Znajoma ma zwolnienie lekarskie z powodu ciąży a dobrze się czuje.gdzie donieść?

Jest już na kolejnym miesięcznym zwolnieniu, chodzi na spacery z psem i czuje się świetnie, ale wzięła zwolnienie, bo nie lubi atmosfery panującej w pracy!

zazdrosc straszna cecha

Ma prawo być na zwolnieniu, gdy ciąży i jej nic nie zagraża? Ma prawo z powodu kaprysu ? Widać jesteś pasożytem jak ona, nigdy nie pracowałaś i nie płaciłaś podatkow. Hrrr tfu

g****o ma a nie prawo,g****o jej jest więc ani ja ,ani autorka ,ani reszta podatników nie będziemy na nią łożyć bo ona nie lubi atmosfery w pracy. Ja lubiałam ,pracowałam do końca bo nie wyobrażalam sobie być takim strupem ,pasożytem społecznym jak opisana baba i zazdrość nie ma tutaj nic do rzeczy. Jeżeli to 1-szy mc zwolnienia to doniesć do pracodawcy, jeśli kolejny to do zus. Sama mam dwójkę dzieci ale nienawidze tego kultu brzuchów i matek polek "umęczonych'

Tym bardziej, ze ona wygląda jak przed ciąża.niewiele utyla. Znam kobiety, które ledwo żyją w ciąży u niej to jest nieuzasadnione.a jej praca jest biurowa, więc nie musi ani dźwigać ani się schylac. Czemu uważacie, ze należy popierać cwaniakow?

To jej drugie zwolnienie, jak złożyć donos do zus? Anonimowo można? Jakis email wysłać?

to zależy czy pomiędzy tymi dwoma zwolnieniami miała przerwe choćby 1 dzień ,to wazne bo wtedy płaci pracodawca,jezeli nie było przerwy to do zus,natralnie że możesz anonimowo

Nie wierzę normalnie jak można być tak zawistnym. Idź do zusu i powiedz, że chcesz donieść na koleżankę, która jest na zwolnieniu lekarskim bo jest w ciąży, ale Ty wiesz, że Ona się dobrze czuje bo mało przytyła i chodzi z psem na spacery, Walnij się w ten głupi łeb;

No i co da Ci takie kapowanie?

Jak to co mi da? A dlaczego moje podatki mają na nią iść gdy jest zdrowa i śmieje się z wszystkich dookoła,ze są frajerami,a ona moze odpoczywać? Może nawet w ta ciążę zaszła aby wymigać się od pracy. Ale tu na forum siedza jej podobne,które wszystko wola od pracy. Księżniczki leniwe.

jeśli jest w ciąży może iść na zwolnienie w dowolnej chwili i nie ma tu nic do rzeczy jej samopoczucie. I tak nic tym nie wskórasz, bo nikt nie zwolni kobiety w ciąży ani nie nakażę jej powrotu do pracy. Więc wyluzuj.

Matki polki zafasolkowane do wyr! Rano trzeba śluz badać :-D

koleżanką jesteś, czy zazdrosną przyjaciółką , która NIGDY W ŻYCIU nie zaciąży ? czego zazdrościsz zaciążonej przyjaciółce ? mam nadzieję, że z zawodu nie jesteś ginekologiem , słyszałem o samotnych kobietach , które mają specjalizację ginekolog i swoim koleżankom krzywdę robiły w czasie badania na helikopterze pogmerała w vaginie i dziecko się urodziło z wadami a powinno się urodzić zdrowe i otrzymać max 10 punktów a samotna pani ginekolog się cieszy, że znowu namieszała i koleżance życie zniszczyła ! Dziewczyny namawiam, nie wstydzić się przed GINEM i rozebrać się , pokazać lekarzowi wszystko co tam masz , żaden GIN nie zrobi żadnej krzywdy kobiecie a zazdrosna i samotna kobieta jako GIN zdrowia napsuje i narozrabia !

dziś ' Smutne bardzo smutne, ale tak można właśnie opisać autorkę tematu. Nie wiem czy chodzi tu o pensje danej kobiety czy o to, że jest w ciąży,jest szczęśliwa. Widocznie zasługuję na to szczęście, nie to co autorka! Wredna, podła i zawistna.

