po roku mówi że nie wie co do mnie czuje.

Mówi że mnie kocha, ale nie wie czy aż tak bardzo jak by chciał. Zerwał ze mną dwa tygodnie temu, przez ten cały czas mówił mi za kocha, że mu ciężko, że tęskni. Na spotkaniu całował mnie, widziałam że mnie pozada. Chcę być przyjaciółmi, chce niezobowiazujacego seksu. Mówi że dobrze nam zrobi przerwa. I że może kiedyś wrócimy do siebie. Sprzeczne sygnały mi wysyła po prostu :/ Ja mam 20 lat, a on 24. Ogólnie on teraz rozważa co z naszym związkiem. Powiedział mi że dopóki nie będzie pewny czy chce spędzić ze mną resztę życia nie wróci do mnie. Powiedziałam mu że ma mo dac jasną odpowiedź w piątek. On zaproponował żeby do tego czasu w ogóle się nie kontaktować. Zapytałam czy potrafi tak, powiedział że jak będzie bezemnie cierpiał to wróci.

Niech jakiś mężczyzna spróbuje mi wytłumaczyć jego myślenie.

Ja nawet nie wiem czy go kocham :/ zranił mnie. Ale przez to że to on zerwał strasznie mnie do niego ciągnie i nie potrafie sobie poradzić :/ Jak o nim zapomnieć.?

Spoko, moj po 9 latach i z dwojka dzieci powiedzial, ze on nie widzi perspektywy. Witaj w klubie.

olej dupka... jak sie kogos kocha to sie wie i nie trzeba dziecinnych testów pt jak bede cierpiał bez ciebie to wrócę... po takim tekście powiedziałbym facetowi ze nie ma do czego wracać... pewnie go kochasz i nie posluchasz ale zostaw go teraz bo inaczej to on cie zostawi za pare lat dla innej która naprawdę pokocha i nie bedzie musiał robic jej testów a ty sie dowiesz ze cie nigdy nie kochał i nie wiedział co to prawdziwa miłość dopóki nie poznał pani X

Wiem............ W sobotę cały dzień chodził za mną żebym się z nim kochała, oczywiście odmawialam. Ale w niedziele uległam:/ i bardzo mi z tym źle:( stradzna chemia jest między nami. Powiedziałam mu że jeśli będzie chciał do mnie wrócić to nie będzie to takie proste jak on myśli.

he he juz nie bedzie chciał wrócić bo wie ze jak troche pomarudzi to ma darmowe bzykanko bez zobowiązań...

No wiem, ale ja się nie godze na takie układy i mu to powiedziałam !!!! Ja jestem bardzo ładna i on ciągle to powtarza to dlatego. Zabiera mnie, płaci za mnie, podwozi do domu. Właściwie nic się nie zmieniło. Chce spędzić ze mną sylwestra.

powiedzialaś co innego a zrobilas co innego. Zaczyna śmierdziec prowo albo naprawdę glupiutka dziewczynka

Jak zapomnieć? Jak go nie widzę jest w miare ok. Jak go spotykam od razu sie do niego uśmiecham i on też. Przytula mnie. To jest bez sensu. Zawsze będą mu ulegała, ale to dlatego że mam swoje potrzeby, a nie chcę tego :/ Olewac go zupełnie? Studiujemy razem i jesteśmy w jednej grupie , to wszystko dlatego, inaczej nie mielibyśmy kontaktu.

Jestem głupia :/ to nie prowo !!

Jak my dopiec tak żeby go zabolało. Ja chyba mu nie dam kolejnej szansy :(

Zacznij rozmawiać z kolegami :)

Ale jak będzie chciał do mnie wrócić to wrócę żeby mnie zabierał w różne miejsca i za mnie płacił. Hehehehe

Chcę go zranić tak, żeby cierpiał jak ja teraz :(

Nie ud ci się... Ty go kochalas a on ciebie nie, więc chocbys cuda wyprawiala to i tak nic go nie zaboli a co najwyżej bedzie miał polewke z szopek ktore dostawisz... po prostu przestań z nim gadać i zwracać na niego uwagę i zajmij sie swoim życiem bez niego...

Ale on mnie kocha, tylko nie chce ze mną być.

To chyba ja go nie kocham, byłam z nim dla korzyści, nie moge sobie poradzić z odrzuceniem.

Zwiewaj, jeśli facet tak mówi, to jest pozamiatane. Moj po roku tez tak gadal, rozstawalismy sie i wracalsimy, po trzech latach znalazł inna.

Już powiedział swojej rodzinie i znajomym o rozstaniu :( więc naprawdę nie chce ze mną być. Ale w twarz nie potrafi mi tego powiedzieć, bardzo mnie całuje, przytula, chociaż mówię mu żeby tego nie robił. Mówi że jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi i będzie się mną opiekował :P Ale on chce tylko seksu chyba :/ Najgorsze jest to że cały czas daje mi nadzieję :/

Powiedział mi że chce do mnie wrócić, odpowiedziałam że nie chcę z nim być. Raczej nie będzie o mnie walczył :(

Szkoda czasu bo i tak nic z tego nie będzie. Szukaj nowego chłopaka.

Serio ? :( nie nogę się pogodzić. To był mój pierwszy poważny związek , jego też. :/

Napisał żebym o nim zapomniała albo zrobiła wszystko żeby do mnie wrócił. :/ Przecież to on powinien się o mnie starać.

Ale drań!!