Zlamal mi serce i okazal zero szacunku

Too much love will kill you everytime. Najbardziej boli mnie to, ze on juz pewnie zapomnial, a ja sie z tym meczem. Chcialabym jeszcze z nim porozmawiac, ale wiem, ze juz nie moge sie wiecej kontaktowac. Trudno mi z tym zyc.

a o czym tu rozmawiać? nie zachowuj się jak desperatka , bez jaj

Faceci to świnie

Autorko, z przykroscia to czytam :( niestety swiat jest brutalny, pelen su.......w. Pokazal, ze najwazniejsza osoba w jego zyciu jest on sam. Nie kontaktuj sie z nim, nie warto. Ponizysz sie i rozczarujesz. Nie potrzebne ci to. Odczekaj i sprobuj "opanowac" emocje. Po jakims czasie jego obraz zacznie sie zacierac a ty sama sie zlapiesz i powiesz, " Sorry, who? co to mialo w ogole byc?". dobrze ze to sie skonczylo tak i teraz. moglo byc gorzej....glowa do gory i do przodu!

Napisalam pozegnalny list. Poprosilam aby wytlumaczyl mi kilka kwestii, i napisalam, ze mimo wszystko wierze, ze on zasluguje na szczescie.

Wiem, ze niektorzy napisza, ze nie powinnabylam pisac tego maila pozegnalnego, ale rozmawialam z przyjaciolka psychologiem, i ona powiedziala, ze mam prawo zrobic wszystko co przyniesie mi ulge. Chce mu jeszcze dac ostatnia szanse, aby przynajmniej okazal troche ciepla na pozegnanie. Nie chce wierzyc, ze jest skonczonym palantem.

"Nie chce wierzyc, ze jest skonczonym palantem". no i wlasnie ta "wiara" pozwala wielu kobietom na tym swiecie brnac w takie relacje, nawet za cene ponizen i rozczarowan. oczywiscie zrobisz co bedziesz uwazala za stosowne, dla mnie taki facet bylby juz skreslony. a szczescia na droge to zyczylabym sobie, a nie jemu.

On to zrobił specjalnie byś się od niego odczepila,na pewno sobie wcześniej też specjalnie zagrywek byś z nim zerwała a teraz zrobił to dosadnie! Współczuję ci ze prędzej nie widziałaś jego zagrań,bo jakoś nie wierzę że był idealny

przelej te pytania na kartke i wywal do kosza przyniesie ci to taką samą ulgę i zachowasz godność

O k***a co? Ty mu jeszcze życzysz szczęścia?? Nie wierze:D kobieto czy ciebie całkiem pogrzało żeby jeszcze tak się poniżać przed tym dupkiem? Mize jeszcze wyliz mu buty:-( straszne jest to jak się nie szanujesz i nie dzwie mu się ze cie zostawił- nikt nie lubi takich mimoz, matek teres.w związku trzeba miec zasady, swoje zdanie, trzeba p*****lnac w stół jesli trzeba a nie tak jak ty chodzić na palcach i przepraszać ze zyjesz:-( robisz z siebie coraz wieksza debilke i desperatke