Wy żałosne pochwy. Chodzi mi o sprawiedliwość. To pojęcie dla waszych macicosterowalnych umysłów zbyt abstrakcyjne. Ciąża to nie choroba!

Dlaczego donosić? "W ubiegłym roku ZUS skontrolował w całym kraju 287,5 tys. zwolnień lekarskich. Uznał, że co ósma osoba nie miała do nich prawa. Dzięki temu zaoszczędził 7,2 mln zł. ZUS sprawdzał też, czy zwolnienia nie są wykorzystywane przez rzekomo chorych po to, by np. pojechać na wycieczkę, zrobić remont w mieszkaniu czy porządki na działce." Koleżanka wzięła wolne by na spacerki z psem chodzić a jest w pełni zdrowa

hrrr tfu:-D :-P

Na milicje donies pier/do/lo/na esbecka scierko.

ja też bym poszła na l4 nawet gdybym dobrze się czuła, w mojej pracy gnoją nas klienci gnoi szefostwo a pracownicy podkładają sobie świnie i co miałabym ryzykować poronieniem? i tak już nabawiłam się nerwicy ze stresu co innego gdybym miała spokojną pracę ale jej nie mam

jak nie wiesz jak się zachować zachowaj się jak człowiek i nie rób drugiemu co tobie nie miłe a spacery z psem o niczym nie świadczą idiotko ciekawe czy chciałabyś by ciebie ktoś tak kiedyś potraktował

nie dziwie się że poszła na l4 jeśli bym miała w pracy użerać się w ciąży z taką koleżeńską koleżanką jak autorka to też bym poszła na l4

g****o ma a nie prawo,g****o jej jest więc ani ja ,ani autorka ,ani reszta podatników nie będziemy na nią łożyć bo ona nie lubi atmosfery w pracy. Ja lubiałam ,pracowałam do końca bo nie wyobrażalam sobie być takim strupem ,pasożytem społecznym jak opisana baba i zazdrość nie ma tutaj nic do rzeczy. Jeżeli to 1-szy mc zwolnienia to doniesć do pracodawcy, jeśli kolejny to do zus. Sama mam dwójkę dzieci ale nienawidze tego kultu brzuchów i matek polek "umęczonych' xxxxx Pisze się lubiłam, a nie lubiałam wieśniaro. Takie wulgarne ścierwa jak ty całe życie łażą sfrustrowane i rozwścieczone, bo zazdroszczą innym szczęścia. Kiedyś ktoś ci się odpłaci śmieciu i doniesie na ciebie, albo ryj ci tak obije, że przez resztę życia będziesz wegetować, jak roślina

dziś ja też bym poszła na zwolnienie gdybym pracowała z taką suczą jak autorka. po co sobie nerwy szarpać będąc w ciąży i patrzeć ta taką patologię?

nie lubie takich cwaniakow i znam takie co "z powodu ciazy" wziely zwolnienie zeby isc na impreze.ale w zyciu bym nie doniosla na zadnego "chorego".jak sie jej by cos stalo, bedziesz ja miec na sumieniu.donoszenie to pewien dyshonor

Do autorki-skoro piszesz:"ja lubiałam pracować"to nie pozostawisz wątpliwości,że jesteś dnem do kwadratu.

Może właśnie się kobieta stresuje gdy przebywa 8 godzin z taką prostaczką jak ty autorko :D

I cóż tego że napiszesz donos?Wezwą Ją na komisję lekarską na zasadność zwolnienia L4 a wiadomo,że żaden orzecznik nie podważy tego L4.Chyba tylko chodzi Ci o popsucie samopoczucia koleżanki..ehh

do swojego psychicznego tatusia donieś raszplo z mordą jak niewypał

też bym wzięła l4 jak bym miała taką wstrętną koleżankę w pracy - wcale jej się nie dziwię - jak byś codziennie na nią swój jad wylewała idiotko to mogłaby nawet stracić dziecko - już lepiej że siedzi zdrowa na tym l4. zawiść ludzka nie ma granić

Kabel, konfident, donosiciel... Jesteś ścierą nie człowiekiem... Fakaj bąka wieśniaro.