Dziecko nie chce mleka modyfikowanego.

Drogie mamy! Czy macie jakiś pomysł jak mogę przekonać swoją 6miesięczną córeczkę do mleka modyfikowanego? W październiku zdarzyło jej się kilka razy zjeść mm, ale w pewnym momencie uznała, że nie chce i nie mogę jej namówić. Wypróbowałam już prawie wszystkie dostępne na rynku. Nie chodzi tu na pewno o butelkę ponieważ mleko odciągnięte pije bez problemu.

Spróbuj dać parę razy przez sen. Ewentualnie, jeżeli próbujesz ciągle tym samym mlekiem, to spróbuj innego.Moja córka (ogromna fanka mleka wszelkiego rodzaju, a ma dwa lata) nie lubiła nan, za to najtańsze bebiko zasmakowalo jej od razu.

Moja malutka niestety po Bebiko wymiotowała:( Niestety wypróbowałam już prawie wszystkie. Może faktycznie spróbuję jej dać jak będzie lekko senna tylko boję się czy znowu nie zwymiotuje:(

MM ma inny smak od kobiecego mleka. Dziecko moglo przyzwyczaić się do jednego smaku. Najpierw mieszaj swoje mleko z mm. A potem coraz więcej mm.

moja też wymiotowała po mm. Pomogło tylko Bebilon Pepti, ale nie jako mleko, ale w kaszce. NIgdy nie przerzuciła się na żadne mleko mm :) to w ramach pocieszenia

A jeśli mieszanka z moim mlekiem również nie skutkuje? Co robić? Jest jakakolwiek szansa, że mała zacznie jeść mm... czuję się już bezsilna.

A próbowałaś małymi krokami? Najpierw pół łyżki mm na butlę? Z czasem coraz więcej. U mnie dziecko nie chciało samego mm, ale z kaszą już ładnie wcinało. Kup kaszkę kukrydzianą lub ryżową i dodaj do mm. To oczywiście podawane przez butlę. A lubi jakieś owoce? jabłko, gruszka? Możesz zrobić sok np. z jabłka. I dodawać do mm. U mnie działało. Ja odstawiałam w 8 miesiącu od piersi i musiałam podawać mm. Czasami mm z kaszką nie chciał pić, ale z sokiem nigdy nie odmówił. Po miesiącu normalnie zaczął pić.

Może za dużo było tego mm? Myślę, że trzeba zacząć od bardzo małych porcji. Moja córka będąc niemowlakiem wymiotowala po wodzie. Jak zmniejszyłam ilość do 10 ml, to było ok. Z tygodnia na tydzień zwiększałam. Teraz żyć bez wody nie może.

Ja mieszałam stopniowo swoje z MM bo mała nie chciała żadnego a ja wracałam do pracy. Zaczynałam od 15 ml MM na ok 120 ml swojego aż doszłam do pół na pół. Potem piła już co jej dałam. U drugiej córki też samo MM nie przechodzi, ale dodatek 30 ml do mojego nie robi jej różnicy (jak mojego mleka jest mniej to dodaję).

Właśnie dzisiaj spróbowałam wymieszać jej swoje mleko z mm, mm dodałam bardzo mało. Niestety, nie było mowy o wypiciu:(

A Ty, jakbyś codziennie jadła pyszny, pachnący domowy rosołek i ktoś chciałby koniecznie zamienić Ci go na zupkę chińską czy inny gorący kubek, chętnie byś jadła? Dziecko po prostu wie, co dobre i nie chce z tego zrezygnować. Dlaczego chcesz w takiej sytuacji koniecnie przejść na mm?

No właśnie, dzieciak wymiotuje, nie chce a Ty na siłę wciskasz mm...rozumiem, że jak wracasz do pracy to może być gorzej, ale no postaraj się częściej odciągać, zagęszczaj swoje mleko kleikiem ryżowym żeby mała w ciągu dnia zjadłą. Jak coś sa jeszcze banki mleka - zorientuj się w szpitalach w okolicy, może gdzieś będziesz mogła kupować mleko z piersi

Blanka6 wczoraj Ja mieszałam stopniowo swoje z MM bo mała nie chciała żadnego a ja wracałam do pracy. xxx No i? Co jedno z drugim ma wspólnego, bo nie rozumiem?

Gdybym nie musiała dać małej mm to nie prosiłabym o radę...

gość dziś Blanka6 wczoraj Ja mieszałam stopniowo swoje z MM bo mała nie chciała żadnego a ja wracałam do pracy. xxx No i? Co jedno z drugim ma wspólnego, bo nie rozumiem? Dla mnie miało widać coś wspólnego. Nie musisz rozumieć :)

gość dziś Blanka6 wczoraj Ja mieszałam stopniowo swoje z MM bo mała nie chciała żadnego a ja wracałam do pracy. xxx No i? Co jedno z drugim ma wspólnego, bo nie rozumiem? xxx Dla mnie miało widać coś wspólnego. Nie musisz rozumieć :)

Powrót do pracy, ta wymówka jest na pierwszym miejscu. Bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego.

A co to za problem dalej karmić piersią? Ja pracuje i dalej karmie nie odciągam. Dziecko je inne rzeczy w czasie mojej pracy.

Jak zwykle mamusie muszą forsować swoje poglądy i przekonania. Widocznie jedna z mam nie mogła odciągać i tyle. Poza tym każda kobieta ma również prawo odstawić od piersi kiedy chce i nie macie prawa tego oceniać.

A próbowałaś podawać przez słomkę albo z niekapka? Moze jednak butla jest problemem. Odciągnięte mleko moze rekompensuje smak smoczka, a do mm moze potrzeba innych trików. A jak z akceptacją innych pokarmów?