aborcja powinna być legalna, a kobiedy oddajace dziecko nie powinny byc wyzywane

przez innych x to i to jest dobre według mnie nie kazdy chce miec dziecko, dlatego sie ludzie zabezpieczaja ale zdarzaja sie wpadki przez nie 100% antykoncepcje w takich sytuacjach powinna byc dozwolone zażycie tabletek poronnych a także aborcja, mozliwe ze tacy rodzice nigdy nie pokochaja swojego dziecka, ale was to nie obchodzi, ma sie urodzic, a potem macie gdzies takie dziecko zeby tylko jeszcze nie zostalo oddane, dziecko czuje sie nie kochane przez rodzicow, oni go wrecz nie lubia itp ale dla was to i tak lepsze niz zeby matka miala aborcja czy tez oddala do domu dziecka, co z tego że takie dziecko ma zrąbaną psychike skoro żyje, ale co to za życie ze świadomością że własna matka i ojciec je nie kocha

spoko. nie każdy chce mieć tez sasiadów ale sie zdarza.

wiekszośc nastolatków nie chce mieć rodziców. ich mordowanie powinno być legalne tym bardziej, że zdarza się to prawie każdemu pomimo tego, że nikt ich nie pytał o zdanie.

w dodatku nie można sie przed tym zabezpieczyć:) nie każdy chce miec też zone np ale akurat miał wpadke i ma. dlaczego do licha nie pozwolic ludziom decydować o swoim losie?

Co do tezy w temacie tak jest w normalnych krajach no ale przeciez wiemy ze Polandia do takich nie nalezy.

zafunduje ci bilet i kopa na rozpęd do widzenia i nie wracaj

i znowu te głupie hejtowanie wy byście się cieszyli z takiego życia ma sie rozumieć? myśl czyny i słowa rodziców mówiących pokazujących to że nienawidzą ciebie własnego dziecka nie jest taka zła?

wracając do argumentacji na rzecz aborcji. nie każdy chce mieć brzydką spredawczynie w sklepie obok ale sie zdarza. powinno istniec prawo pozwalajace a wręcz pomagajace osobom, które chcą ją usunąć. ba. nie każdy chce mieć np parking koło domu albo drzewa obok bloku. refundujmy im siekiery i buldożery

nie wiem ale jakos nigdy nie przyszło mi do głowy zeby sie usuwac z tego świata tylko dlatego, że mnie ktos nie lubi i daje temu wyraz.

no moze raz ale tam chodziło o miłosc. i w zasadzie nie tyle mnie ta osoba nie lubiła co byłem jej obojetny albo co gorsza litowała sie nade mna. w każdym razie przeżyłem i nie żałuje bo od tamtej pory bzyknąłem pare fajnych d**encji:)

czyli nieprzeszkadzało by ci to że własna matka cie nienawidzi a twoje narodziny byly najgorszym dniem w jej życiu? spytaj sie osob jak sie czuly wychowujac sie w "rodzinie" w ktorej wlasna matka i ojciec nienawidzili je, uważasz ze takie osoby czule sie swietnie, pieknie i sa z tego powodu radosne?

poza tym argumentowanie, że lepiej kogos zabić bo inaczej będzie miał u nas p********e raczej mnie nie przekonuje. to może ty też sie zabij bo inaczej przyjedzie ahmed i cie w****** w doope? powinno być takie prawo pozwalajace na usuwanie tych, których chcemy usunąc oparte na tym, że lepiej usunąć ich wcześniej żeby nie cierpieli

coś ci sie pomyliło. usuwać trzeba tych, którzy sprawiaja cierpienie a nie ofiary sadystów

no chyba, ze chcesz sie doczekac czasów kiedy wykroja ci nerke zanim piertolnie cie tir i ja rozgniecie

na zdrowy rozum aby zapobiec deklarowanemu cierpieniu dziecka wystarczy usunać deklarujących to że mu zrobią krzywde a nie dziecko. nie widze tu żadnej potrzeby interwencji ani wprowadzania prewencji w celu uwolnienia dzieci od cierpienia. tak sie prawa nie stanowi już pomijajac bzdurnośc argumentów, których używasz na ich poparcie

Ale macie dziwną logikę. Poczytajcie o antynatalizmie, może coś zrozumiecie. JA jestem zdecydowanie za aborcją, i jest ogromna różnica miedzy usuwaniem zarodka który nie czuje a sprawianie cierpienia już żyjącym. Już żyjący właśnie powinni być chronieni, chyba że sami ranią innych.

jak przychodzi matka i mówi, że trzeba usunąć jej dziecko bo inaczej je zniszczy psychicznie to trzeba wezwać policje psychiatre i lekarzy aby zadbali o to że dziecku sie krzywda nie stanie z powodu rojeń psychopatki

