Jak zrobisz fajne wesele to ludzie powiedza,ze na pokaz

Dlaczego tak jest? Juz nie raz z takimi opiniami sie spotkalam. Moja przyjaciolka wychodzila niedawno zamaz i mieli piekny slub i piekne wesele. Wszystko jak w filmie.Zaznacze ,ze mieli na to pieniadze ,poza tym po prostu takie chcieli zrobic a ludzie ich tak obgadali,ze masakra. Zazdrosc zazdrosc i nic wiecej ! Czy Wy tez tak sadzicie?

Ja mam w nosie takie gadanie. Moja rodzina tak mi obrobiła dupę po moim weselu, że aż mi się śmiać chce do dzisiaj. A najbardziej Ci, którzy nie pojechali na to wesele.

naprawde ludzie sa zlosliwi,jezeli masz od nich choc odrobine lepiej to niektorzy beda chcieli ci zaszkodzic - prostaki

Polska. Od rodziny męża i naszych miejscowych znajomych słyszeliśmy tylko pochwały i zachwyty, żadne ploty nie dotarły do naszych uszu. Natomiast moja dalsza rodzina z Polski albo nie przyjechała i obgadała, albo przyjechała i nie umiała się zachować :/

Robienie wesela z wielką pompą to oznaka próżności i płytkości. Żałość bierze na takich ludzi.

Żałość, bo nie wszystkich na to stać. :D Ja miałam wesele prawie na 200 osób i nie żałuję. Było pięknie, z klasą, bez disco-polo i debilnych zabaw. A reszta świata może sobie jęczeć.

Ale po co taka zganianina ludzi? Widzą się raz na tym weselu a drugi raz na pogrzebie. To ci co mają pieniądzę za wszelką cenę chcą zamanifestować swój status materialny.

Ja mam dużą rodzinę, z którą utrzymuję kontakt, więc samo to było 80 osób, plus bliscy znajomi i przyjeciele, a mój mąż zapraszał głownie swoich znajomych, bo tak to się robi u nich i tyle wyszło. Ale za to impreza była epicka, trwała 2 dni i wszyscy koledzy męża chcą robić "polskie" wesela.

Cóż, z góry trzeba się pogodzić z tym, że się wszystkim nie dogodzi i po prostu robić tak, żeby nam się podobało. Nie zrobisz wesela - skandal Zrobisz mały obiad - sknerstwo, pewnie w ciąży Zrobisz duże wesele - rozpierdzielasz kasę Założysz tradycyjną ślubną suknię - myślisz, że jesteś księżniczką Założysz mniej tradycyjną sukienkę - jesteś na siłę oryginalna Dasz typowe weselne potrawy - nuda, znowu to samo Dasz nietypowe dania - wydziwiasz Dasz disco-polo - jesteś wsiokiem Dasz inną muzykę - wywyższasz się Zaprosisz dzieci - przeszkadzają Nie zaprosisz dzieci - nie masz szacunku do rodziny ... można wyliczać z każdą pierdołą, nic się na to nie poradzi więc pozostaje olanie.

Jak mawiała moja babcia-jeszcze się taki nie urodził, kto by wszystkim dogodził... taka prawda. Niech młodzi robią takie wesele, jakie chcą mieć, a nie jakie chce rodzinka. Ja byłam na różnych-dużych, z pompą i małych, kameralnych. Każde było wyjątkowe i na każdym fajnie się bawilam. Byłam nawet na wegetariańskim weselu i dania pozytywnie mnie zaskoczyły, były bardzo smaczne. Oczywiście zawsze znajdą się ludzie, którzy obgadają, ale nie warto się przejmować.

Mi się wydaję ,że ludzie w ten sposób wyrażają złość bo jak idą na "lepsze"wesele to też trzeba "dać"a to jest spory wydatek.Na drugi rok ślubuje nasz kuzyn jeszcze tyle czasu a już nie raz słyszałąm od rodziny że wymyślają,nie wiem co komu to przeszkadza ja udaje że nie słysze tego typu komentarzy.

http://swiat-slow.pl

Sa tacy ludzie,ktorzy krytykuja wszystko i wszystkich. Sa tacy ludzie,ktorzy specjalnie obgadaja z zazdrosci i zlosliwosci nawet jak w glebi serca przyznaja sie sami przed soba,ze slub i wesele bylo super oraz jest tez mnostwo ludzi,ktorzy mowic tak beda,ze na pokaz bo ich na takie nie bylo stac lub nie bedzie. Wszystko w temacie.

Poza tym kazy robi jakie chce a innym nic do tego. Bo ciekawa jestem jak wszystko inne wyglada u tych ludzi,ktorzy obgaduja skoro im tak wszystko nie pasuje.

Impreza epicka, czyli wiocha.

I nie zapomnijmy o tym,ze ludzi ogolem boli wszystko. To,ze ktos ma lepsza prace od nich,zycie rodzinne,lepszy samochod,ze ktos jedzie raz w roku na wakacje zagraniczne,ze ktos optymistycznie patrzy na zycie. Sa zazdosni o wszystko. I o spelnienie marzenia o pieknym slubie rowniez.

No niektorzy rzeczywiście robią wesela na pokaz, ale wiadomo, to jest zdecydowanie mniejszość. Poza tym wesele musi być ładne! Teraz swoje planuje i wiadomo, nie zrobie w szopie, tylko mam jedną z ladniejszych sal, w dodatku w hotelu Best Western Premier. I uważam, że jak mam zapraszać osoby, które powiedzą, że robię coś na pokaz, to po co mam zaprraszac ich na wesle? Przeciez to bez sensu

Każde wesele jest na pokaz. I cóż w tym złego, że raz w życiu chcesz się pokazać?

gość 2015.12.14 Impreza epicka, czyli wiocha. x Może mam inną definicję wiochy. Po prostu zabawa była bardzo udana, za nie było głupich weselnych zabaw, disco polo i żenującego wodzireja.