ból zęba i opuchlizna

Witam, od 4 dni męczy mnie bol zęba, dolnej prawej 7. Ząb nie jest zdrowy, ale nie ma mozliwości by do środka z zewnatrz dostaly sie jakieś bakterie. Pierwszy raz ząb zaczął boleć ok 2 tygodni temu, gdy nagryzlam coś twardego - kilka dni bólu, bez opuchlizny, zwykly ibumprom pomógł...... Potem uwazałam by już nic twardego nie jesć, ale 4 dni temu zaczęlo pobolewac samo z siebie, ból się nasilał, okropny i pulsujący. Drugiego dnia pojawiła się opuchlizna, wczoraj spuchło już bardzo dziąslo przy 7 i 8 a sam policzek aż do polowy ust. Ból juz nie jest taki ''swidrujacy,, pojawia się taki ale pomaga zwykle 1x ibumprom i 1x paracetamol. Najgorzej boli w pozycji lezacej lub jak się nachylam jakby ciśnienie rozpieralo tą opuchliznę. Oczywiście podejrzewam ze zbiera się ropa, ale poki co, nie ma gdzie ujść. Jak przez caly dzien przykładam zimne oklady to tez boli trochę mniej i jakby opuchlizna się zmniejsza ale przez noc nie przykladam wiec wraca do poprzedniego stanu. Zanim ktoś skrytykuje czemu nie pójde do dentysty to odpowiadam - zwyczajnie nie mam kasy na prywatnego (akurat nie pracuję) a na fnz 2 dentystki w poblizu odmawiają.....odsylaja do pogotowia dentystycznego (mam daleko) ... Więc moje pytanie brzmi, czytałam sporo o antybiotyku dalacin c, czy on może pomóc? Czy jeśli bym go zażywała, to ta opuchlizna zejdzie, a ta ropa się wchlonie, czy moze pozwoli jej to się wydostać? Wiem że ząb do usunięcia ale teraz naprawdę jestem bez wyjscia, i chciałabym sobie pomóc doraźnie, przed ewentualną późniejszą wizytą u dentysty. Jak ktoś ma jakies rady, to proszę o pomoc. Pozdrawiam :) Zanim ktoś mnie skrytykuje, czemu nie pójdę do dentysty to