Gdy facet mówi: Zgwałciłbym cię..

"Zagwałciłbym cię.." Czy wypowiadając takie slowa wobec kobiety to częśto żart czy ta kobieta tak bardzo mu sie podoba,ze skad te slowa? faceci pod względem komplementów są szczerzy i nie komplementują kobiet , ktore im sie nie podobają Czy kobieta slyszac te slowa, powinna odebrac jako ....komplement?

Skąd to przekonanie, ze faceci szczerze komplementuja?

Raczej to nie komplement.Komplement to bardzo mi sie podobasz a to o czym piszesz to albo jest tekst który da ci do myślenia że facet by cie wydymał i może mu sama wskoczysz bo prymitywnie dał znać albo poprostu by Cie zgwałcil.

zależy w jakim kontekście. jak to mówi podpity facet w tramwaju stojąc za Tobą, to ja raczej bym się obrzydziła tym niż podnieciła. Ale jak to jest jakoś w żartach, kiedy akurat rozmawiacie na takie tematy - to w sumie ok, chociaż jest dużo więcej subtelnych i bardziej podniecających komplementów niż taki dość kontrowersyjny.

Wg mnie komplementy co do wygladu, aluzje seksualne są szczere. Ale co do mamienia, pieprzenia,ze sa zakochani-owszem ściemniają i to ostro. Ja uwazam,ze zadnemu facetowi nie przejdzie przez usta "podobasz mi sie" jesli tak nie jest.

Powie tak, ale tylko takiej, ktora go podnieca

Jest wiele rzeczy, ktore faceci mówią dla jaj I wcale to nie znaczy,ze tak strrraaaaaaaaaaaaasznie go kręcisz:) Autorko

To źle uważasz. Może jesteś młoda i niezbyt doświadczona albo nie masz kontaktu z facetami. Ja od dziecka obracam się w ich gronie i zdążyłam ich poznać z każdej strony. Stąd wiem, ze oprócz mamienia o zakochaniu ( w sumie zależy od kobiety) tez potrafia powiedzieć ze kobieta im się podoba, dac mnóstwo komplementów czy aluzji seksualnych. Motywy różne.

Do autorki wyzej Uwazasz,ze faceci prawią tez falszywe komplementy co do wyglądu zewnetrznego kobiety?? Mamią,ze im sie podoba z wygladu? Ale w jakim celu?

Moj chlopak tak czasami mowi jak jest napalony a ja mu odmawiam seksu

może coś ze mną nie tak, ale nie wyobrażam sobie, abym miał kiedykolwiek powiedzieć "zgwałciłbym Cię" do kobiety, bez względu na to jak mocno podobałaby mi się; wg słownika komplement to «uprzejma, często przesadna pochwała», a "zgwałciłbym Cię" to dla mnie dno! Naprawdę odebrałybyście takie słowa jako komplement?

Oczywiście że tak. Cele sa różne. Od małych i błahych po wieksze. Zależy od sytuacji. A faceci dobrze wiedzą jak to lechta ego i może zmiekczyc kobietę. Potrafią rozpoznać , do której mogą podbijać z komplementami i aluzjami a do której trzeba z innej strony.

chamska odzywka CHAMA

" czy ta kobieta tak bardzo mu sie podoba,ze skad te slowa?" x :O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O disgusting ofiarę gwałtu też będziesz pytać, czy czuje się mile połechtana?

Tutaj autor postu. Czyli wg was tekst ten nie jest absolutnie czyms pozytywnym? Ja tu widze cos pozytywnego: kobieta, ktorej facet tak mowi, musi mu sie bardzo podobac. Chodzi mi o to,ze nie wytrzymalby siedziac blisko niej i nie dotykac, pieprzyc itd.. To seksualny komplement mowiacy kobiecie,ze SEKSUALNIE, bardzo go podnieca. owszem sam gwałt to zło, ale ja tu pisze o SLOWACH , nie o czynach

Odkąd zostałam zgwałcona przez własnego chłopaka taki ,,komplement" mnie nie bawi

A jesli facet sobie tylko s i nie mial na mysli nic takiego zlego? Tzn nie jest g****icielem, a jedynie chcial w ten sposob pikantnie pogadac??

To tak jakby mowil: wpie****lilbym ci. Jak któraś lubi, to.... Ja sie dziwie. Gwałt to napaść i agresja, facet gwałcąc wie, ze sprawia ból.

Ale ja mowie o sytuacji, kolega, znajomym luzny flirt z podtekstami I wtedy padaja takie slowa Tak mi powiedzial jeden znajomy podczas milej rozmowy I tyle.To nie jest moj facet chcialam znac wasze zdanie na ten temat Moze kolega rzeczywiscie tylko zartował

Rzeczywiście masz co rozkminiac. Gdyby facet miał do Ciebie choć trochę szacunku nie uzylby takiego sformułowania

czemu mowisz o szacunku?

a "ale bym cie zerżnął " to tez brak szacunku?

Tępe dzidy, tylko na takie "komplementy "zaslugujecie :-/

to lepszy komplement "pieknie sie usmiechasz" niz "wziąłbym"....

A masz co do tego jakieś wątpliwości? Oczywiście, że brak szacunku.

A ten brak szacunku to wynika z tego,ze facet to prostak czy kobieta, ktora to usłyszala, to d***** i on jej tym tekstem to zasugerował?? Nie jestem dziwną, ale usłyszalam takie slowa od kolegi i mam do dzis mieszane uczucia....

Facet, który tak się odzywa do kobiety, to książkowy przykład prostaka i chama. Ale ty też jesteś z pospólstwa, rozpatrując tak obleśny tekst w kategoriach potencjalnego komplementu. Wniosek- pasujecie do siebie.

Mimo wszystko uważam,ze slowa te są potwierdzeniem dla ciebie,ze dla niego jest ATRAKCYJNA seksualnie jako kobieta Wiem,ze prostackie,ale ....no brzydkiej kobiecie nikt tego nie powie prawda?

swiadczy o tym za kogo on cie ma... :o

Zgadzam się z 21:58. Przedmiotowe traktowanie = brak szacunku.