Gość gość Napisano Grudzień 1, 2015 Witam, Kobietki mam mętlik w głowie hmm to jest zbyt skomplikowane, 4 lata temu zakończyłam związek trzy letni ostatecznie ja zerwałam i w tamtym momencie poczułam na prawdę ból nie wiedziałam co ze sobą mam zrobić ale z drugiej strony ulgę wiecznie zrywania, kłótnie ale za to przeżyłam miłość prawdziwą miłość ale burzliwą. Po ok 2 latach związałam się z innym chłopakiem było dobrze bardzo mi zależało tylko niestety byliśmy z innych światów po 6 mcy zakończyłam związek w czasie tego związku dostałam sms od byłego, że nadal mnie kocha(nie MIAŁO wpływu przedtem na tamten związek) po zakończeniu związku spotkałam się z moją pierwszą miłością po mcy wszystkie urazy i krzywdy wyrządzone od niego wróciły (ZMIENIŁ SIĘ na lepsze bardziej spoważniał cieszył się z tego spotkania jak dziecko na karuzeli, a ja sama nie wiem z jednej strony cieszyłam się a z drugiej strony bałam się że to wróci a ja znowu będę cierpiała) . Ja też nie jestem święta popełniałam błędy które nie powinny być, wybaczaliśmy sobie na wzajem zawsze wracaliśmy do siebie i wierzyliśmy, że to wyjdzie i będziemy zawsze ze sobą ( w pewnym stopniu to było spowodowane zbyt młodym i burzliwym wiekiem) przez ten cały czas jakby czekał na mnie ale wiem że to nie będzie wiecznie trwać w tej chwili nie mam z nim kontaktu nie wiem czy kogoś ma ale coś wróciło do mnie z dnia na dzień(Boje się że kogoś ma może jestem jeszcze trochę o niego zazdrosna). Jestem sama już dwa lata usprawiedliwiam się tym że samotność mi już doskwiera ale czy to właśnie to? Czy może nie mogę znaleźć kogoś takiego jak on. W tej chwili żyjemy swoim życiem i niby jest dobrze bo gdy byliśmy w tamtym wieku zawsze chcieliśmy coś osiągnąć i tak to właśnie się stało ale osobno a nie razem w sprawach uczuciowych czuje niepokój...... Boje się napisać do niego i sama nie wiem czy tego chce i czy on tego chce..... pomóżcie !!!!!!!! Może wy macie taki sam problem lub mieliście podzielcie się tym...... Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach