Te co nie KP wchodzą na tematy KP i obrażają karmiace....zawiść i zazdrość!

Tak, już mam tego dosyć.... Pytania innych mam na temat jak pobudzić laktacje, ile karmić dziecko.... I wchodzi taka która z karmieniem piersią nie ma nic wspólnego ( bo nie chciała) najpierw pisze bzdury że mm jest tak samo dobre, że karmi się 2-4 miesiące, że to obrzydliwe, że te co karmią to krowy z wymionami.... Brak logicznych argumentów, więc obrażają te które chcą karmić... Jak tak można??? Na internecie jest multum artykułów o tym że mleko mamy jest najlepsze, że długie karmione jest korzystne dla dziecka i dla matki... Ale one wiedzą lepiej!!!! I swoje teorie nie poparte naukową wiedzą wciskają.mniej doświadczonym... Skoro jesteście takie mądre, to poproszę o choć jeden link do fachowej literatury z której dowiem się że mm jest lepsze niż mleko mamy. Że karmić powinno się tylko 2-4 miesiące....

No to witaj w klubie, ja też mam tego dość. Co nie wchodzę na temat o MM, bo tak karmię albo jak zakładam temat to zaraz zbiegają się wojowniczki KP i wyzywają od suk, szmat i wyrodnych ku/rew którym powinno się dzieci odbierać. Doskonale Cię rozumiem...

Jakby nie patrzeć mleko modyfikowane nie stało nawet koło mleka matki...

No jakoś Nigdzie nie widziałam tych sformułowan " suk, wyrodnych matek " ale nawet tu na pierwszej stronie jest topik o dziewczynie że chce karmić 8 miesięczne dziecko, to ją od perwersow wzywają....

Bo kłocic sie o to że mm jest zdrowsze to jak jak by komuś wpadać ze marketowa marchewka jest zdrowsza od tej co moja babcia w ogrodzie na grzadce sadzi. Tolerancyjna jestem, dużo rozumiem ale jak słysze że któraś nie karmi z wyboru to faktycznie uznaje że nie ma zdrowego podejścia do macierzyństwa.

Nie, no jasne nie widziałaś tu nigdy wyzwisk do matek mm. No oczywiście zmyśliłam to sobie, KP nikogo nie wyzywają...

Jakoś mam wrażenie że panie od mm wyzywaja a panie od KP, twierdzą że KP jest zdrowsze... A to akurat jest fakt....

ale teraz chyba mówimy nie o słuszności, bo ilez można to tłuc tylko o wyzwiskach. Mnie nie obchodzi kto co sobie myśli na temat tego, że ja karmię mm nie chcę tylko żeby mnie wyzywano. Tak jak autorka nie chce być wyzywana. Wyzywaczki zdarzają się wśród kobiet kp i mm i od człowieka to zależy, a nie od sposobu karmienia. OGARNIJCIE SIĘ! Ja karmię mm i nikogo nie wyzywam, nie ubliżam. Moja przyjaciółka karmi piersią i także nikogo nie wyzywa. Żyjemy i przyjaźnimy się jak do tej pory. Mam wrażenie, że autorka chciała tylko wywołać kolejną gów/no burzę.

A czego sie spodziewac po kims, kto karmi dziecko sztucznym proszkiem ? Nie karmia piersia, wiec nie maja wiedzy w tym zakresie, a sie udzielaja. Gdyby mialy odrobinę wiedzy, to karmilyby piersia, a nie proszkiem.

dziś dajesz dziecku syf bura suko i mamy ci klaskać? ty się ogarnij bo już tych waszych bredni o MM słuchać nie można. Zrobiłaś sobie dziecko żeby ci do kanapy i firanek pasowało to twoja sprawa ale nie wmawiaj ludziom że to jest ok.

hahaha dokładnie syfiary jesteście i syfy z proszku dzieciom dajecie psy się lepiej dziećmi opiekują niż wy debilki zafajdane

Same sobie żryjcie ten proszek kretynki i ciekawe ile na tym ujedziecie? Dziecko małe to można mu g****o dawać :o trzeba było sobie kota kupić, a nie dziecko robić.

tylko zimna sucz daje dziecku mm mając pokarm w piersiach ale nie przemówisz one się będą wykłócać i tak o swoje :( ech...............

hahahaha ide po popcorn

Lepiej pieprzyc ze pokarmu w piersiach nie ma buhahaha zero wiedzy w zakresie laktacji. Ale przynajmniej piwo wypic moga haha

Ja znam kobietę która karmiła drugie dziecko do 7 roku życia wiem aż wieżyczki się nie chce. No ale ma piersi wiszące na brzuchu tak mocno. Wyobrażacie sobie aby 7 latek podchodził i ssak piers. No ale przypadki są różne. Jej mąż wstydził się jej wtedy. Ta kobieta z mojej wsi pochodzi.

