Duże przyrodzenie

Mam specyficzny problem i pewnie nikt go nie potraktuje poważnie, ale co tam. Mam zbyt duże przyrodzenie. Przez zbyt duże rozumiem, ze nie osiągam na dłużej pełnej erekcji lub jest to trudne. Dla porównania: facet, artykuł o którym był promowany na Kafeterii, mi nie imponuje. Pomijam jego przeciętny wygląd przy intelekcie na tyle przeciętnym, by pójść z przyrodzeniem do gazety i mówić o ilosc***artnerek, które poszły na przyrodzenie. Zbytnio nie mam kompleksów. Obejrzałem trochę filmików o fetyszu przyrodzenia. Jedyne, co zostało, to leki. I używki.

masz 30 cm ? bo 24-25 cm to nie jest zbyt duze przyrodzenie, znam faceta z takim, sterczy mu jak drut i grzmoci jak ogier sama sprawdzałam, 100% Polak, zaden murzyn :)

Tak, mam 30 cm. A 20-25 to nie zbyt duże, a bardzo duże. Jeśli wierzyć badaniom. ;) Pogratuluj koledze, o ile tego można gratulować. Albo jego rodzicom i dziadkom. :D

Pora spróbować viagry. Bo sobie przecież nie zmniejszę

Zazdroszczę Ci, ale rozumiem problem. Wyślij fotkę na mail kafemen@wp.pl

20 bardzo duże? Może. Myślę, ze 15-20 są duże. Na co taka pyta. Chwalenia się wygrzmoceniem nie rozumiem. Widziałem raz na kamerkach, jak babka ssie mniejszego bez wzwodu, a zapina ja facet z dużym. Też z lekka erekcja. Ale mnie to nie pocieszylo. Podobno od tego można zemdleć, jak ma się za dużego. Ale to nie kompleks, nie mam na myśli problemów z erekcja, tylko pena, którego trudno postawić do pionu :-P

Chcialabym takiego poczuc mniam

Ile w obwodzie?

Mój ma 20 no może troszkę więcej i nie sądzę by był takim wielkim.

wszystko powyżej 19 cm jest bardzo duże,a w związku z tym i problemy z pełnym wzwodem nawet w wieku 30 lat tak ma mój kumpel penis 20 we wzwodzie 34 lata i staje mu od święta wspomagać się musi tabletkami plus jest tego taki,że ma się czym pochwalić bo w zwisie ma 17 ale ja jednak wolę swoje 14 i sztywne na zawołanie mimo sporego wieku

no właśnie. podobno jeden koleś mdlał od upływu krwi ale może to zmyślone. takie duże penisy są najczęściej takie jak w połowicznym wzwodzie - nie przeszkadza to w seksie ale nie jest to taka erekcja na baczność w jedną chwilę.

Mój ma 20-21 nie wiem tak do końca. I nie mam problemu z pełnym wzwodem, choć mój wiek jest ... :) Stoi z rana w południe i wieczorem gdy powinien. Moje żyły są grube i dopływ krwi do pałki nie powoduje u mnie omdleń. Nie rozumiem tu niektórych.

nie rozumiesz, bo nie umiesz czytać. mowa o nienaturalnie dużym.

No przyznam że duże przyrodzie to ogromny problem.. Gdzie szukać takiej kobiety która poradzi sobie z czymś takim.. Burdele nocne kluby i panie przy stoiskach odpadają.. 

A ja mam aż 50 cm ,w lecie wychodzi mi z nogawki... Dziewczyny się mnie boją... Chciałbym mieć normalnej wielkosci prącie takie 15 - 20 cm...

Dnia 12.12.2015 o 22:50, Gość gość napisał:

Tak, mam 30 cm. A 20-25 to nie zbyt duże, a bardzo duże. Jeśli wierzyć badaniom. ;) Pogratuluj koledze, o ile tego można gratulować. Albo jego rodzicom i dziadkom. :D

podaj maila

18 minut temu, Gość Ola napisał:

podaj maila

Hahaha Oli tylko długość w głowie. 

no, największe z jakim miałam przyjemność, to ok 22 cm, nie wierzyłam, ale w tym wypadku to rozmiar miał znaczenie

1 minutę temu, Gość khinga napisał:

no, największe z jakim miałam przyjemność, to ok 22 cm, nie wierzyłam, ale w tym wypadku to rozmiar miał znaczenie

Podobno tacy z dużymi, szybko dochodzą to prawda? Pytam z ciekawości bo miałam do czynienia raczej z takimi po 15cm

było szybko, spontanicznie, niesamowicie, w sumie nie wiem, bo chyba czas się zatrzymał

