarskiego cięcia - jak rozumiem uważasz, że gdybyś je zaplanowała i nie miała 30 godzin skurczów bez sensu to bratowa miałaby rację?

gość dziś Tak samo mozna powiedziec o tych ktore mialy cc Dlaczego sie oburzaja jak ktos mowi ze nie sa matkami? x Bo mają kompleks. Bo miały wtłaczane w głowę że tylko SN jest dobry i"prawdziwy". To chyba logiczne, że jak ktoś ma wyj****e to nie będzie reagował na takie docinki?

Wiesz, to nie chodzi o to, że wtedy miałaby rację. Raczej o to, by podkreślić, że po tych jej słowach było mi bardzo przykro, bo byłam tak nastawiona na sn. Uważam, że każdy ma prawo rodzić jak chce i jeżeli ktoś chce mieć cc na życzenie to jego sprawa. Nie jest to jednak tak, że unika się przez to bólu. Boli bardzo. Myślę, że kobiety decydujące się na cc raczej boją się komplikacji przy porodzie naturalnym. Gdyby mi zrobiono cesarkę chwilę później nie wiadomo czy moje dziecko byłoby zdrowe i czy w ogóle by przeżyło.

Ja rodziłam siłami natury ponad 4 kg dziecko i nigdzie na ciele nie mam śladu po ciąży i porodzie, cc mogłam mieć od ręki, więc mnie taki twöj tekst by nie zabolał :/

Bo mają kompleks. Bo miały wtłaczane w głowę że tylko SN jest dobry i"prawdziwy". To chyba logiczne, że jak ktoś ma wyj****e to nie będzie reagował na takie docinki? x No niekoniecznie. Ja miałam cc na życienie a wk*****a mnie jak mi koleżanka piszczy, że ona jest lepszą matka bo rodziła sn. To jej też dowaliłam że pewnie ma pochwę jak wiadro -pomimo, że tak nie uważam.

bez przesady: nie ma porownania kilkunastu godzin meega skurczy do ciagniecia trzy dni po cieciu i na przeciwbolowych. to tak jakby porownac rozciecie palca papuerem do amputacji reki na zywo

A jej szwagierkę ewidentnie zabolał. x Wyobraźcie sobie dwie grubaski, jedna chudnie na szybkiego i boryka się z efektami jojo. Druga przemyślała dietę i chudnie wiele miesięcy, ale jest to chudnięcie systematyczne i połaczone z ćwiczeniami. Oczywiście na to naładają się różnice indywidualne, genetyczne etc. Która będzie mieć jędrniejszą skórę, bardziej sterczące cycki? No właśnie. Część kobiet ma niewyćwiczone ciało i mięśnie - wtedy szybciej poddaje się rozstępom, rozciąganiu po którym cięzko wrócić do pierwotnego kształtu. Więc jak taka zajdzie w ciąże to efekty wszedzie będą: i na brzuchu i w pipie. Trzeba dbać o własną sprawność i tyle

Jeżeli to naprawdę były odcinki to się nie przejmuj, ale obawiam się że Twój tekst był wyrazem zazdrości... Ja np lubię mówić o porodzie, bo to były dla mnie najpiękniejsze chwile...

16:47 może Ty miałaś szczęście. Jestem tydzień po cc i chodzenie sprawia mi ból, każda zmiania pozycji to łzy, nawet w nocy nie mogę się z boku na bok przekręcić. Myślę, że tu akurat sprawa indywidualna, bo wiadomo, że poród sn też każda ma inny i jedna będzie rodzić dobę, pęknie po o***t i nie może miesiąc siedzieć, a druga 3 h, kilka minut skurczy partych i już.

matko jak slysze ze dla kogos porod byl pieknymi chwilami to mysle sobie jak bardzo ubogie musi miec zycie taka kobieta :(

16:49 serio chodzisz do kobiet świeżo po porodzie, opisujesz ze szczegółami swój poród/porody, a jak któraś miała , nie daj Bóg cesarkę to mówisz, że nie jest 100% matką?

16:48 Niekoniecznie zabolał... Mnie by nie zabolał ale też bym wyszła po takim chamstwie

Czyli jako gość byś się zachowywała jak chamica, ale jakby odwdzięczono Ci się tym samym to byś oburzona wyszła? Nieźle.

16:49 do 16:55 Ty coś brałaś czy po prostu nie rozumiesz czytanego tekstu? Też widać jakiś problem masz. Nikomu na siłę swojej historii nie wciskam, ale rozmawiając z młodymi czy przyszłymi matkami często schodzimy na temat porodu. O tym, że cc jest gorsze ( o ile nie ma wskazań znajomych nie muszę przekonywać, bo pracujemy w służbie zdrowia...najgorsze powikłania notujemy tu po cc)

Nie ośmieszaj się :D Ból porodowy porównywany jest do łamania kilkudziesięciu kości jednocześnie. Nie użalaj się nad sobą

tylko Polki są tak chamskie żeby pluć jadem na inne kobiety, obliczać innym procent macierzyństwa czy komentować cudzy poród aż do takiego stopnia jesteście upodlone, że tylko poniżanie czy niszczenie kogoś poprawia wam nastrój???

A z iloma nacjami miałaś kontakt, że piszesz "tylko Polki "? "Znasz świat " bo byłaś na zmywaku za granicą? Jak trzeba być ograniczonym żeby takie opinie głosić! Z przedstawicielami ilu krajów miałaś dłuższą styczność, 100, 150, 200? Bo mniej nie daje ci podstaw do takiej oceny. To właśnie ty jesteś najgorszym typem Polaka. Jesteś nędznym robakiem s*****cym we własne gniazdo.