Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość211

Czy ktos mi wyjaśni o co chodzi temu Panu?

Polecane posty

Gość chrupek10
Jestes dzielna jesli taka dzielna pozostaniesz. Tu chyba wszyscy dobrze ci zycza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikaa3
Nawet gdybyś była zdrowa i normalnie z nim zerwała to gdyby kochał nie odpuściłby w ten sposób. A jeśli jeszcze do tego znalazł sobie tak szybko inna to chyba jesteś na tyle dorosła ze zdajesz sobie sprawę ze miłość to było tylko próżne gadanie. I w ogóle nie biorę tu pod uwagę choroby bo nie trzeba. To już wystarczy by mieć o nim wyrobione zdanie. Bawi się tobą, może tamtą tez. Daje sobie głowę uciąć że to nie jest ani pierwszy, ani ostatni taki raz w jego życiu. Niestety trafiłaś na nieodpowiedniego, niedojrzałego, egoistycznego i zakłamanego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes w bledzie jeśli uwazasz ze ludzie beda tu mieli zabawę mogąc "pojechac" po tym facecie. Wydaje mi się ze ludzie chcą ci tu pomoc a nie miec rozrywkę. Tak do tego podejdz bo większosc z nas traktuje to bardzo poważnie. Masz duży problem i sobie chyba z nim nie radzisz. Zadałaś się z kimś kto skutecznie cie uzaleznil od siebie i wie jak pociągac za sznurki. Tacy ludzie się zdarzają. Nie trzeba mieć doktoratu z psychologii żeby skutecznie manipulować inna osobom. Nawet niektóre małe dzieci przejawiają juz takie "zdolności". Taki człowiek zawsze już będzie nieuczciwy, niegodny zaufania, a chyba na tym ci zależy. Trzymaj się od niego z daleka bo inaczej zrani cie nie jeden raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze to nie można kocha po 3 miesiącach!!! To może byc zauroczenie ale na 100% nie prawdziwa miłosc, którą się poznaje po różnych doświadczeniach przede wszytskim tych cięzkich, bo gdy jest fajnie i miło to "kochać" nie trudno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie. może to w końcu do ciebie dotrze. milość to na pewno nie jest. takie uczucie sklada się z wielu doświadczeń, najcześciej trudnych. a zauroczenie ma to do siebie ze opiera sie na hormonach i płytkich, nietrwałych, chociaż burzliwych emocjach. miłość jest trudna, a nie cukierkowa. ten mezczyzna jest jak sylwestrowy fajerwerk. jego uczucie wybucha i spala sie w krótkiej chwili. pozostaje popiół i dym, nic wiecej. sporo jest takich ludzi. eksploduje za kazdym razem kiedy wyda mu sie że jest zakochany. bez zastanowienia uzywa wielkich słów, składa obietnice bez pokrycia. a kiedy dociera do nich ze to bylo tylko zaurocznie, ze ta kobieta jednak nie jest taka jak by chciał, jak mu sie wydawało szuka wtedy innej. to taki typ człowieka. słysznie ktoś tu zauwazył że wynika to z egozimu i słabej osobowości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość211
Mądre rzeczy piszecie tu do mnie. Wiem, że macie racje. Codziennie tu zaglądam, czasem nawet kilka razy dziennie i czytam co piszecie bo to dodaje mi siły by wytrwać w swoim postanowieniu. Jednak nadal mam chwile słabości, wracają wspomnienia i jest mi smutno. Na szczęście nie wiąże się to z ochotą nawiązania kontaktu, nie myślę o tym by dzwonić, pisać. Wszystko juz za mna jeszcze tylko myśli muszę wyrzucić z głowy. On nadal milczy. Jak myślicie odezwie się jeszcze? Czy juz zrozumiał i dał mi spokój? Posyłam Wam buziaki w podziękowaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solly