No, jeszcze sobie popłacz :D

A ja jak pisałam jestem ze wsi mama mnie karmiła 2 miesiące a potem pokarmu już nie miała. To mleko od krowy piłam a nie jakieś soroszkiwane że sklepu. Tu kobiety soja krowy tylko uszy się trzęsą. Smród od krów jest niemilosierny jak do domu z wracasz z chlewa to czuć od ciebie bo nasiakasz idrazu. Ale za to mleko dobre i zdrowe.

Tak bo jak zaczniesz karmic piersia noworodka to oznacza ze do 18tki bedzie wisial Ci na cycu idiotko :o

O kurde mama opowiadała ze jak orzestawila mnie na mleko krowy to ciągle biegunki miałam zanim organizm się przyzwyczaił. Ja jak będę miała dzieci to wruce na wieś. Bo nie chce truć dzieci mlekiem sproszkowanym że sklepu bo to chemia

Ale to prawda do 7 roku życia syna karmiła miała wspaniałe piersi

Wrucisz na wieś ha ha z dziećmi pewnie sama bo mąż z tobą nie pojedzie ha ha

Czy pani marta jest grzechu warta?

P*****lniete baby. A wiecie ze pampers jest nie zdrowy pieluszki z Tetry trzeba tak naprawdę nakładać bo to zdrowe. A pizarym prac je rękoma z gowna. P*****lniete i to rękoma zanurzasz ręce w głownie i szorujesz. Ale ostrzegam nawet jak potem dobrze ręce po tym umyjesz i wymiczysz to i tak czuć od nich g****o. Leci aromat prawdziwej mamy!!!!

Lubie kootasy bezdomnych :)

Pampersa do mleka nie porownuj, bez ktorego dziecko nie jest w stanie zyc. Nie wiecie co robicie dzieciom z wlasnej glupoty.

gość dziś Wrucisz na wieś ha ha z dziećmi pewnie sama bo mąż z tobą nie pojedzie ha ha xxx wrÓć po słownik :)

Mnie nic do tego czy ktoś karmi piersią czy mm bo sama miałam problemy z karmieniem piersią w 3 miesiącu . Za to miałam znajome , które nie mogły znieść że ktoś ma od nich inne zdanie . Chciałam dać córce na imię zuza to od razu mnie jedna zgasiła że chyba zwariowałam bo najlepiej to kasia , ania czy inne pospolite . proszek dziecięcy nie potrzebny , jedna chciała mi wcisnąć rzeczy po swojej córce choć spodziewałam się wtedy chłopca to z obrażoną mina powiedziała że dziwna jestem bo do pół roku to chłopiec może w różowych ubrankach chodzić i na ciuchach oszczędzę . Właśnie tak się zachowują ludzie którzy uważają że tylko oni mają rację a resztę należy zbluzgać . Widzę na tym forum dużo takich osób , nie chciałabym mieć z nimi nic wspólnego na co dzień :-0

Widzę właśnie jakie pokojowe są matki KP i jak nie wyzywają matek MM. Karmię MM :) plujcie ile wlezie wy wielkie wojowniczki KP :) ja się do waszego poziomu nie zniżę. Życzę wam więcej pogody ducha w ten przedświąteczny czas. Współczuję wam, bo skoro takie bzdety wyzwalają w was takie pokłady agresji i złośliwości to co się dzieje w waszym prawdziwym życiu? chyba chodzicie cały czas nabuzowane i rozhisteryzowane. Serio żal mi was nawet.

Specjalnie autorka prowokuje bo widzi że innym suevlepuej powodzi. A Ina nie chciała takiego życia tyłki mąż naciska na nią i w domu orzyeuazal przy garach i pralce bo chciał służącej a Ina wielce pinizina udaje zevtegi sama chce i gra wielka matkę i zone piswiecahaca się bo czuję żal ze siedzi w domu a jej mąż korzysta z życia. Bi on a sie ze gest kobieta i di faceta nie dorówna