Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

o pobożnych a falszywych w rodzinie, czy duzo takich macie? jak sie zachowuja?

Polecane posty

Gość gość

pierwsza pobożna w mojej rodzinie to żona szwagra...modli sie co chwila, dom poobwieszany wizerunkami swietych (zabobony), a obgaduje wszystkich a potem z nimi rozmawia jakby nigdy nuc i wchodzi im w tylek. znacie takie falszywie pobozne osoby? do kosciola chodzi w "sezonie" np. w adwencie dzien w dzien a diabel z niej niezly. zastanawam sie po co tacy ludzie chodza do kosciola jak malo z jego nauk zachowuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj jest bardzo dużo takich ludzi. Co dzień do kosciolka a z zawiści i zazdrości spac po nocach nie mogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w opocznie jest troche takich, chodza do kościoła, na różańce, a maja po2 facetów za jednym zamachem. najpierw do kościoła, apotem do kochanka- po bozemu;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cała rodzina mojego męża taka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie tak samo, połowa rodziny taka jest, głównie ci ze wsi, w niedziele oczywiscie w kościółku, w święta obowiązkowo, z koszyczkiem ,na pasterke, boże ciało, niektórzy nawet na pielgrzymke jak moja kuzynka młodociana szmata bo inaczej nie mozna jej nazwac, obgaduje, plotkuje, kłamie, wymysla rozne historie, imprezuje jak ladacznica, jak pojedzie na dyskoteke to wraca pijana w trzy dooopy, ma 21 lat i juz dziecko, z koleiem ktory kopnal ją w dooope jak urodzila :D inna ciotka to samo, plotkara, zazdrośnica straszna, zazdrosci nawet sąsiadce choinek, ze złoscią to mowila ze ''X sobie choinki posadzila, ogrodek sobie robi jak pani z ameryki, bezrobotna jest do roboty by poszla a nie siedzi w domu'' potem zeszlo na temat ich nowego samochodu i ''skad oni pieniadze na to mają, przeciez jej chlop tylko pracuje,ciekawe ile dali'' :D w domu obrazów jezusa, maryi, papieża wojtyły z 10, krzyzyków, dewocjonaliow :O żenujace to jest i takich ludzi są setki tysięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Moja tesciowa:) kiedys na pogrzebie w rodzinie jak poszla do spowiedzi to az jej bratowa co za nia stala w kolejce przyleciala do nas powiedzieć jak ksiadz na nia sie wydzieral, za to jak sie zachowuje ;) obgaduje wszystkich, klamie jak najeta az sie plącze w swoich zeznaniach. Potrafi w ciagu 5 min podac 50 wersji jakiegos zdarzenia. Najlepsze jest to ze pochowala meza pol roku temu i boi sie spac w nocy do dzis,ze jej maz przyjdzie do niej w nocy. Nie dziwie sie, bo potrafi cos mówić i dodac:"M.mowil mi zeby tak zrobic"co jest nie prawda bo moj maz z tata swoim przed smiercia na ten temat akurat rozmawial. Jakbym tak klamala nt.zmarlego to tez bym sie bala :D. Najwazniejsze jest dla niej co ludzie powiedza. Duzo by opowiadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość444
tak, teść pobożny alkoholik... od poniedziałku do soboty pije, a w niedziele do komunii, do mnie i męża powiedział, że jesteśmy zerem bo dwa tygodnie nie byliśmy w kościele :D dodam tylko, że udziela się też w organizacjach parafialnych jak jest chwilowym abstynentem :D także tacy to są katolicy, że w łyżce wody by nawet swojego syna utopili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne: moi teściowie i siostrzyczki męża :). Święta rodzina, bardziej święta niż sama rodzinka Józefa, Marii i Jezusa :p. Całe mieszkanko udekorowane papiezami, świecącymi obrazkami Jezusika z Chińczyka. Co niedzielę do kościoła, na majówki, roraty, różaniec, itp. chodzą codziennie. To co powie ksiądz