Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lovecareneatly

Koniec wątku

Polecane posty

Gość gość
Teraz nie płacz, ze masz takie życie, dobrze ci tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisze krótko nie znam dziewczyny ze swojego otoczenia która jak została bez męża nie dala sobie rady trzeba się spiąć i działać może łatwo nie jest alespokojne życie nawet skromniejsze jest lepsze niż życie w upokorzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio takie idiotki jak autorka istnieja w realu a nie sa fikcyjnymi postaciami z "trudnych spraw" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha dobrze, ze w leb dostaje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezuuuuuuuu! Czy ludzie tutaj w ogóle wychodzą na zewnątrz?! Oczywiście, że są takie dziewczyny - naiwne, które pragną ciepła i bezpieczeństwa, myślą, że im miły chłopak to zapewni, a tu zonk - on się zmienia po ślubie w bestię. I nie chrzanić mi tu o tym, że powinna była do pracy pójść, bo nie na tym polega problem, wy chodzące hemoroidy. Problem jest w tym, że on nie akceptuje dziecka, jej i tego, że wychowywanie dzieci jest trudne i pracochłonne, każdy samotny ojciec wam to potwierdzi, debile. I ona od niego powinna odejść, wziąć się za siebie, wychować godnie dzieciaki i żyć jak człowiek a nie zaszczute zwierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziałam wystarczająco wiele młodych dziewczyn i nie tak młodych kobiet w domach samotnej matki, które miały podobny problem. Wiele musiało zrezygnować wcześniej z pracy, bo mąż namawiał, mimo iż wcześniej w pełni wspierał jej osobisty rozwój... Potem przejmował kontrolę, wydzielał pieniądze, hazard, alkohol i bicie żony i dzieci. Mężczyźni potrafią być strasznymi potworami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak od niego nie odejdzie, bo sobie sama nie poradzi, tzn nie będzie jej się chciało samej sobie radzić, widac, ze woli wygodne życie. I z ta praca to racja, na chuj juz dzieci robila jak jeszcze pracy nie miała? Chyba inna kolejność powinna być, zeby poradzić sobie w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wasze ptasie móżdżki korzystające z białka zapewnianego przez rodziców nie potrafią również pojąć, że jest ciężko o pracę w tym kraju, a kobietom szczególnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wygodne" życie z tyranem domowym? Są idiotki, które to wybierają. Pozostaje mi jedynie mieć nadzieję, że autorka jednak odejdzie, wiele kobiet zebrało się w sobie i uciekło od oprawców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma męża? Pracuje? Utrzymuje? Niech go SZANUJE. Kropka. No chyba ze ZNÓW chce szukać miodu w dopie. To powodzenia(nie życzę), przecinek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uwazam,ze jesli jest zle w małżeństwie,to kobieta musi myslec i chronic siebie,dbac o to by nie zajsc w kolejna ciążę,bo to bedzie jej problem i kłopot,facet sie zwinie i tyle a tu autorka dala sobie zrobic nastepne dziecko,choc twierdzi,ze pierwszego nie kocha maz i ignoruje a drugie pokocha? rozumiem,ze moze go kocha tak mocno,ze sypia z nim,moze ja zmusza,nie wiemy,ale tu powinna pilnowac sie jeszcze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:49 Moja szefowa nie chciała mieć dzieci, prezerwatywy były, pigułki były, ba! Kazała mi przypominać sobie, że ma wziąć pigułę. Za parę miesięcy dzidziuś przychodzi na świat. Przed ciążą się nie da uchronić, chyba że permanentnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trzeba bylo usunąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ona pierwsza się rozwiedzie? Oczywiście, że kobiety dają sobie radę, nawet jak wcześniej nie pracowały. Dzieci zostają zwykle przy matce, zwłaszcza tak małe. A jak udowodni przemoc męża, to już w ogóle. Co wy za bzdury piszecie, że każdy tak ma w małżeństwie. Wiadomo, że kłótnie są, ale jakby mnie facet uderzył, to od razu bym zadzwoniła na policję i pogoniła dziada. Nienawidzę patologii. Przemoc domowa, wulgaryzmy itd, zwłaszcza jak są dzieci to najgorsze sk/ur/wy/sy/ństwo wg. mnie, gorsze nawet niż np.zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.54 ja rozumiem, ale tu jest inna sytuacja,dziewczyna wie,ze sie zle dzieje w malzenstwie,ze maz pierwszego dziecka nie akceptuje,i pach!zachodzi drugi raz to juz naprawdę szczyt beztroski pewnie wcale sie nie zabezpieczała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:57 Aborcja to wybór. Jej zresztą drugie dziecko nie przeszkadza i obwinianie