Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąz chyba będzie miał romans, albo mnie zdradził.

Polecane posty

Gość gość
Dzwonił normalnie o dziecko głównie pytał, foty mi pokazywał, ale takie zbiorowe, jak prezes coś przemawia, ze spa takie z daleka, jak z nią tańczy, ale takie neutralne w sumie takie fotyże nie miałam się do czego doczepić sztuk może z 15. Zobaczę w kolejnych dniach jak będzie się zachowywał i o czym mówił, bo co wiecej moge zrobić, raczej nic. Ona taka średnia, zwykła kobnieta, taka jakiś miliony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kochankach się nie opowiada. Jakby do czegoś doszło, to by nie gadał o niej, tylko raczej ukrywał. Natomiast może być zauroczony. Ja bym pogadała z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośka088
Powiem Ci tak... znam Twój ból. Mój małżonek (obecnie ex-małżonek) też mnie zdradzał. Nie wiedziałam jak mam mu to udowodnić więc wynajęłam biuro detektywistyczne Alicji Słowińskiej. Byli bardzo dyskretni i dowody zebrali bardzo szybko. Także polecam, przydadzą się przy sprawie rozwodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób "romantyczny" wieczór, upij go i zagaj o ten temat. Pijany wyśpiewa wszystko bez ogródek. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko- widze ze temat stary ale moze jeszcze wchodzisz? otóz mój maz mial taka przyjaciółke-własciwie,,przyjaciółke" bardzo mu sie podobała, ale chodzila z kumplem z paczki- mac odpuscił poznal mnie bylismy razem ale fizycznie dalej mu sie podobała widziałam jak na nia patrzył-ona jest typem flirciary wiec co chwile go smyrala a to w ramie a to pod ręke a to chciała go nakarmic czekoladka-non stop takie akcje jak bylismy gdzies na wyjazdach ja pogadałam z mezem o tym -powiedziałam co widze i ze mam prawo byc zazdrosna -maz przyznał mi racje(wtedy w sumie chłopak) i zerwał z nia kontakt-ograniczył do minimum i bez takich podtekstów-jestesmy razem szczesliwi, ona zawsze kogos miała, gdy podrywala mojego meza wtedy to miała faceta w iraku na misji....szkoda słow -waliła po rogach ile wlezie niby sie nie puszczała ale smyrała kazdego mrugała puszczała oczka -myła auto w samej bieliznie jak bylismy na biwaku w górach-bo akurat nie miała ubran na zmiane-no jasne niestety takie niedowartosciowane laski są i beda ja porozmawiałam bez zlosci-bez zarzutów-opisałam co widze i powiedziałam ze trzeba cos z tym zrobic-to był jego wybór ze zostalismy razem a z tamta ,,zerwał "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×