jest święte, ale Pismo Święte mają w rękach tylko raz do roku podczas wizyty duszpasterskiej. Mamy z mężem ślubezpieczenia cywilny, czego oni bardzo się wstydzą, więc ukrywają to przed swoim proboszczem, udają, że synuś ma tylko dziewczynę, a my po ślubie już 5 lat i mamy 3 letnie dziecko :D. Oczywiście nie ma miejsca na zdjęcia wnuczki ani nasze, bo przecież to taki wstyd :p. Siostry męża potrafią nazwać mnie dziwką tuż po swojej mszy świętej, kiedy myślą, że nie słyszę. nienawidzę ich, ale przynajmniej nie jestem obłudna i nie udaję świętej. Teściowa tak samo taka święta i pobożna, a całej swojej rodzinie tyłek opierdziela już na obiedzie zaraz po sumie. A najlepszy i tak jest teść, który chodzi do kościoła pod wpływem, a potem obrońca moralności obserwuje sąsiadów z bloku na przeciwko przez lornetkę Widuję się z nimi obecnie raz na kilka miesięcy, ale to i tak zbyt wiele dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość444
Przypomniało mi się - teść był pod wpływem tatry mocnej, a czytał w kościele na mszy o abstynencji i stronieniu od alkoholu :D:D śmiechu warte ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja szwagierka jest taka udana. Ona się zachowuje jak stara dewotka. Nosi suknie do ziemi i zapinana się nawet latem pod szyję bo "nie wolno innych wodzic na pokuszenie " masakra jak to usłyszałam, to byłam w szoku - ona ma 25 lat a mentalność starej baby. Oczywiście cały dom obwieszony obrazami, msza święta w roraty czy majówkę prawie co dnia. A nie znosi naszej tesciowej przeciw której zawsze mnie nabuntowuje i podpuszcza, nauczyłam się nie słuchać tych późnych słów bo zawsze, ale to zawsze okazuje się ze ona obrabia d.tesciowej a dzieciaka jej non stop podrzuca i jedzie jej z komplementami przy nas. Żebyście widziały jak ohydne to wlazenue jej w d. Ohyda szwagierka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prożnych słów *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka taka jest. Lata na rozance,majowe,co niedziela w kościele.A jest zaklamana,fałszywa.manipuluje,lubi uchodzić za cierpietnice. Kontakt z nią mam sporadyczny.unikam takich ludzi... Ona potrafiła pobić moja siostrę do krwi,a następnego dnia iść z miną cierpietnicy,obrazonej na świat do komunii... Nie dość,że pobiła własną mała córkę,to jeszcze była obraza majestatu na moją siostrę.to dopiero chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katolicy to chorzy ludzie w większości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tacy są moi teście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha to hitem u mnie W MIESCIE jest moja przyszywana ciotka. Samotna matka ktora latami szukala chlopa i ojczyma do dziecka az ja trafila menopauza i dostala na glowe chyba. Zaczela chodzic w spodnicach do ziemi bo kto chodzi w spodnisch to ma 7 szatanow, nosic krucyfiks prawie jak zakonnik i ubierac chusty na glowe koloru blekitnego. Przestala obcinac i farbowac wlosy, bo scinajac wlosy scinasz laski, Maryja placze , i przez Ciebie wybuchnie 3 wojna swiatowa. Powiesila takie cos jak w kosciele z woda swiecona co wchodzac trzeba sie przezegnac. Nie wpuszcza do domu kobiet w spodniach oraz tych co sie nie chca przezegnac. Zaczepia dziewczyny na ulicy i nawraca je ze noszac spodnie wodza na pokuszenie mezczyzn bo jeansy opinaja im posladki. Ze maka nie scinac i nie farbowac wlosoe, nie nosic bizuterii a bron boze pierscingu! Mnie za kolczyka w nosie nazwala Szatanem. W kosciele lezy niemal krzyzem do tego stopnia ze kiedys ksiadz zszedl z ambony zeby sprawdzic czy nie zemdlala. A teraz o falszywosci: moja