12 godzin temu, Gość Facet z Kafe napisał:

Hahaha Oli tylko długość w głowie. 

ciekawa jestem :)

12 godzin temu, Gość khinga napisał:

no, największe z jakim miałam przyjemność, to ok 22 cm, nie wierzyłam, ale w tym wypadku to rozmiar miał znaczenie

nie bolal taki ?

to było po saunie, pod prysznicami, a na zupełnie obcego faceta się nakręciłam w saunie. On wyszedł pod prysznic, takie ślimaczki, a ja nie wiem dlaczego, poszłam za nim. Do dzisiaj tego do końca nie rozumiem. Chyba nie bolało, może trochę, to było po prostu niesamowite, to zdziwienie i bez słów zabrał się za mnie, dominował.

U mnie 22-23 i jest cacy. Wszędzie się mieści, wszystko przedupcy, ładnie przedupcy. Żyć nie umierać.

2 godziny temu, Gość khinga napisał:

to było po saunie, pod prysznicami, a na zupełnie obcego faceta się nakręciłam w saunie. On wyszedł pod prysznic, takie ślimaczki, a ja nie wiem dlaczego, poszłam za nim. Do dzisiaj tego do końca nie rozumiem. Chyba nie bolało, może trochę, to było po prostu niesamowite, to zdziwienie i bez słów zabrał się za mnie, dominował.

w szatni czy gdzie to robiliscie ? mial gumke ?

pod prysznicem, napisałam, nie planowałam tego, nie zachowuje się w taki sposób, nie rozumiem tego, nie byłam przygotowana, nie miałam gumek, dobrze, że skończyło się bez konsekwencji. Wspomnienia zostaną.

5 godzin temu, Gość khinga napisał:

pod prysznicem, napisałam, nie planowałam tego, nie zachowuje się w taki sposób, nie rozumiem tego, nie byłam przygotowana, nie miałam gumek, dobrze, że skończyło się bez konsekwencji. Wspomnienia zostaną.

nie znalas go i dalas mu bez gumy? nikt was nie widzial ?

 co twoj facet na to ?

rano po siłowni, tam taki małe spa było 3 prysznice, takie ślimaczki, sauna sucha i mokra i taka ze średnią temperaturą, trning skończyłam ok 7 rano, to czynne jest od 5:30, czy jakoś tak. Później się ruch zrobił, ale chyba z pół godziny do siebie dochodziłam. Tak, sama poszłam za nim, sama weszłam tam gdzie brał prysznic, nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć, nie wiem dlaczego tak zrobiłam, zdecydowałam się, nie był jakiś odjazdowy, w saunie nawet nie rozmawialiśmy. O niektórych sprawach nie należy mówić swojemu facetowi, a na pewno, nie o takiej akcji. Nawet teraz trudno o tym na chłodno pisać, bo emocje wracają, ale dobrze w sumie wyrzucić to z siebie.

4 minuty temu, Gość khinga napisał:

rano po siłowni, tam taki małe spa było 3 prysznice, takie ślimaczki, sauna sucha i mokra i taka ze średnią temperaturą, trning skończyłam ok 7 rano, to czynne jest od 5:30, czy jakoś tak. Później się ruch zrobił, ale chyba z pół godziny do siebie dochodziłam. Tak, sama poszłam za nim, sama weszłam tam gdzie brał prysznic, nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć, nie wiem dlaczego tak zrobiłam, zdecydowałam się, nie był jakiś odjazdowy, w saunie nawet nie rozmawialiśmy. O niektórych sprawach nie należy mówić swojemu facetowi, a na pewno, nie o takiej akcji. Nawet teraz trudno o tym na chłodno pisać, bo emocje wracają, ale dobrze w sumie wyrzucić to z siebie.

bylo Ci lepiej niz z chlopakiem ? jakiego ma chlopak ?

inaczej, pa idę spać, to było irracjonalne, dziwne, odjazdowe, w pracy koleżanki pytały co z ustami zrobiłam, z moim facetem jest delikatnie, zdecydowanie, pod tym prysznicem było ostro, dominująco, bez słów, bez przejmowania się moimi doznaniami, które były niesamowite. a, tyle w temacie.

10 godzin temu, Gość khinga napisał:

inaczej, pa idę spać, to było irracjonalne, dziwne, odjazdowe, w pracy koleżanki pytały co z ustami zrobiłam, z moim facetem jest delikatnie, zdecydowanie, pod tym prysznicem było ostro, dominująco, bez słów, bez przejmowania się moimi doznaniami, które były niesamowite. a, tyle w temacie.

a twoj facet jakiego ma ?