Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ktoś mnie podrywa ale ja nie chcę dać mu szansy

Polecane posty

Gość gość

Chłopak wyraźnie się stara, nie ma co do tego wątpliwości. W końcu nie jakaś dupa wołowa. A tu psikus, bo on mi się po prostu nie podoba. Jest trochę za dzieciakowaty, ma nieraz głupie teksty, czasem mnie traktuje jak dziewczynkę. Wolę poważniejszych i starszych ode mnie facetów, zawsze wolałam. Chuj mnie już jasny strzela, bo jak ja czegoś chcę, to druga strona nie chce, a jak ktoś chce, to ja nie chcę. Jestem sama od 5 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w miarę go lubię, pomimo tych wad. I nawet z wyglądu jest niezły. Jednak nie nadaje się, żebym z nim była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może chłopak sie jeszcze wyrobi, niektorym odwala jak sie zakochaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu, ze się z kimś spotykasz to się pewnie wycofa. Ja tak zrobiłam i podzialalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałam, potem wypytywał o tą znajomość, ale ta znajomość naturalnie nie wyszła, więc wymijająco coś powiedziałam (nie lubię kłamać) więc chłopak dalej się stara :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie, nie będe chłopaka wodzić za nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dawaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam taka sama sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zmuszaj sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma mowy, wystarczył mi jeden związek bez miłości, ale byłam wtedy gówniarą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, to musisz go olac, nie ma rady :) Ale żeby Cię zmartwic, powiem Ci, jak byc może się stanie niedługo - on sobie da spokój, bo ileż można, ...znajdzie sobie inną dziewczynę, a Tobie się nagle odwidzi i będziesz płakac na forum .... . Tak się czasem zdarza. Nie zachęcam, nie odradzam, ino informuję. ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będzie płakać, bo nie jest zainteresowana nim. To rzep co się przyczepił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gas jego durnowate teksty i zachowania, szybko sie obudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto ci każe od razu za niego wychodzić? :) puść się z fantazją po chłopięcemu i gitara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet do lozka lepszy starszy i bardziej doswiadczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mu że nie chcesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A daj mu szansę akurat coś z tego będzie. Nie musisz z nim od razu do łóżka iść. Może sie wyrobi, jak zakochany to plecie co mu ślina na język przyniesie i wydaje sie dziecinny. Sama mówisz ze żadna dupa wolowa o z wyglądu ok :) daj się ponieść emocja :) bo może sie okazać ze sama za nim będziesz latać. Niewykorzystane sytuację sie mszczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś wprost chłopakowi zakomunikować, że nic z tego nie będzie. Wprost, bo tak do facetów się dociera. Szkoda, żeby robił sobie nadzieje. A tak, poszuka kogoś innego. Nie baw się nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz ze nawet go lubisz z wyglądu tez fajny stara sie jest mily. Próbuj nic ni tracisz. Idealnych nie ma zawsze jest cos co nie pasuje. Jak zadbany i nie fleja a do tego sie stara to czemu nie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scarecrane
W żadnym wypadku nie pozwól mu się do siebie zbliżyć, bo możesz zmarnować mu życie. Skoro nie wiesz nawet czy chcesz to znaczy, że nie chcesz więc każ mu się odczepić bo nie skończy się to dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zmarnować życie? Umówi się z nim kilka razy i tyle a potem zobaczą oboje. Może jemu przejdzie hehhe Trochę więcej luzu ludzie. Jak idzie ktoś na randkę to nie znaczy że od razu jest miłość trzeba się poznać. Jak jest kilka lat sama to tym bardziej, przecież nie można zawsze wybrzydzać, to się dopiero źle kończy :) samotność i stado kotów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jaką randkę, on jest taki dzieciak że nie wyobrażam go sobie na randce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a coś ostatnio o randce w restauracji mówił.. ale ja nie jestem taką desperatką żeby umawiać się z kimś kto mi nie do końca pasuje bo jestem sama od 5 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co o nim piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo się pierwszy raz od x czasu trafia nie dupa wołowa, która potrafi się starać i robi to bez żenady. To się zdziwiłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowuję się jak dzieciak bo nie wie jak do ciebie się zabrać i chcę obrócić to w żart takie trochę niepoważne ale lubi cię. Może trzeba go tylko trochę lepiej poznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trafi ci się jakiś typ rodzaju bankier albo księgowy będzie jakby kij połknął i będzie ci truł o pracy przez pół dnia potem będziesz wyła z nudów do księzyca i tego kolesia wspomnisz z sentymentem hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 23 lata, o bankierach jeszcze nie myślę :P Taa, tak się stresuje, że mi dokucza przy innych ('nie umiesz tego, a nie się klient pomylił!') i strzela czasem głupie teksty o kobietach? (np. że kobiety lubia to i to robić, a jak sprzątałam w sklepie to 'kobieta na swoim miejscu' i tym podobne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a rownoczesnie ciągle do mnie przychodzi, komplementuje, czeka na mnie godzinę po pracy, patrzy się. Na pizzę i piwo poszliśmy na przerwie, to nie pozwolił mi za nic zapłacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×