Teściowa nie przyszła na pogrzeb mojej mamy

Teściowa kompletnie zignorowała informację o śmierci mojej mamy- nie złożyła kondolencji i nie przyszła na pogrzeb. Dodam, że jest moją teściową od 1,5 roku. Nie mieliśmy żadnych zatargów. Nie zdążyła nawet dobrze poznać mojej mamy, bo zaraz po ślubie dowiedzieliśmy się o chorobie, a potem była nierówna walka z rakiem :( Jest mi bardzo przykro, bo zostałam osierocona w wieku 34 lat. Teściowa to niby druga matka, ale czy matka tak traktuje swoje dziecko? Mam do niej ogromny żal i zaraz nie rozumiem jak mogła tak postąpić. Nic jej nie zrobiłam. Moja mama tym bardziej. Żal mi męża, który teraz wstydzi się za swoją matkę. Niedługo święta, ale chyba nie pójdę do teściowej. Jak mam siedzieć przy stole z kimś kto mnie nie szanuje?

mozesz wprost powiedziec o co ci chodzi. Jak moja mama zmarła,m to mojej teściowej też nie bylo na pogrzebie, ale własciwie sie nie znaly, a pogrzeb był na drugim koncu PL.

Do zdruzgotana135,puk puk,puknij się w ten glupi łeb. Twoja teściowa nie chciała uczestniczyć w pogrzebie Twojej mamy to nie uczestniczyła. Ja nie byłam na pogrzebie swojej tesciowej. Poza tym nie wierzę aby wszyscy z rodziny Twojej mamy uczestniczyli w pogrzebie i z rodziny Twojego taty. Powtarzam,puknij sie w głowe jak masz o to żal do tesciowej. Twój mąz sie wstydzi za swoją matkę?Widocznie drążysz ten temat i dlatego mysli,ze jego matka zrobiła coś złego.Uczestniczenie w pogrzebie nie jest oznaką szacunku do kogoś.

Kur/wa inaczej nie napiszę weź ty się debil/ko czyli gość dziś nawet nie puknij a raczej je/bij w tej swój pusty czajnik.Sa granice chamstwa, trollowania i dowalania ludzim szm/ato. To,ż e sama masz nasr/ane we łbie to nie powód , aby sprawiać przykrość komuś w tak trudej chwili. Autorko to faktycznie bardzo przykre, ale jak widzisz nie każdy ma empatię , kulturę osobistą i potrafi sie zachować adetkwatnie do sytuacji, omijaj ludzi podłych, wrednych i bez emocji, takimi ścierwami nie warto sobie zawracać głowy.Twoja teściowa to taki prostak,ż enawet komentować nie krzeba, ale cóż m nie masz na no wtływu.Trzymaj się i powoli do przodu.

16.49 dobrze szmacie pojechałas.d***** bez uczuć.

Moja kuzynka niedawno tez pożegnała mamę i u niej tez było średnio jeśli chodzi o pomoc ze strony pozostałej rodziny. Razem z jej mężem organizowaliśmy pogrzeb bo Zosia bardzo przeżyła tę sytuacje. Ten dom pogrzebowy wszystko załatwił kompleksowo http://www.dpsz.pl/. Mają trumny, zapewniają transport itp.

2 tygodnie temu pochowaliśmy babcię mojego męża. moja mama by sie obraziła na nas gdybyśmy jej nie poinformowali o pogrzebie. mimo ze było jej daleko i jechała 2 godziny to była. a widziała babcię 3 razy w przeciągu 6 lat, od kiedy jesteśmy małżeństwem. to kwiestia szacunku do drugiej osoby