Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

scharakteryzuj swoją teściową jeśli masz złą. opisz charakter,wygląd, hobby itd.

Polecane posty

Gość gość
asdsas dziś Gość 16.38 w kółko piszesz jedno i to samo, jak zdarta płyta, poza tym twoje wnioski są bezpodstawne, bo np mój mąż bardzo szanuje swoją matkę, tak samo, jak i mnie. Czyżbyś była teściową wpisującą się w kanon tych złych? Pytanie retoryczne oczywiści. Mylisz się ..pisze pierwszy raz..widocznie wiecej osob mysli podobnie jak ja....nie do pomyslenia ...prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sory ale tych waszych wypocin kilkustronowych i tak nikt nie czyta wiec sie tak nie podniecajcie ... Moja : samotna do desperacji chcialaby sie do kogos przyczepic bo ma nudne zycie. Przy tym zaborcza, rade ma na wszystko, jej sposob kazdy lepszy. Czesto jednak pomaga nam finansowo. Lubi uzywac szantazu psychicznego. Histeryczka. Pracujaca. Na emeryturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty wyciągasz łapę po kasę a duuupę i tak jej obrobisz i masz się za kogoś kto jest pewnie człowiekiem dobrym i niekonfliktowym i żada szacunku.Fujjjj z taką p......ą. o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ja czegoś nie rozumiem,tez jestem synową z 13 -letnim stażem,nie mówię że jest cukierkowo bo każdy ma z nas wady.Jedno wiem że trzeba być czarną owcą by od kogoś mieć pomoc i jeszcze go oczerniać. Ma pytanie do Pani z godz.20.00 czy chciałaby by mąz dokładnie tak opisywał Pani matkę? jest to nie miłe i niegrzeczne. Może nech Pani sięga do kieszeni swojej mamy po pieniądze i zięc niech ją oczernia na łamach internetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam świetną teściową. Czasami to myślę, że jest lepsza niż mój mąż :P Ciepła,mądra, sprawiedliwa,. Uwielbia swoje wnuki (my mamy dwoje dzieci 5 i 2 lata, brat męża ma troje - 12, 10, 8), nigdy nie odmawia nam pomocy przy dzieciach. Kiedyś,to dopiero po czasie dowiedziałam się, że żeby zająć się naszymi dziećmi odwołała spotkanie z koleżankami. Dlatego teraz gdy dzwonię z prośbą o pomoc, najpierw dyplomatycznie wypytuję o jej plany. Dyplomatycznie, bo kiedyś powiedziała nam że jeżeli chodzi o dzieci nigdy nam nie odmówi, nawet za cenę rezygnacji z własnych wcześniejszych planow , dlatego trzeba najpierw delikatnie zbadać teren :) Ma swoje grono koleżanek, z którymi sie umawia. Oprócz tego zapisala się jakiś kurs fotograficzny, uprawia ogródek działkowy, ma mnóstwo energii, czasami mam wrażenie, że więcej niż ja. Mój mąż z bratem prowadzą firmę, kiedyś, mieli taki gorący okres, bo część pracowników na chorobowym, druga część na urlopach (ferie zimowe) więc musieli przejąć część delegacji, często wyjeżdzali, nawet na całe tygodnie, więc ja i żona brata mojego męża zostałyśmy same z dziećmi , ja dodatkowo byłam wtedy w poczatkach drugiej ciąży, pracowałam choć czułam się srednio. Wtedy moja teściowa stwierdziła, ze trzaba nam pomóc. I zorganizowała tak plan dnia, że całym moim wyczynem to było wrócić z pracy do domu. Starsze dziecko miałam nakramione, oprane, wyprasowane, wybawione, psa wyprowadzonego, dom posprzątany, obiad ugotowany... aż mi głupio było..drugiej synowej też pomagała jak mogla, miała jedynie o tyle ułatwioną sprawę, bo mój mąż i jego brat swojego czasu kupili sąsiednie działki, więc nasze domy stoją blisko. No ale teściowa i tak musiała do nas dojeżdzać , wtedy pomagał też teść,choć wtedy jeszcze pracował. To kolejna osoba o której dobroci można książki psiać. Mam naprawdę super teściów, uwielbiam ich i nie mam problemów, żeby mówić do nich "mamo" " tato"... Tamtego roku postanowiliśmy spełnić marzenia teściów i na spółkę z rodzina brata wykupiliśmy im wycieczkę do Dubaju.. prosiliśmy ich tylko o wybór terminu.... wybrali teramin w czerwcu, a poźniej teściowa powiedziała mi, że kierowała się tym żeby lipcu zabrać dzieci drugiego syna nad morze, a w sierpniu i wrześniu być już pod telefonem gdybym potrzebowała jej pomocy... (miałam teramin porodu na początek września)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
