Gość gość Napisano Grudzień 13, 2015 Mam w klasie takiego kolegę, ktory od dłuższego czasu podoba mi sie. Traktuje mnie jako jedna z wielu, mimo ze uczę sie lepiej niż pozostali i zajmuje czołowe miejsca w konkursach. Ostatnio śniły mi sie wycieczka do wawy na jakieś jarmarki świąteczne. Przyjechali islamiści i z piana na ustach połączona z okrzykiem allah akbar rozpoczęli strzelaninę. Kilka osób z mojej klasy momentalnie padło na ziemie. Zaczęłam panicznie uciekać, az usłyszałam jakieś jęki. To był Damian. Został postrzelony przy sercu, krwawił, dusił sie, błagał o pomoc. Zawołałam kumpele do pomocy, a on, ze prosi mnie, zebym go zabiła, bo i tak umrze. Zjawiła sie druga kumpela i powiedziała, zebym uciekała, a następnie upadła z krzykiem i umarła w ułamku sekundy. Wtedy nade mną, kumpela i Damianem zjawił sie islamista. Próbowałam sie ratować, i powiedziałam allah akbar, ale ten zaczął sie śmiać i postrzelił mnie w rękę. Udałam, ze nie żyje, a Damian stracił przytomność. Potem kumpela złamała nogę. Mnie bardzo bolało miejsce postrzału, a Damian wyglądał na trupa i nie oddychał. Próbowałam go reanimować, cudem udało sie, zadzwoniłam na pogotowie. Zabrano nas do szpitala. Damian był w śpiączce. Stało sie rownież cos, czego Damian nie wiedział. Jego stan pogarszał sie, az w końcu postanowiono wyjechać z nim do Holandii na eutanazje. On wybudził sie w ostatniej chwili i zaczął krzyczeć, zeby go nie zabijać. Wrócił do szkoły, okazało sie ze z klasy zostały 3 osoby, były apele i pierdoły. Zaczęliśmy spotykać sie w parku, chciałam mu powiedziec o zdarzeniu wykonanym na nim, ale nie bezpośrednio i za każdym razem sie wycofywałam. Co to moze znaczyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach