Lubicie święta?

Bo dla mnie to obecnie komercyjne dziadostwo.

Nie, bo muszę się narobić, wydać i nic z tego nie mam.

Lubiłam jak jeszcze nie miałam swojej rodziny. Teraz niebardzo, nie imponują mi ludzie, którzy uważają, że jak facet nie pije to jest pantoflem.

również nie lubię tej szopki i szukania prezentów, a szczególnie robienia wszystkiego na pokaz

Lubię święta ale lubię je właśnie dlatego ze niw robię nic na pokaz jak wyżej ktos napisal. W wigile ubieramy z dziecmi choinkę.potem gotuję z mężem wigilie siadami z naszymi dziecmi do stolu miło spędzam czas.po wigili śpiewamy pare kolęd mąż zapala w kominku lampka wina do tego i jest super .w swieta wiadomo jedziemy odwiedzić rodziców ale na chwile i wracamy.nie po to są święta żebym z językiem na brodzie je spedzala i nie obchodzi mnie co myśli mama czy teściowa mogą sie obrażać najwyżej za rok nie pojedziemy w odwiedziny. Robię w święta to co lubię i dlatego uwielbiam ten nastrój swiateczny

wczoraj Za pare lat podzielisz los rodzicow,dzieci beda miały cie w duupie bo będa miec wzory z domu rodzinnego.Obyś była oczywiscie z mężem a nie wdową siedząca sama jak pies w budzie .

A dlaczego tak mówisz. Nieprawda bo moje dzieci maja super świata . Moja mama przed świętami miesiąc sprzatala mnie zaganiala do pomocy wiecznie umeczona świętami a ja im starsza tym mniej lubilam święta. Mama właśnie robila te święta na pokaz zeby inni widzieli jaka swietna z niej gospodyni wszystko na cacy. Dlatego nie lubiłam i nie lubię takiego spędzania swiat. Ja w święta nie sprzątam jakos inaczej niż przez caly rok nie ma u mnie tej spiny co u innych i dlatego odkąd mam męża i własne święta obchodzimy jak chcemy zaczelam lubić ten nastrój. Z moimi rodzicami nie bylo śpiewania kolęd bo jakos czasu brakowało na to nawet przy podawaniu kolacji wigilijnej bo nawet przy garach musiało byc idealnie. Moje dzieci uwielbiają święta i mam nadzieje ze będą podchodzic kiedys do nich tak jak ja a nie ze moja mama do teraz ma posprzątane pogotowane a atmosfera nerwowa przez cale święta czy wszystko jest na medal. Święta sa dla rodziny nie na pokaz

dziś Nie bądz taka do przodu,bo twoje dzieci kiedyś założa rodziny.Ich partnerzy bedą pochodzić z domów z innymi wzorami i wg.ciebie bedą musieli przyjąc zasady panujące w domu rodzinnym twoich dzieci???? a może własnie będa chcieli inaczej i co wtedy???