22:12, jasne, a kto nim sie zaopiekuje? na zdrowy rozum to co manifestujecie - dzieci na świecie za wszelką cenę - to utopia, gdyby każdy się do niej stosował i nie byłoby antykoncepcji, ludzi byłoby za dużo. Abstrahując od faktu że JUŻ TERAZ jest ich za wiele.. może większym sentymentem otoczcie te już żyjące dzieci? A nie zajmujcie się tematem ochrony zarodków.

a słyszałeś o takim przypadku? Chyba żyjesz w jakimś wyidealizowanym świecie, na 100 % jesteś też facetem. Życie na ziemi nie jest lekkie, ja sama wolałabym się nie urodzić, ale jak już tu żyję, to chcę ten czas spędzić produktywnie, dlatego mam wiele planów, udzielam się w wolontariacie (choć to nie powód do chwalenia się) etc. Jednak nie uważam przy tym, że mam prawo decydować o tym, że ktoś np. nie może zrobić aborcji. To jego pełne prawo i mówienie o zarodkach jako o dzieciach trafi może do wierzących albo do ludzi, którzy za wszelką cenę chcą pokazać, jacy to oni nie są wrażliwi. Ja jestem bardzo wrażliwa, a inaczej na to patrzę.

nie rozumiesz kobieto o co w tym wszystkim chodzi. jak zaczniemy stopniowac człowieczeństwo to z niego niebawem nic nie zostanie. tu nie chodzi o twoja kobity wolnośc wyboru ani wygode czy zdrowie tylko o stopniowe pozbawienie ludzi praw do życia i samostanowienia. żyjesz we wspólnocie, w której do niedawna zycie ludzkie było świętością. obecnie nie ma już żadnych świętości. zarodek to nie człowiek powiadasz? a twoja tzipa to człowiek? bo jak nie to se ja usuń

-https://pl.wikipedia.org/wiki/Antynatalizm

tzipa to nie człowiek jaja z kootasem to też nie człowiek a mogą komuś przeszkadzać więc postanowi je usunąc komuś innemu. i co z tym zrobisz? powiedzą, że tzipa nie ma uczuć i nie cierpi

słuchaj nie wklejaj mi tu jakichs wariacji z talmudu pod tytułem zydopedia bo mnie to nie interesuje. mam swój rozum i nie musze sie podpierac jakimis na bieżąco wysrywanymi ideologiami

Zarodek to nie w pełni rozwinięty człowiek. Ale oczywiście, że kształtuje się w człowieka wiedziałam, że jesteś facetem nie martw się, jesteśmy 1000 razy bardziej cywilizowani niż byliśmy choćby 100 lat temu i będziemy się nadal cywilizować poczytaj trochę historii, o tym choćby, jak kiedyś instrumentalnie traktowano właśnie dzieci, małżeństwo etc, a ucieszysz się, w jakich czasach żyjesz I zarodek nie ma możliwości samostanowienia. Już SAMO TO, że on powstał, nie BYŁO aktem jego woli. Ty właśnie pozbawiasz dorosłych, żyjących ludzi prawa do samostanowienia o swoim ciele.

de facto twoja noga, ęka czy cycki to też nie człowiek i nie ma uczuc oraz nie cierpi. jak ci dać znieczulenie to można to wszystko spokojnie amputować

akurat takie myśli jakie tam są opisane narodziły mi się w głowie na długo, zanim się dowiedziałam, że to jest w ogóle opisane też mam swój rozum i nie podpieram się żadnymi ideologiami ty za widać, że lubisz rozgraniczać prawo do samostanowienia i nie widzisz ironii, że to właśnie żyjący mają do tego prawo, a ty im je odbierasz :)

ja piertole powiedz mi nietojepana kretynko czy twój mózg to człowiek? w dodatku jest źródłem wszystkich twoich cierpień, złego samopoczucia i w zasadzie to nikt cie nie pytał czy chciałas go miećć z całym tym bagażem. idź koorfa do kliniki i se go usuń bo to nie człowiek

Zarodek NIE CZUJE i nie jest ODRĘBNĄ i ROZWINIĘTĄ ISTOTĄ z własną świadomością. Rozumiesz to? Po coś robi się tą aborcję do konkretnego tygodnia życia. A Takie porównania z rękami czy nogami się wyrwane z kontekstu i ty dobrze o tym wiesz. Wymyśl coś bardziej przekonującego.

Porównujesz organy ciała do całego człowieka? serio jesteś takim idiota? hahaha

wszystko sprowadza sie do planów elit aby z ludzi zrobić hodowlane bydło. do tego jest im potrzebne przeforsowanie idei, że człowiek to nie człowiek. oczywiście mówiia, że robią to dla twojego kobiety dobra dla twojej wolności, żebyś mogła sie piertolic z murzynem, indianinem, żółwiem koniem i słoniem jednocześnie jak nakazała matka natura i nie musiała sie martwic o to, że to co sie urodzi upiertoli ci cycka podczas karmienia