Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

odeszłybyscie z pracy w ktorej zle sie psychicznie czujecie

Polecane posty

Gość gość

odeszłybyscie z pracy w ktorej zle sie psychicznie czujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy. Gdybym mogła finansowo sobie na to pozwolić to napisałabym wypowiedzenie z prośbą o skrócenie tego okresu a w okresie wypowiedzenia byłabym na urlopie/zwolnieniu. Gdybym nie mogła sobie na to pozwolić finansowo to nie odeszłabym od razu, ale szukałabym innej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odeszlam po macierzyńskim nie podpisałam pół etatu i mnie zwolnił z odprawa z tym, że ja miałam inne plany tzw. ucieczka na wieś. Nie żałuję uciekam z pracy która mnie wykonczala psychicznie i z blokowiska do pięknego domu. Pracy szukam trzeba być dobrej myśli. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, komfort psychiczny najwazniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, ja odeszlam. Pracowalam tam 10 lat, pod koniec zrobilo sie koszmarne. Uznalam, ze to idealny moment na ciaze. Poszlam na L4, potem macierrzynski, pozniej przeszlam na 1/2 etatu i pracowalam dla nich z domu. Jak nie chcesz od razu rzucac pracy, mozesz pokombinowac ze zwolnieniami np. u psychiatry itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, odeszłam. Znalazłam pracę marzenie, zgodną z moim kierunkiem studiów, to co zawsze chciałam robić. Co z tego, skoro po każdym dniu czułam się jak śmieć i nie chodzi o zwykły brak obeznania z nową pracą. Z płaczem myślałam o następnym dniu, głupia nie byłam, by się tak męczyć, po tygodniu podziękowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne. Rzucilam prace i wyjechalam. Nie przynosila mi satysfakcji i nie dawala mozliwosci rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odeszłam z takiej pracy właśnie. Jeżeli bym nie uciekła to skończyłabym pewnie z zawałem. Robię teraz podyplomówkę, będę szukała pracy w zupełnie innym zawodzie. Dosyć tego poniżania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym miała odłożone juz kasę na resztę życia to ba pewno bym nie pracowała. Nie lubiłam prawie żadnej swojej pracy i chodziłam z przymusu. Ble jestem pi studiach językowych ale moim marzeniem jest życie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×