Trudno powiedziec czy sie odezwie. On jest nieprzewidywalny w tej kwestii z tego powodu ze dziala pod wplywem swojego egoizmu a nie szczerych uczuc. Ewidentnie z tamta babka jest mu fajniej. Ale nie powinnas sie tym martwic bo chodzi tu o proste i prymitywne sprawy, bo on tez jest prymitywnym prostakiem. Mam na mysli to ze byc moze jest dla niego atrakcyjniejsza pod jakimis wzgledami, jest mu z nia lepiej w łóżku itd. A dla kogos takiego jak on jest to najwazniejsze. On nie dziala pod wpływem wyzszych uczuc. Nie ma co sie oszukiwac, nigdy cie nie kochal, a kiedy tak mowi to kłamie. Musisz sobie z tego zdac sprawe. Ciesze sie bo wydaje mi sie ze powoli to zaczynasz rozumiec. A w chwili zwatpienia popatrz na to tak jak to wyglada naprawde. Chłop po kilku tygodniach mowi ci ze cie kocha, chce sie z toba żenić, a jak tylko pojawiaja sie trudnosci i przeszkody to zamiast walczyc o ta milosc szuka sobie innej. Mija kilka kolejnych tygodni i wciska ci bajki o tym ze tamtej nie chce zranic, ale kocha ciebie. Gdyby tak bylo to nie znalazlby sobie od razu pocieszycielki do łóżka, za to na każde twoje słowo był przy tobie, robilby wszystko zeby byc z toba. Smutna prawda ale PRAWDA. Zamiast tego rani ciebie wciskajac ci klamstwa. Tamtej nie kocha ale nie chce jej krzywdzic, za to ciebie kocha ale nie ma skrupułów zeby cie ranic. Jest z tamtą, spedza z nia czas, snuje plany, przytula, całuje, uprawia seks, chodzi do kina, daje kwiaty i cholera wie co jeszcze, ale ciagle mysli o tobie ? Przeciez to kpina. To nie jest dobry człowiek. To kpina chociazby z przyzwoitosci, o miłości nawet nie wspominając. Nie kocha cie, nie kochal i nigdy kochal nie bedzie. Lepiej zdac sobie tego sprawe niz wierzyc w bajki. Zycze ci wytrwalosci i spokoju. Od ciebie zalezy czy wygrasz swoje szczescie zostawiajac tego czlowieka daleko za soba czy ulegniesz jego paskudnej manipulacji i znowu, w innych juz pewnie okolicznosciach bedziesz przez niego raniona. Wierze w ciebie jednak i zycze wszystkigo dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość211
Solly - dziękuje za te słowa :) Długo nie musiałam sie zastanawiać czy jeszcze bedzie próbował się kontaktować... Wczoraj się odezwał, sms-em. Tym razem pisał że: nie może sobie poradzić z ta sytuacja, ze bardzo to przezywa, ze nie jest szczesliwy, był szczesliwy wtedy kiedy byl ze mna. Gdyby mógł cofnąć czas itp Prawie uwierzyłam ;) A "prawie" spowodowało że nie odpisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solly
On postepuje wedlug schematu wlasciwego takim wlasnie ludziom. Ktos taki na poczatku w teatralny sposob odgrywa załamanie i żal po stracie. Manifestuje to albo bezpośrednio osobie na ktorej chce wywrzec presje, w tym przypadku na tobie, albo okazuje takie zachowania osobom z otoczenia liczac na to ze one przekaza to dalej wlasciwej osobie. Taki teatr trwa raczej krotko, najwyzej do momentu kiedy zainteresuje sie inna, nowa kobietom. Wtedy skupia sie na tej nowej i jej obiecuje zlote gory i wszystko co najpiekszniejsze na swiecie. Ale tacy osobnicy lubia ciagnac dwie sroki za ogon. Wiec jesli tylko pojawia sie mozliwosc to probuja zagrac na dwa fronty. Dowartosciowuje ich posiadanie kontroli nad kobietami. To im dodaje poczucia wlasnej wartosci i meskosci. Nie potrafia oddac nawet tego na czym im tak naprawde w ogole nie zalezy. Czysty egoizm na zasadzie "ja jej nie chce ale innemu nie oddam". Utrzymanie kontroli go kreci, a niska samoocena podpowiada mu ze jak straci kontrole to znaczy ze jest z nim cos nie tak. I faktycznie, jest z nim cos nie tak tylko ze w duzo wiekszym wymiarze i w zupełnie innej kwestii niz on sam mysli. Masz tego idealny przyklad. Jesli dasz sie nabrac na takie