być już pod telefonem gdybym potrzebowała jej pomocy... xxx super :) tylko pozazdrościć...moja miała w d.upie ciążę, pomocy w ciąży i przy dziecku nigdy nie zaproponowała, do dziecka przychodzi na wizytację i ogląda je jak małpe w cyrku, dobrze się bawi moim kosztem bo ja w czasie jej wizyty siedzę spięta jak pod ostrzałem, muszę to w końcu ukrócić tylko nie wiem jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zyrafa ok 190cm malo mowna ale jak sie wkurzy to nie zablokujesz wywodu potrafi rzucic np gazeta w ramach protestu, hobby piwo i narzekanie. widuje ja 2 razy w roku ale przez 10 lat sie opatrzylam i to mi wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mnie nienawidziła od dnia kiedy mnie poznała, szyki jej popsułam bo syn był jej ostatnim człowiekiem na posyłki na którym się uwiesiła jakby był jej partnerem. rózne kwiatki były, potrafiła mi np.powiedzieć aluzję że jak mnie nie było to ona była szczęśliwa bo miała synka głównie dla siebie a teraz to jest taka samotna. no czułam sie jak złodziejka ale zaraz mi przechodziło bo babie sie cos we łbie wymieszało...to jest jej facet czy dziecko, do cholery? traktowała mnie jak rywalkę a teraz jak jestem w ciązy to włazi mi w d....e. przypadek? nie sądzę. czuje że pali jej sie grunt pod nogami i oddala sie syn po tym co mi wiele razy powiedziała przykrego, wiec usiłuje sie znow wkrecić w naszą rodzinę by móc mącić w wychowaniu małego/małej i zebysmy ją brali pod uwage jako waznego czlonka rodziny. a w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tesciowa to typ wiejskiej plotkary,jęzor ma metrowy,oczka wscibskie dookoła głowy,najchętniej by spała z nami w sypialni,spi do południa,wstanie to nawet obiadu nie chce sie jej gotowac tylko czeka az ja coś ugotuję,wygląd sucha i wiedzmowata,tylko miotły w tyłku jej brak,a jej wypadajace kłaki walaja się po całym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona42
Tesciowa jak tesciowa ale reszta rodzinki koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja jest całkiem dobra, ale okropnie tępa. Inteligentny teść podpuszcza ją ciągle i "jej rękami" intryguje, manipuluje, skłóca. Kiedyś tego nie wiedziałam i w duchu ciągle miałam do niej żal, a teraz, gdy to już "wykryłam" lubię ją, bo tak ogólnie, to ona ma dobre serduszko, tylko ta jej dziecięca naiwność, ufanie każdemu, dawanie się wmanewrowywac w różne głupie sytuacje powodują, że mi jej szkoda, że ma takiego xxxxxx męża. Teścia bardzo nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta z klasa, kulturalna, z bardzo dobrej rodziny, oczytana, znajaca języki, dyskretna, z poczuciem humoru, kochajaca zwierzeta i przyrodę. o wszewchstronnych zainteresowaniach, mowiaca piekna polszczyzną, dzielna, przedsiebiorcza, tolerancyjna, w mlodości bardzo piekna.Jestem dumna z tesciowej, dzieci z babci tez, jest ozdoba kazdego towarzystwa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nieakceptacja wszystkego co nie nosi nazwiska jej rodziny i do niej nie nalezy" Z całym szacunkiem ale chyba wy macie tak samo bo gdyby tak nie było to ten topik by nie powstał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bardzo lubię swoją teściową. To bardzo mądra, wykształcona, kulturalna kobieta z klasą. Przy tym bardzo zasadnicza, trochę uparta. Ale rodzina jest dla niej najważniejsza. Czasem tylko mnie denerwuje, że za bardzo przejmuje się zdaniem innych, przez co ograniczała swoich synów, gdy byli młodsi. Teraz, po kilku latach, mogę z nią porozmawiać o