Wiem, że jest Wielki Kreator, ale nie potrafię zapałać sympatią do kościoła rk.

Pójdę do piekła? :D

Pójdziesz.

Skąd wiesz?

Jezus to brama i droga do nieba olej kościół

17:29 Jesteś Johem?

Powiem tak: i szatan wie, ze jest Bog . I co z tego?

Ale jak mam się przemóc do kochania krk. Jak mam pozbyć się myśli i świadomości, że to to i tamto jest a) infantylne b) głupie c) nielogiczne d) okrutne itd.?

"17:29 Jesteś Johem?" x nie, ale odkąd czytam biblię tym bardziej jestem przekonana że kościół to bardziej twór polityczny nastawiony na kasę chociażby czyściec został wymyślony w średniowieczu by kasę zbijać nic na ten temat nie ma w biblii albo kult świętych w biblii pisze że nie wolno zwracać się do zmarłych a to jest czysty interes obrazy figurki co też jest zakazane w biblii Boga mamy czcić w duchu i prawdzie a nie monetami

A co, jeśli oni mają rację we wszystkim i nawet te rzeczy dopisane później (typu czyściec, bezżenność księży) są "związane na ziemi i w niebie", czyli mamy ich przestrzegać? No właśnie, a co jeśli Bóg akceptuje te prawa i będzie nas na ich podstawie rozliczał? To przecież obiecał św. pIotrowi: co zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, co rozwiążesz... itd.

"Powiem tak: i szatan wie, ze jest Bog . I co z tego?" x Rozsądnie myślący człowiek stwierdzi - i bóg wie że jest szatan. Dlaczego więc bóg nie zwalczy szatana skoro szatan próbuje? Można posunąć się dalej i zapytać po co stwarzał w ogóle szatana skoro teraz musi z nim walczyć? I na takich pytaniach każdy katolik polegnie i na tym kończy się sens ich wiary.