Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do mam chlopców i dziewczynek

Polecane posty

Gość gość

Łatwiej bylo wam wychowac dziewczynke czy chlopca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiek 0-3 dziewczynkę, potem mniej więcej tak samo... Obawiam się że w okresie nastoletnim łatwiej będzie z synem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie tego sie obawiam. Zawsze chcialam miec syna i mam, teraz jestem w drugiej ciazy i okazalo sie, ze na 99 proc to dziewczynka. Wydaje mi sie, ze na poczatku bedzie latwiej niz z synem ale pozniej... Ja tak dawalam w d**e, masakra, a moj brat byl bardziej stabilnie. Natomiast teraz to we mnie rodzice maja wsparcie. Brat jak to facet, bardziej przy zonie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z dziewdzynkami jest trudno bo trzeba jej wszystkiego nauczyć prac sorzatacv gotować. A moja nie chciała wiedz musiałam ja bic od tej pory nawet rękoma ptaka bieliznę moja i synów bo mam dwóch ścinki potrafią nabrudxic i trzeba im ciuchy prac a ja sama nie dawakam rady zwkaszcza jak pralka się popsula. Synowie było lepsi bo żadnych konfliktów z nimi nie miała siedzieli grzecznie coś tam pogonią na komouteze poucza się sobie. A z córką było zile nie chciała pomagać mi gotować prac ciuchów dla chłopców i sprzątać . Więc musiał być wp*****l od tej pory śniadanie do szkoły zrobi chlpcim. A co najgorsze Ina się z nauki opuściła z Fizyki i techniki bylo najgorzej przynosilav jedynki a zwłaszcza z elektryki i motoryzacji. Gotować też było ciężko ja uczyć zdazalo się ze ciasto przypalić. A potem chłopcy się denerwowali. Nie wiem co będzie z niej za zona i matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie i to chodzi ze to córka ma obowiązek zająć się ibloznie chorymi rodzicami i na dodatek tesciami czyli rodzicami męża . Jej obowiązkiem jest zmieniać starcom pampersy i d**e podcierac. A facet jest keorzy stabilny i chodzi do pracy a zona ma zrobić obiad mężowi rodzicom tesciom i braciom. I tu jest problem one nie chcą i się stawiają. I tu trzeba wychowywać bijąc je . Trzeba bo potem będzie zile i niszczą mężczyzn . Trzeba aby wiedziały czego mężczyzna potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam trójkę dzieci-29l syn, 27lat syn i 26lwt corka. Początek był ciężki bo dzieci z mała różnica wieku ale najlepiej wychować mi było córkę-najmądrzejsza z całej trójki i to od małego bo szybko mówiła pełnymi zdaniami, robiła na nocnik itd. Spała i jadła jak była malutka. Dobrze wspominam z nia początek macierzyństwa ale to dlatego ze chłopcy mieli zapalenie ucha i inne kłopoty zdrowotne. Pozniej jak dorośli to chłopcy broili wiecznie a corka nie. Zawsze uczynna i słuchała choć charakterna jest bardzo. Najwiecej musiałam do chłopaków do szkoły chodzic sie tłumaczyć a corka nie dość ze dobrze sie uczyła sama od siebie bo ambitna to jesZvze nie chodziłam sie za nia tłumaczyć bo nie broila. Chłopaków ani córki i tak bym nie oddała ale lepiej było tz łatwiej z corka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi trudno było jak mama biła za oceny bo ja dziewczynka jestem i to wstyd aby zile się uczyła raz z techniki miałam pałę z Mechaniki i biła mnie. A potem do garów ganiala. A chłopcy mogli sobie robić co chcą nawet pałę dostać bo to chłopiec i mu wolno. I z techniki pary mają i w życiu znają się na mechanice. Bo mają to w praktyce. A ja nie miałam ja miałam praktykę jak być kura domowa i jak dla męża doradzać i braci i mamie która zwalaka na mnie . To jak to kobiety żony obowiazek to po co ja jej potrzebna byłam. Zresztą po co mi nauka była to garów. I tak właśnie mam w życiu gary. Bracia majątek dostali bo to mezczyzini. A ja nań na starość rodzicom d**e podcierac. Odmowilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwiej z córką bo zawsze od dziewczynek się wymaga grzeczności i posłuszeństwa bo rargument taki " bo ty jesteś dziewczynka" a chloakim się pozwala za dyrxi. A pozarym dodam że lepszy mąż niż Zina bo facet zawsze ma problemy z jedzą Zina która zile gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie matki katoliczki uczą córki posłuszeństwa mężowi. I służenia ojcu i braciom a za stawianie się w oierdol dostają. Znam taki przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Papież Jan Paweł 2 namawiał do złudzenia dziewczynki kobiety służenia swoim braciom ojcu dziadkowi teściów i podkreślał ze to ich obowiazek i one za mężczyzn i ich dobro odpowiadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Papież Jan Paweł 2 namawiał do złudzenia dziewczynki kobiety służenia swoim braciom ojcu dziadkowi teściów i podkreślał ze to ich obowiazek i one za mężczyzn i ich dobro odpowiadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś córka musiała prac rękoma pieluszki dla mlodszego brata moja mama nigdy nie prala tylko ja i moja córka tezcvedxie ja się syn urodzi ona bedze i powinna brudna robotę odesłać. Ja się nie dziwię ze chłopcy to lobuzy skoro siostry i nich nie dbają nie karmią nie płaczą np jak palec skakeczy brat kiedyś to calowaly rany braciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za prymityw tu się wypowiada jakie podcieranie tylkow tesciom rodzicom? A syn to już obowiązku nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma już normalnych córek teraz tylko wykształcenie chcą miec i karierę robić a gdzie obiad dom posorzatany zadbani bracia uorane ubranie dla faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robicie feministki ze swoich córek. Nawet w szkole kiedyś były szkoły żeńskie gdzie nie było męskich przedmiotów fizyki matematyki Ito dziewczynki do bycia kobieta Zina przygotowywano. I nie było problemu. Kiedyś mąż dostanie sraczki to majtki mu rękoma prala musiała wzorować gowno rękoma i nie miała prawa nazekac że jej ręce potem śmierdzą . A teraz brak szacunku do ojca braci i mężczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś nie jeden ojciec sciagal majtki córce i ja lał aby mu pranie rękoma zrobiła kleknela i nogi umyka i na kleczka założyła mu czyste skarpety i kapcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto pisze te głupoty ? W ogóle jest zachowany jakiś styl i poprawność gramatyczno-ortograficzna ? Przecież od czytania tego bełkotu to głowa boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mnie na kursie prawa jazdy był wredny instruktor i zawsze dziewczyny o******lak wiadomo baba za kierownicę się nie nadaje zawsze krzyczał do nich " wy baby tylko do garów się nadajecie i wózek w sklepie kierować dobrze umiecie" i po tych słowach karzda się poddawala i rezygnowala z kursu a my mieliśmy niezły ubaw jak odchodzimy z płaczem. A potem rodzice manto w d**e im dawali za to że zrezygnowały a oni kasę dusza wydali na te durne dziewuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×