Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy 140tys zł to duże oszczędności?

Polecane posty

Gość gość
To zależy, jeżeli po prostu leżą na koncie albo w skarpecie to nie mają dużej wartości. Wartości nabiorą jeżeli zostaną zainwestowane w coś co da duży stały dochód - jakiś interes, bądź nieruchomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W polsce póki co najlepsze wykształcenie nie jest płatne. A najwyżej notowane we wszelkich rankingach sa szkoły państwowe, a nie prywatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam widze bardzo duza roznice pomiedzy podstawowka prywatna a panstwowa. Poza tym kto powedzial ze chodzi o studia w polsce? I jeszcze jedno. Poki co sa bezplatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biorąc pod uwagę, że macie już dom, to tak duże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
140tys to duże oszczędności dla emeryta, ktôry jest zabezpieczony emeryturą, utrzymuje tylko siebie, ma mieszkanie lub dom. Moi rodzice mają ok. 100 tys. i myślę, że im to starczy na czarną godzinę, bo mają własny dom, drugą nieruchomość, którą wynajmują, emerytury i niezależną finansowo córkę. W przypadku młodych ludzi to i dużo i mało. Dużo - jeśli pomyśli się o utracie pracy i tym, że można się tym poratować wtedy. Mało - jeśli się to ttzyma w skarpecie, bo pieniądze się dewaluują, a w moim mieście kawalerka to koszt 160-170 tys plus opłaty notarialne i remont, więc na żadną porządną inwestycję to nie wystarczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to bardzo dużo, bo ja mam około 2000 teraz na koncie, jestem po kupnie mieszkania na kredyt oczywiście. Takie oszczędności to dla mnie bajka. Ale na kafe to oczywiście zero i patologia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieniędzy nie trzymamy w skarpecie ;) bezpiecznie je inwestujemy. nie da to co prawda dużego zysku ale inflacja tego nie zje :) można powiedzieć ze my już prawie jak emeryci, bo teraz zostało nam już tylko cieszyć się tym co mamy. A ja jak mąż rozkreci firmę idę na emeryturę i będę cieszyć się życiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a bralas pod uwage ze ta czarna umywalka bedzie koszmarna pod wzgledem utrzymania w czystosci? Kazdy paproch bedzie na tym znac, kazda drobinke kurzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na białej też wszystko widać. na punkcie czystości w łazience i na blatach w kuchni mam jobla więc nie ma dla mnie znaczenia czy czarną czy Biała i tak będę myć codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj maz ma 32 lat, ok 700tys oszcednosci z czego zarobil polowe reszta to (powiedzmy wygrana) ja ma ok 25 tys tylko nie may mieszkania wiec za chwile 300 pojdzie na mieszkanko a reszta na bardzo dobra lokate/wsumie nie musimy pracowac da sie zyc z procentow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciętny Kowalski w aktywach finansowych ma 8,6tys zł, bogaczki z kafe. Znam ludzi bogatych, który mają obsesję na punkcie "więcej i więcej", znam i biednych co roz******lają kase. Wszystko zalezy od człowieka, jego celów i wartości. Dla jednego to śmieszna kwota, dla innego majątek na jaki pracował 20(jak ktoś wziął np. mieszkanko na kredyt). Jeden będzie potrafił się cieszyć z takiego zabezpieczenia i korzystać z życia z umiarem, inny będzie cały czas wyliczał. To Ty i mąż musicie odnaleźć kompromis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecietnego kowalskiego od katastrofy zyciowej DZIELI JEGO JEDNA PENSJA.. WIESZ CO MAMNA MYSLI?? brak wyplaty wyjebka z pracy i lezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie da się żyć z procentów od 400 tysi bo to ok 1500 miesięcznie to jak tu żyć?tak wiem kalkulatory na stronach banku podadzą wyższe kwoty ale ja akurat mam takie oszczędności i wiem ile wynosi procent od nich... W przyszłym miesiącu finalizujemy zakup kompleksu 10 garaży za część tej kwoty i z tego da się żyć, bo najem jednego u nas w mieście to 300-350 zł. wystawiamy po 330 i już mamy 6 zarezerwowanych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ci co mowia ze niezbyt duze niech się swoimi pochwala. xxxxxx Kobieto, Ci którzy mają na prawdę duże oszczędności (liczone jako kilka zer więcej) NIE CHWALĄ SIĘ nimi publicznie. Tacy ludzie żyją sobie na poziomie, mają wypasione chałupy, ale często ukryte przed wzrokiem wścibskich sąsiadów i nie trąbią wszem i wobec jacy to oni są bogaci!!! Tak zachowują się tylko płotki. Ci, co wyszli "z bidy aż piszczy" i udało im się zarobić lepiej niż ludzie ze środowiska, z którego wyszli i odłożyć jeszcze trochę oszczędności na czarną godzinę. Bogaci często wręcz kryją się z tym, ile mają (pieniędzy, nieruchomości i ruchomości), ponieważ wiedzą, że ludzie są zawistni i nie chcą narażać siebie i swoich dzieci na nieprzyjemności czy nawet niebezpieczeństwo. Poza tym zwykle bogaci żyją wśród przeciętniaków i nie chcą się wyróżniać, by nie robić innym przykrości (choć są wyjątki). Znam np. osobę, która mimo że ma w szafie ciuchy znanych projektantów, to chodzi w nich tylko na spotkania rodzinne bądź z ludźmi o podobnym statusie materialnym. Na spotkania ze znajomymi zarabiającymi średnią krajową zdejmuje Armaniego