jej o wszystkie grzechy świata tego to bezsens. Problem nie leży w drugim dziecku, tępaki ciężkie, tylko w tym, że mężulek grozi jej zabraniem pierwszego, jeśli zechce się z nim rozwieźć. Autorka twierdzi, że ma wykształcenie i chęć do pracy, tylko boi się odejść, żeby nie rozłączył ją z córką - co wam więc przeszkadza to drugie dziecko, debile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymiękam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:00 Szczytem beztroski było niestety większość ludzi. Jakie to ma teraz znaczenie, powiedz mi? Błąd czy nie błąd - jest, będzie żyć i koniec, nie ma odwrotu. Zrobiła sobie drugiego dzieciaka, trudno się mówi. Jej obowiązkiem jest teraz uchronić oboje dzieci przed zimnym tatusiem, beztroska z przeszłości tego obowiązku nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To,ze sama sobie klopotu narobila,z jednym dzieckiem jest latwiej odejsc,odda do zlobka pojdzie do pracy a z dwojka?ona teraz w ciazy do pracy nie pojdzie,potem po urodzeniu od razu tez nie,sama pisala ze nie ma gdzie odejsc,gdzies tam ma przyjaciółkę,ale cóż z tego,zwali sie kobicie na łeb?bez dochodow zadnych? zalatwienie glupich alimentow trwa,myslisz ze od razu po mcu dostanie kase?on juz ja straszy wiec napewno grosza jej nie da,musi isc do sądu,miec papier zeby z funduszu dostac,to trwa wszystko...a kasy zapewne zadnej odlozonej nie ma po drugie,kto jej wynajmie mieszkanie z dwojgiem malutkich dzieci?ty bys wynajęła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka przez 5 lat nie dostawała żadnych alimentów, bo "sund" łaskawy w początkowych latach 90 robił co mógł, żeby nie zasądzić. Ale dała radę. Autorka, jeśli się uprze, też da radę. Pożyczy na mieszkanie, żłobek, przedszkole, coś wykombinować musi albo kochany mężuś jako alternatywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co odpier..acie jest niesamowite. Kobiety - OBUDŹCIE SIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka to raczej nie wyglada na taka co to da radę bez alimentów zapewne zostanie z mezem i bedzie nia i dzieciakami pomiatał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha pewnie tak. Szkoda trochę dzieci, ale w sumie chuj w to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie jest autorka? Pan i wkładca zabronił siedzenia na kafe? :D czy kolejny raz wali ja i dziecko w leb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie jest autorka? Pan i wkładca zabronił siedzenia na kafe? x x a na co ma czytac takie gów... :( przeciez na oko widac ze tu siedzi i jej odpowiada cały czas jedna osoba, pewnie jakis debil porzucony przez babe o inteligencji zaby bagiennej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha czyli mówisz o sobie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to juz naprawdę szczyt beztroski pewnie wcale sie nie zabezpieczała x skąd wiesz, czy miała w ogóle jakies wlasne pieniadze? Moze on jej nic nie daje, takie przypadki sa czeste... A moze on jest nawiedzonym katolikiem, który uwaza, ze antykoncepcja to samo zło? Poza tym, jak sie ma takie b małe dziecko, to trzeba miec je z kim zostawic zeby isc do lekarza. Znam babke, i jej facet nie jest jeszcze totalnym dnem, bo jej np. nie bije, ani nie wyzywa, niemniej zachorowała w drugiej ciazy na raka szyjki macicy, po porodzie jej wycieli, i ona miała jechac do lekarza potem zeby zrobic badanie wezłów chłonnch, i nie mogła, bo nie miała z kim zostawic dwójki małych dzieci. Bo on by z nimi nie został. Ale wy napiszecie, ze ona musi sie uczyc jak byc dobra zona... lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona w sobotę był tam jarmark bożonarodzeniowy suuper

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kto jej kazał bachory robic z takim człowiekiem? Same jesteście sobie winne baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kto jej kazał bachory robic z takim człowiekiem? Same jesteście sobie winne baby x to by kobiety musiały chyba sobie robic bachory z innymi kobietami, bo faceci w wiekszosci to zera. nigdy sie nie przewidzi ich zachowania. Np. w przypadku dzieci z autyzmem- 80 % ojców odchodzi, było o tym w tv A tamta babka co zachorowała na raka, to ja sama gadałam z tym jej facetem, i on rozpaczał, jak mu na niej zalezy, i ze nie wie co by zrobił, jakby umarła. A potem nie posiedzi z dziecmi chwili, zeby ona musiała zrobic konieczne badania, czy nie ma przerzutów... Dla mnie to szook. Ale moze to dla was norma,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×