Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość77

Kot sika na dywan przy drzwiach wejściowych

Polecane posty

Gość gość77

Jak go tego oduczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj tez tak robil,kilka razy umaczalam pysk w kaluzy,bo zdarzalo sie i po katach i sie szybko odzwyczail:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieUmiemCzytać
Jaki Pan taki kram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czyścisz mu regularnie kuwetę? Jeśli nie to się nie dziw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś lubię pływać w morzu i rzekach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj mial non stop czysta,tylko to wredny kot byl,stad ich nie cierpie bo to zawistne stwozenia.Pies w zyciu tak nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
Kuweta jest sprzątana na bieżąco i kot ma do niej stały dostęp ale i tak co jakiś czas sika na dywanik w tym samym miejscu. Pozbyłam się dywanu a on i tak nadal się tam załatwia. Myślicie że kastracja kocura pomoże bo zastanawiam się czy on może w ten sposób zaznacza teren ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój kot robił to samo. Nie pomagało moczenie pyszczka w siuskach. Jak ktoś wspomniał .. koty są złośliwe.Moj sie rozbisurmanił do tego stopnia,że zaczął mi sikać nawet do zlewu :( Chorobę nerek wykluczyłam u weterynarza.Kuweta była wymieniana za każdym razem,kiedy była 'użyta'. Moj kot byl nauczony,że do kuwety wkładałam mu papier toaletowy,który zawsze był czysty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostaajeSięTocoSięDaje
"'. Moj kot byl nauczony,że do kuwety wkładałam mu papier toaletowy," koty wolą żwirek :) ale jak nie dajesz tegoco potrzeba to dostajesz to czego nie potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mój kot lubił ten papier toaletowy ... kot u mojej babci był podobnie nauczony. Za każdym razem,kiedy kuweta była zabrudzona,ten papier był wymieniany. W pewnym momencie coś mu odbiło,zaczął mi sikać po mieszkaniu,było to raczej celowe,bo nie sądzę,że robil to nieumyślnie. Potrafił na srodku pokoju mi się zlać :( Apogeum osiągnęliśmy,kiedy zaczął sikać do zlewu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co dalej z tym kotem,Ołówku?Wiem,że są takie wredne gady,moja nieboszczka kocica lała czasem poza kuwetą,żeby mi zrobić na złość.Raz nawet mi do łóżka nawaliła i nasikała w 3miejscach.Zdarzało jej się takie zachowanie 2może 3razy w ciągu roku.Teraz mam kocura i nawet jak był po kastracji nigdy nie nalał poza kuwetą.Od małego zawsze kuweta.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze się może trafić sikacz dywanowy,bez wyraźnych powodów,mamy takiego psa w rodzinie,a ktoś twierdził,że psy takie porządne.Jak się trafi kocia świnia to masz pecha i wywalisz dywan to leje w meble tapicerowane.Znam takie dziady,kastracja nie pomogła,nerki zdrowe,a kot leje gdzie mu pasuje.Z kuwety też korzysta,ale nie zawsze:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja go wydalam do takiej kobiety - kociary. Ale pod warunkiem,ze będe zapewniała mu zapas karmy i pokrywala ewentualne koszta leczenia U niej natomiast nie sika - widać coś mu u mnie nie pasowało. Uzywalam nawet tych sprey'ów,ktore maja odstraszać koty,ale na nic sie to zdało.Było lepiej dwa dni i od nowa to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Zawsze się może trafić sikacz dywanowy,bez wyraźnych powodów,mamy takiego psa w rodzinie,a ktoś twierdził,że psy takie porządne.Jak się trafi kocia świnia to masz pecha i wywalisz dywan to leje w meble tapicerowane.Znam takie dziady,kastracja nie pomogła,nerki zdrowe,a kot leje gdzie mu pasuje.Z kuwety też korzysta,ale nie zawszesmutas.gif no widzisz ... ja swojego mialam 6 lat,od 4 lat szczanie gdzie tylko mu pasowalo. Często wywalał pópe za kuwete i srał mi poza nią. Groźby,prosby nic nie dawały. Ale to z czegoś wynika - byc moze cos w otoczeniu nie do konca mu odpowiadalo,ciezko stwierdzić. Sąsiadka miala kotke,która sikała i srała na pościel. Też w końcu ją wydała,bo się nie dało ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×