prostackie klamstwa to poniesiesz tego konsekwencje ty, nie on. Dla niego zdrada to zaden problem. Zawsze bedzie zdolny do gry na dwa fronty i niczym tego nie zmienisz. Zawsze bedziesz obawiala sie zdrady i na pewno jej doswiadczysz. Jego sumienia na pewno to nie obciazy. To taki typ człowieka. Nic z tym nie zrobisz. Dlatego odetnij sie od niego poki mozesz, bo jesli drobine sie ugniesz to zapłacisz za to bardzo wysoka cene. Nie zapominaj o swojej kobiecej godnosci i o tym ze z takim czlowiekiem nie bedziesz nigdy szczesliwa. To co jeszcze jest w twojej pamieci, te wspomnienia to niestety tylko zludzenia. Piekne slowa, uniesienia, romantyczne momenty to cos na co go stac tylko na poczatku znajomosci, kiedy chce zdobyc kobiete na wlasnosc. Potem to zniknie, wyparuje i przepadnie, a na to miejsce wkroczy strach o zdrade, brak czułosci i zaufania, leki przed roznymi codziennymi problemami i twoje zycie zacznie zamieniac sie z bajki w koszmar. Nie tego przeciez chcesz. Szukaj szczescia bo warto. Ale na pewno nie znajdziesz go przy tym czlowieku. Wierze ze uda cie sie od niego uwolnic. Musisz tego dokonac, nie masz wyjscia. A kiedy ci sie uda i bedzie ci juz całkiem obojetny, wtedy bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak uwierzysz to już po tobie. Co znaczy "gdyby mógł cofnąć czas"? Gdyby mu zależało to od razu kiedy stanął przed taką możliwością dokonałby wyboru i wybrał ciebie, a od tamtej odszedł. Sam twierdził, że tamtej nie kochał, bo kocha ciebie. Przecież kłamie w żywe oczy. Wybrał bez wahania. Ale wybrał tamtą bo na tamtej mu zależało. Nie wiem na ile ona jest dla niego ważna, może trochę a może bardzo. Ale na pewno nie zależało mu na tobie bo pozostał przy tamtej. I tak jak pisali inni, za tobą będzie gonił wtedy kiedy mu się przypomni, kiedy jego chore ego tak mu każe. Ewentualnie kiedy z tamtą się pokłóci albo zerwie wtedy będzie tobie zawracał głowę. Jeśli zerwą wtedy dowiesz sie od niego że zrobił to dla ciebie bo żyć bez ciebie nie mógł. Wykorzysta nawet to. Ale to nie będzie z uczucia, nie z miłości. Zdaj sobie z tego w końcu sprawę. To cwaniaczek który dba o to żeby jemu było w życiu dobrze i wygodnie! Rozumiesz dziewczyno? Cwaniaczek! Bądź mądra bo to wystarczy. Powodzonka :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, mialam kiedys podobny przypadek. Wyobraz sobie,ze facet potrafil robic takie rzeczy sam bedac juz z inna i w sytuacji kiedy i ja mialam innego:). Nie probuj tego nawet rozkminiac, bo chorej glowy nie zrozumiesz. To sie nadaje tylko do leczenia. Porzuc wyobrazenia,calkowicie. Te chwile ktore pamietasz i te "alternatywne", co by bylo gdyby. Jak pisze do ciebie powiedz sobie -stop,przeciez to ten sam facet,ktory mnie zostawil gdy go potrzebowalam ,a mowil,ze kocha. Kazda mysl o nim tlum,na sile. Zastap stwierdzeniem faktu, jak to mozliwe kochac kogos,nie moc zyc,meczyc sie bez ukochanej,a jednoczesnie byc z inna. Chociaz moze z toba byc. Do znudzenia, setki razy. Nie pozwalaj sobie na zludzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konieckropka
wybrałby ciebie gdyby ciebie bardziej lubil i na tobie bardziej mu zależalo. wtedy moglby wybierac. ale gdyby KOCHAŁ cie chociaz troche to w ogole by z tamta sie nie zwiazał po tak krótkim czasie. prawda jest taka ze ani nie kocha cie, ani nawet nie zalezy mu na twoim szczesciu. koniec, kropka. szkoda wiecej gadac o takiej łajzie. i w ogole nie mieszajmy w to slowa miłosc bo jej od niego nigdy nie zaznasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×