Uczucie ulgi na myśl o śmierci

gdybym dowiedział się,że umieram to nie czułbym radości,na pewno smutek i żal,ale coś w rodzaju ulgi też bym chyba czuł

Ja też mam to ! Normalnie radość była by moja ogromna. Każdej chwili jestem gotów na odejście z tej ziemi.

dlaczego

że różne nerwy mnie już nie czekają,wyluzowałbym zupełnie z różnymi stresami

ja radości to bym nie czuł,tak porąbany to nie jestem,a dlatego ulgę bym odczuł bo wszelkie stresy by dla mnie zniknęły,jak byłaby to śmiertelna choroba to zacząłbym o leczeniu myśleć,żeby jeszcze trochę pożyć o tym jak uprzyjemnić sobie ten czas,o sensie życia bym rozmyślał

chyba utonąłbym już zupełnie w internecie i w książkach,rozmyślał o różnych wizjach życia po śmierci i co może mnie czekać

może o przyszłym wcieleniu bym rozmyślał,chyba bym czytał jeszcze więcej niż teraz

przecież i tak każdy na coś umrze