wszystkim, czasem ja wiem więcej niż mój mąż, no kobiecie łatwiej się zwierzyć:) Bardzo ją szanuję jako kobietę, uważam ją za świetną matkę (chciałabym tak wychować swoje dzieci, jak ona swoje). Bardzo różni się od mojej mamy, przede wszystkim temperamentem - jest o wiele bardziej powściągliwa, ale też bardziej przebojowa. Po prostu równa z niej babka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdziele jak wy sie żalicie że teściowa wie wszystko o wszystkich i że obgaduje to nie wiem czy sie śmiać czy płakać, a ten topik to niby czymś innym jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A, no i czasem lubi się wtrącać, ale ja wiem, że to z troski ;-) Mój mąż ma to samo :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tesciowa nie jest tragiczna chodz musialam wywalczyc u niej "pozycje w stadzie". na samym poczatku czyli ok 4-5lat jedyny temat jaki ze mna podejmowala to wychwalanie pod niebiosa mojego meza i jego siostry przy jednoczesnym uzalaniu sie nad mezem ze jaki on biedny, nieszczesliwy, pokrzywdzony przez ojca alkoholika. kiedy mojemu mezowi dziala sie drobnostka pt zatkane ucho ona kazala mi zwalniac sie z zajec itd placzac do telefonu i jechac z nim na pogotowie...kiedy mi dziala sie krzywda i prosilam meza o pomoc to jatrzyla ze synka jej zabieram bo wracamy zamiast po 2tyg to po1,5tyg do domu( od miesiaca wtedy chorowalam na depresje i bardzo mi sie pogorszylo w trakcie pobytu u nich, wylam i lezalam jak trup, nie spalam i nie jadlam a matka przez telefon kazala mi natychmiast wracac i jechac do psychiatry) i jeszcze na mnie sie darla widzac mnie ledwo zywa i sie mojej matki czepila ze przez nia ja chce wracac :-O kiedy mialam starcie z mezem o co kolwiek to zawsze byla jego racja i bezczelnie wtracala sie w nasze sprzeczki a raz nawet zadzwonila do mojej matki na skarge :D. kiedy ja z czegos rezygnowalam np magisterki bo w moim zawodzie jest niepotrzebna i chcialam isc do pracy to zlosliwie zaczynala chwalic swoja corke i porownywac. skonczylo sie kiedy zrobilam jej kilka awantur za to jak postepuje wobec mnie. teraz staje rowniez po mojej stronie i zaczela mnie zauwazac jako rowna w hierarchii osobniczke. tesciowa na pozor wygladala na osobe spokojna, dobra, cicha, skromna, malo kumata, lekko opozniona intelektualnie ale jest cwana i sprytna, udaje nieporadna zyciowo aby byc nianczona przez wlasne dzieci. jak cos jej sie dzieje to sie skarzy ale nie pojdzie do lekarza jak sie ja prosi tylko trzeba blagac albo wziasc ja za reke i zaprowadzic. ostatnio polubila wojaze do dzieci i mimo ze ja mam mieszkanie 34metry a maz szwagierki 40 to chciala siedziec u nas 7 dni w bloku podczas kiedy pracowalismy i chcielismy troche prywatnosci. szwagier to pantofel i siedzial niezadowolony z tesciowa tydzien (niezadowolony bo sama tesciowa sie skarzyla) a ja postawilam sprawe krotko i u mnie tylko jedna noc byla. tesciowa tez jest chora i ma dlugi a zauwazylam ze pociesza sie faktem ze ktos inny tez jest ciezko chory np moj ojciec np z ironicznym usmiechem pytajac mnie "X a twoj tata jest nieuleczalnie chory?" ...zamarlam wtedy... takto tesciowa ma plusy ze zawsze jak przyjezdzamy to narobi nam jedzenia, sloikow, potrafi sie dzielic tym co ma mimo ze ma niewiele dlatego nie mam serca nie kupic jej lekow, nie dac pieniedzy na cos czy gdzies nie zawiezc. a podsumowujac to tesciowa sie poprawila w zachowaniu wiec nie moge powiedziec ze jest zla. wkurza mnie jej nieporadnosc zyciowa, uzalanie, glupota i wlasnie ta zawisc ale daje rade przebolec bo zawsze moglobyc duzo, naprawde duzo gorzej. a jak wyglada? 