Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MatkaParanoja

Chyba mam problem.

Polecane posty

Gość MatkaParanoja

Kochani od jakiegoś czasu mam problemy z oddychaniem,powietrze lapie jak rybka,nie mogę wziac pelnego wdechu (ciągle ziewam). Mam dosc stresujący tryb zycia,chore dziecko,kiepska sytuacje rodzinna. Moze to głupio zabrzmi,ale na widok jednej osoby dostaje takich nerwów,ze prawie sie dusze i chce mi sie wymiotować. Czy to może byc nerwica? Bralam pod uwagę astmę,jednak niedawno robiłam badania i wszystko jest ze mną ok. Kiedys korzystalam z psychologa(miałam bardzo ciezki okres w zyciu). Myślicie,ze powinnam wrócić do terapii? Boje sie,ze coś mi sie stanie i moje dziecko zostanie sierota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaParanoja
Serio nikt mi nie podpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli badania sa ok to wyglada na typowy objaw stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, to jest nerwica. Miałam tak kilka lat temu, mogłam wziąć pełny wdech tylko ziewając, a przechodziło mi jak szłam spać, później się budziłam i znów to samo, męczyłam się z tym oddychaniem strasznie. Zaczęłam brać magnez i przemówiłam sobie do rozumu , w końcu przeszło. Ale było to bardzo męczące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.S. później okazało się, że mam niedoczynność tarczycy, a to był jeden z objawów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×