Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dzieciaczek w brzuchu to trochę jak pasożyt. kto się zgadza? :)

Polecane posty

Gość gość
Jeśli dziecko w ciele kobiety jest pasożytem który uwalnia się jak ktoś wyżej napisał tylko dlatego że w 9 miesiącu nie ma już w ciele kobiety warunków do życia, to znaczy że wszyscy jesteśmy pasożytami a kiedy widzę te głupie treści niektórych osób to stwierdzam że umysły też mają na podobnym poziomie co tasiemiec więc rzeczywiście dużo w tym musi być prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Płód to pasożyt. Organizm obcy w organizmie żywiciela. Koniec kropka. Rożnica polega tylko i wyłącznie na tym, że ten stan pasożytniczy ma określony okres czasu i organizm żywiciela sam bardzo chętnie oddaje wszystkie swoje witaminy i mikroelementy, nie patrząc na siebie. Tak, każdy z nas był w łonie swojej matki pasożytem i zabierał jej składniki odżywcze, przez co jego matka jest narażona na osteoporozę, być może poszły jej zęby, ma z tego tytułu cukrzyce itp. Jeśli kogoś to boli, to trudno. Pęd do rozmnażania jest najsilniejszym instynktem i potrzebą każdego gatunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×