50letnia, niewysoka, szczupla kobita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa:niewysoka, masywna, ostre rysy twarzy, naturalnie kruczoczarne włosy/ścięte po męsku, lekko już siwiejące/, brązowe oczy, spory ostry nos. Obecnie na emeryturze. Największa pasja i zarazem umiejętność-gotowanie. W sumie wszystko kręci się u niej wokół jedzenia. Niestety nie ma swojego zdania, bardzo zależy jej na uznaniu innych. Wiele rzeczy robi na pokaz. W stosunku do dzieci/wnuków jest chłodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tesciowa to anioł.Jest piekną,elegancką i zadbaną kobietą.Dobra matka,zona i babcia.Moj syn jest bardzo do niej podobny,ma takie dołeczki jak sie usmiecha.Jest kobietą rozsądną i ciepłą.Moj obecny mąz jest nr 2, moje cory z poprzedniego związku mowią do niej babcia i tesciową uwielbiają.Z koleji moja mama to jej przeciwienstwo.Uwielbiam tesciową,do tego ma podobne kolezanki.Moja poprzednia tesciowa to była normalnie zadufana wiedzma.Mając taką tesciową to łatwiej zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gdy jej syn związał się ze mną i stworzyliśmy prawdziwy dom, gdzie był obiad, uprane, posprzatane nie przez starowinkę babcię teściową szlag trafił. Nie potrafiła zdzierżyć tego, że ja dbam o jej syna, tak jak ona niegdyś powinna" Faktycznie jest sie czym chwalić że usługujesz staremu gnybowi. Faceci to nie są niepełnosprawni! ani małe dzieci :O On sam powinien sobie umieć uprać, ugotować, sprzątnąć. Jesteś typową babską ofiarą systemu, efektem prania mózgu i potem mamy takie oto smaczki jak wyścigi między babami która będzie lepszym murzynem dla pana i władcy. I co ? Nauczył się coś mężuś po szkole życia urządzonej przez teściową ? Nie ? Dalej nieporadny ? Dalej trzeba koło niego latać ? To kiepsko. A kto tobie pomoże jak zaniemożesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani z wielką klasą, kulturalna, inteligentna, tolerancyjna, dzielna , z poczuciem humoru, życzliwa. Kiedys ( jest po 80 tce) wielkiej urody. Kocha zwierzęta, ksiazki, lubi robótki reczne, kwiaty. Ma olbrzymia wiedze na rózne tematy, zna jezyki obce. Swietnie gotuje. Goscinna, dyskretna. Niezastapiona w towarzystwie, mozna z nia rozmawiac na kazdy temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmija ! Dziury nie widać a krew wypije Straszna egocentryczka dwulicowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:57 świetnie to ujelas.....jak cebula .Moja tez taka jest ,bardzo spokojna osoba ,pobozna pracowita a do nas potrafi mieć głupie odżywki, manipulacja, cwaniara i jak ostatnio się okazało złodzieja. Gdy przychodziła do nas podkradala nam pieniądze -gdy jej to wygarłam zaprzeczyła gdy pokazałam nagranie (elektroniczna niania ja nagrala)to mnie wyzwala ze mi się w głowie przewraca ze szpiegiem. Nasze relacje ograniczyłam do minimum.A bezczelnie wcisla się do nas na wigilię jakby nigdy nigdy nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorszy typ tesciwej, to taka, ktora wtraca sie w zycie doroslych osob. Nie ma swojego zycia i mysli, ze wszystko wie najlepiej a zycie zna tylko z czasow komuny i seriali:D Obraza sie o wszystko, manipuluje i chce byc w centrum uwagi. Nic od siebie nie daje a oczekuje zeby byc na kazde wezwanie (zero dawania, maksimum brania). Najlepsza jest taka tesciowa, ktora kocha swoje dziecko a rownoczesnie rozumie, ze jej syn/corka sa dorosle i prowadza swoje zycie, nie ingeruje w ich sprawy bez pytania, wspiera jak jest potrzeba i nie narzuca sie. Szanuje decyzje doroslych ludzi i ma swoje zycie i zainteresowania. Nie zachowuje sie jak manipulantka i ofiara w jednej osobie w zaleznosci jakie podejscie da jej wiecej benefitow, nie gra na litosc itp. Ogolnie nie jest toksyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.12.08 O, sfrustrowana, stara i toksyczna tesciowa odezwala sie:D Charakteru wrednej tesciowej nie zmienisz i najlepiej trzymac sie od niej z daleka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×