Czy to jest normalne przy depresji ?

ze miewam w ciągu dnia szczególnie wieczorem bardzo dobry humor to znaczy takie czuje samozadowolenie ze swoje życia i ogólnie czuje się bardzo szczęśliwa mimo objawów np zwrotow głowy, bólów jej, i bolu mięsni, mam takie napady ze jestem szczęśliwa a za chwilę czuje lęk bo np zdam sobie sprawe ze nie mogę być pewna jutra i w ogóle, ze może coś się stać..nie czuje przygębienia tylko obojętność jednocześnie i bezsilność taką niemożność działania ale szczęście w głębi siebie dalej odczuwam..poprostu nie mam tak bym czuła się beznadziejna brzydka, głupia, lub bym narzekała na życie swoje tylko w tych sprawach czuje szczęście..pewność siebie dużą ale jednocześnie boję się tej.pewności siebie, jakbym zaraz z radości miała odleciec, jakbym już wszystko zrozumiala, przeżyła i była gotowa odlecieć..przeraża mnie to ze wtedy nawet nie mam siły się temu sprzeciwiac jak tak się dzieje tylko czuje taka głupia obojętność..choć się przecież boje..ale jakoś jakby mi na niczym nie zależało..a jednocześnie byłam.ze swojego życia zadowolona bardzo..totalnie nie rozumie czemu tak mam..nie powinnam chyba być pewna siebie podczas depresji i czuć samozadowolenia..powinnam patrzeć w przyszłość a nie tak jakbym wszystko już zrozumiala i przeżyła..fakt umiem bardzo dobrze rozumiec ludzi i jestem.z tego dumna ze potrafie się wczuć w nich i im pomagac w ich problemach uczuciowych i psychicznych ale mnie to przeraża ze ja tak wiele rozumie, boję się tego, ze umre przez to ze rozumie tak dobrze wszystko.. :( wiem ze,to głupie ale tak jest :(