i zakłada Bigstara. Patrząc realnie na oszczędności rzędu 100-200 tys., to jest to przyzwoicie, aby sobie żyć na bieżąco i mieć na różne wydatki, które się czasem pojawiają niespodziewanie. Jest też komfort psychiczny, że nie ma spiny w razie utraty pracy, czy gdyby własny interes nie wypalił. Nie trzeba wtedy szukać pomocy w Prowidencie czy jakimś innym Stefczyku, bo wiadomo, że to niezbyt korzystne rozwiązania. Natomiast jeśli mówimy o inwestycji w grubszy interes typu kupno kamienicy pod wynajem lokalów czy kupno gruntu i budowa hali sprzedażowej, to nie ma z czym startować. Taka prawda. To, czy jest to dużo czy mało, zależy więc od tego, czy ktoś ma poważne plany inwestycyjne, czy po prostu chce z tego spokojnie żyć a nie bawić się w inwestora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochany....procent nie w pl 27 procent w skali roku taak tak s atakie banki ale nie w pl za 1500zl tez bym przezyla jakby trxeba bylo zylam za 400zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a reszta na bardzo dobra lokate/wsumie nie musimy pracowac da sie zyc z procentow W tej chwili nie ma już dobrych lokat. Oprocentowanie od przynajmniej kilku lat spada na łeb na szyję. W tej chwili jak wydzwaniają do mnie z banku ze swoimi wspaniałymi propozycjami albo jak przeglądam oferty banków w internetach, to nie wiem, czy się śmiać czy płakać. Do tego trzeba brać pod uwagę coroczną inflację. O wiele lepsze są w tej chwili inwestycje w dobre nieruchomości, choćby jak ktoś wyżej w takie garaże, a najlepiej w coś jeszcze większego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powtarzam nie bankw pl moj mz zyje z lokat juz bardzo dlugo i ma sie dobrze od 5lat wsumie nie musi pracowac-ale mowie sa to lokatyw innych walutach i na innym kontynencie potem on to zmaienia na euro i dolar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, ilu Wy tych kamieniczników chcecie mieć? Nie jest FIZYCZNIE możliwe by co drugi Polak robił za wielkiego inwestora, wykupywał majatki i żył z wynajmu. tak samo jak większość nie będzie mieć firm zatrudniających min. kilkanaście osób :P Przestańcie żyć jakimiś amerykańskimi snami i zacznijcie się CIESZYĆ życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zyje z wynajmu..od kilku lat i to nie bylo trudne da sie i calkiem dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I komu wynajmujesz? Innym żyjącym z wynajmu? ;) Wynajmujesz przeciętniakom dla których jednak kupno 3 mieszkań to jest osiągnięcie, trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam wolę być tym, który żyje z wynajmu, a nie tym, który wynajmuje. Nie ma lepszego biznesu. Kupujesz, budujesz lub remontujesz, a potem już tylko raz w miesiącu sprawdzasz, nie wychodząc nawet z domu, czy wpłaty wpłynęły na konto. Reszta to czas na radość życia :) Nie trzeba zaczynać od całej kamienicy. Można zacząć od jednego dobrego lokalu. Na kamienicę przyjdzie czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wcześniej 500 tysięcy bierzesz sobie ot tak z d**y :P I remont robisz po znajomości za free w obu mieszkaniach (zakłądam, że też gdzieś mieszkasz). Jeśli zarabiasz kilkanaście tys miesięcznie i samodzielnie jesteś w stanie odłożyć ww kwotę to te 1000-2000 z wynajmu szału raczej nie robią. Mieszkanie za 250tys, wynajęte za 1300+opłaty zwraca się w 16lat. Dla większości ludzi o przeciętnych zarobkach nie wydaje się to genialnym rozwiązaniem. Bo chyba nie mówimy o tym, że ktoś 10lat temu kupił bo wtedy były inne realia. Więc nie, kupowanie wielu mieszkań, remonty itd to nie jest prosta sprawa. Gratuluję, że się udało, ale to nie jest dla większości ludzi hop siup. i Twoje szczęscie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest to dużo, ale dla kogoś, kto żyje od 10 do 10, to i 100zł w skarpecie będzie majątkiem. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialabym tyle odlozyc:(dla mnie to bardzo duze oszczednosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zyje z wynajmu.mam3 mieszkania.spadek,meza i nasze za pieniadze zarobione za granica,nie 1300a duzo duzo wiecej sa to mieszkania Wawa i okolice z samych mieszkan jest ok.900euro wynajmuje rodzinom co nie stac ich na kredyt.najlepsza inwesrycja i pieniadze nie smierdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli zarabia się 3000 to oszczędności pow. 100 tys. to majątek. Jeżeli zarabia się 20 tys. to nie są wielkie oszczędnosci. Takie topiki fajnie pokazują ile tak na prawdę kafeterianki zarabiają. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, napisałaś, że nie trzymasz w skarpecie. Wybacz, ale trzymanie w banku, to nie jest żadna inwestycja... Skoro jesteś prawie emerytką, masz swój dom, to te 140tys. zostaw na czarną godzinę, bo nie są to pieniądze, żeby rozwalać na prawo i lewo, tym bardziej, że z emerytury zazwyczaj niewuele się odkłada. Umywalka za 700zł luksusem nie jest, więc ja bym kupiła, gdyby to było moje marzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup umywalkę. Kolejny remont lazienki zrobisz za jakies 7-10 lat pewnie, wiec wymarzona umywalka kosztowalaby Cie 70-100 zl rocznie. Nieduzo jak na spelnienie marzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×