Dajecie fryzjerce napiwek ?

Dajecie fryzjerce napiwek ?

Fryzjerce nie, ale daję zawsze 5 zł dziewczynie, która myje włosy.

Zalezy,jesli place z koncowka powyzej 5 to zostawiam reszte ale z reguly nie daje napiwkow.

Oczywiście, że tak. Tak samo jak kosmetyczce. To są zawody, które właśnie na napiwkach się opierają, pensja jest minimalna. Nie daję napiwku tylko wtedy, kiedy właścicielka jesdnocześnie strzyże albo robi zabieg kosmetyczny.

A kasjerce,sprzedawczyni tez dajesz?Bo wiesz,one tez przewaznie zarabiaja najnizsza krajowa.

W życiu mi żadna fryzjerka napiwku nie dała, a wiele z moich usług korzysta. Nieprawda, że ten zawód napiwkami stoi. Fryzjerzy mają całkiem przyzwoite dochody na swoim i pensje jako pracownicy.

Pani wyżej- bzdura. Kosmetyczki i fryzjerki bedace pracownikami zarabiają właśnie najniższą krajową. Pracowałam w kilku salonach(od malego osiedlowego po renomowany) więc mam rozeznanie. Natomiast mam kolezanki pracujące w marketach-wcale nie jest to płaca najniższa.

9:32 bzdura! W sklepie zarabia się mizerniutko. Mija siostra tak pracuje więc mam rozeznanie, ale to jeszcze nie oznacza że to otwiera drogę do napiwku. Napiwek to nie jałmużna!

gość dziś A kasjerce,sprzedawczyni tez dajesz?Bo wiesz,one tez przewaznie zarabiaja najnizsza krajowa. X Idiotyczne pytanie. Nie odpowiem, bo mi szkoda czasu.

Dlaczego idiotyczne?Rownie dobrze kasjerkom tez powinno zostawiac "reszte".

I co się tak rzucasz? Jakie otwieranie drogi do napiwku? Dobrze Ty się czujesz? Ceny są określone, a napiwek klient daje jeśli ma taką chęć, nikt od niego tego nie wymaga. To, że w kosmetyce czy fryzjerstwie pracownicy marnie zarabiają to fakt, więc o co Ci chodzi? I jaka jałmużna? Jeslikmojadajedajnapiwek imojacę i jest zadowolony to po prostudaje mi napiwek.

Dlatego, że ponieważ. Jeśli nie widzisz różnicy między pracą w handlu, a usługach, to wróć może do szkoły.

Ale jaki masz problem? Po prostu zostaw kasjerce tę resztę. I żadne powinno-fryzjerce czy MOŻNA ZOSTAWIĆ NAPIWEK JESkosmetycJESLIPIWEKIĘ TAKĄ CHĘĆ. Ktoś kogoś do tego zmusza?

Zgubiłam po "czy" -kosmetyczce-

W USA wszyscy bez wyjątku zostawiają napiwek w restauracjach,taksówkarzowi,sprzątaczce,opiekunce ,fryzjerce,kosmetyczce ,w hotelu,

Pracowałam na recepcji w salonie fryzjersko-kosmetycznym. Dziewczyny zarabiają na zasadzie: na umowie pół etatu od najniższej krajowej (niech będzie kilka stów), wymiar czasu pracy jak na pełnym etacie, reszta "pod stołem" procent od klienta. Jak fryzjerka nie może się opędzić od klientów to wyciąga ze 2000 (duże miasto, średniej renomy salon) na miesiąc (na umowie nie ma nawet połowy z tego). Jak ma mało klientów albo wcale to dostaje "gołą" kwotę z umowy i ma za to przeżyć miesiąc. To powszechna praktyka, małe salony robią US w ciula na potęgę. Coraz częściej klienci dają napiwki.

Ewaaaa jakaaaaaa ty jestes tepaaaaaaa!!!Nie daje nikomu napiwkow,bo uwazam,ze od tego jest pracodawca zeby placil a nie ja.I mam do tego prawo.A co do kasjerek to wrecz powinny dostawac napiwki jak maja takich klientow jak ty!

Ja ostatnio dałam :-) Salon fryzjerski fajny,właścicielka-fryzjerka jest zamożna widać,że dużo zarabia, ma mnóstwo klientek (fajnie obcina,jest dobrą fryzjerką). Zatrudnia 2 dziewczyny -jedna z nich "robiła" mi włosy.(farba,pielęgnacja,cięcie) i dałam napiwek. Szkoda mi było dziewczyny (jest bardzo skromną osobą i raczej dużo nie zarabia)) a widać,że stara się w pracy (obserwowałam ją już wcześniej jak obsługuje klientki).

Ja daje fryzjerce 20 zl

Jeżeli szukacie odpowiedniego salonu dla siebie, to skorzystajcie z estibook.pl. A czy daję napiwek, czasami tak.