matka znala ja ladnych pare lat. Zwierzala jej sie itp. Bardzo dobre kolezanki byly. Do czasu. Kiedy tamta nie zaczela tylka obrabiac mojej matce po obcych osobach. A juz szczytem bylo jak zaczepila mojego faceta i zaczela nadawac na mnie, moja rodzine opowiadac wlasnie te "tajemnice" rodzinne ktore on znal lepiej od niej bo mu opowiadalam. Chlopak poprzytakiwal po czym przyszedl i mowi jaka to mam falszywa ciotke. A ona potem widzac mnie z nim na miescie chyba myslac ze pary nie puscil, jakgdyby nigdy nic sie przywitala i pytala co u mnie. Takie to sa wlasnie te swiete kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, ze wcale nie jesteście lepsze od tych fałszywych. No może poza tym, że nie kościółkujecie ;-) A tak poza tym to aby obgadać, i utopić w łyżce wody - najlepiej rodzinę męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem moge sobie pozwolic na obgadanie mojej swietojebliwej ciotki, ze jej poboznosc jest pokazowka. Ona okazala sie zerem wyciagajac czyjes zwierzenia na swiatlo dzienne. A ja tu nie pisze nieczego czego osoby w jej otoczeniu nie zauwazaja. Nawetjej synowi jest wstyd. Nigdy nie mial dziewczyny i nie zanosi sie na to dopoki sie nie usamodzielni i nie wyprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takich to w naszym kraju w huj mamy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam 3ludzi ktorzy sa praktykujacy i moco wierzacy i nie trzeba sie ich bac bo to dobrzy ludzie.I nie ze swojej rodziny ale obcy ludzie.Bo wokolo i nie mam na mysli tylko rodziny sami obludnicy.Moje zycie i doswiadczenie nauczylo mnie ze od tych kgorzy co n-la lataja do kosciola i "modla sie" czest nalezy uciekac uciekac i jeszcze raz uciekac.Moja byla tesciowa byla z tej serii-plakala z nilosci po to zeby sie odwrocic i zaczac falszywie klamac prosto w twarz.Synek alimentow nie placi a ta zero interesuje ze wnuki ewentualnie nie beda mialy co jesc jakby nie moha zaradnosc-a sama niezle zarabia i malo sie nie zesr...na punkcie coruni i jej dzieci a takze synka nieudacznika ktorego w dup...kopnelam. Generalnie im b wierzacy tym b zajadli i falszywi.Sa nieliczne wyjatki oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie są tacy,jak dziecko szło do Pierwszej Komunii to poszli przed ołtarz przyjęli Komunię bez spowiedzi.Powiedzieli ze robią to dla ludzi. Poza tym fałszem nie grzeszą do własnych rodziców ,dali rodzice im wszystko co mogli,pomogli wychowac dziecko a oni ich teraz opluwają i szantazuja tym ze dziadkowie nie moga miec kontaktu z dzieckiem bo sa juz emerytami i brakuje kasy na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje wam rodziny i znajomych. Generalnie zawsze zaskakuje mnie kafe, kiedy czytam o tej zawiści, zazdrości, plotkach, obmawianiu. Ja na szczęście nie znam takich ludzi. Nie wiem, jak to się dzieje, że i w pracy i w rodzinie mam normalnych, życzliwych ludzi, którzy z chęcią pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę Ci,ja się miotam na tym świecie bo mam wokół tylu drani że nie uwierzysz. Kiedyś mi koleżanka powiedziała tak " ty nie nadajesz się do tego świata" jesteś łatwowierna,wręcz naiwna i wszyscy którzy cie otaczają to krętacze.liczą tylko na wykorzystywanie,mowiła oczywiście o mojej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nosi suknie do ziemi i zapinana się nawet latem pod szyję bo "nie wolno innych wodzic na pokuszenie " x leże i się turlam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.12.05 ty to poważnie? czy dla jaj? 2 raz czytam i normalnie nie wierzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×