Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

porod po terminie. jak wytrzymac?

Polecane posty

Gość gość

Nie potrzebnie tak bardzo nastawilam sie na okolice terminu. Kazdy kolejny dzien zle wplywa na moja psychike. Maz czeka a ja czuje sie winna :( chociaz sama wiem ze to bez sensu. Jak sobie poradzic w tej koncowce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Układaj pasjansa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emimart
Ja urodziłam 6 dni po terminie i wiem co czujesz. Tez zaczynałam miecdoła, ale ja bardziej bałam sie tego,że mogą pojawić sie komplikacje. Polecam dużo ruchu, potańcz, spaceruj, kochaj sie z mężem i wyluzuj, bo to twoje ostatnie chwile relaksu... juz niedługo zacznie sie hardcore :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śpij dużo,odpoczywaj,idź do kina,spotkaj się z kolezanka i nie czytaj bzdur na kafe. Wiem co czujesz, urodziłam 2 dzieci po terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam w 42 tygodniu plus 1 dzien! Myslalam, ze zwariuje! Powodzenia :) Postaraj sie wyluzowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również urodziłam w 42 tygodniu i codziennie miałam wrażenie, że to się nigdy nie skończy. Chodziłam i ryczałam, że mam już dosyć, że ja już w ogóle nie chcę tego wszystkiego. To co czujesz to normalne, ale możesz być pewna, że najdalej za kilka dni będzie po wszystkim. Postaraj się relaksować - czytaj, oglądaj filmy, bo za chwilę wszystko stanie na głowie. Dodam jeszcze, że z drugim dzieckiem odeszły mi wody w pierwszym dniu 38 tygodnia i to bylo totalne zaskoczenie, ale poza tym nic nie ruszyło i spędziłam 6 godzin w sali szpitalnej czekając aż dostanę oksytocynę - to bylo jeszcze gorsze, czułam się jak skazaniec w celi śmierci;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze niczego nie przyspiesze, ale to czekanie to doslownie tortury. Moj humor zmienia sie jak horagiwka, maz ledwo wytrzymuje a ja placze juz z bezsilnosci. Dzieki dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A myślałam ze to tylko ja mialam takiego dola. Co dzień bylo coraz gorzej. Urodzilam 4 dni po terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana ja urodzilam 12 dni po terminie przez cc, mialo byc wywolanie ale wody odeszly o polnocy i zaczely sie skurcze....jakby mala wiedziala co sie bedzie dzialo :) w ostatnich tyg czulam sie okropnie, bylam zla, smutna, marudna i modlilam sie zeby juz urodzic bo poprostu mialam dosc bycia w ciazy. Nie planuje juz wiecej dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×