Chyba zaraz zwariuje

Wiem że nie ten dział ale pomocyyy Od pół roku strasznie pala mnie pachy..I tylko pachy. Podejrzewam że coś złapałam.. Wynajelam mieszkanie z obcą osobą.. tzn ta osoba już tam mieszkala od jakiegoś czasu, brud był straszny i ta osoba nie dbała o higiene. Posprzatalam generalnie, zdezynfekowalam wszystko ale sama nie wiem nigdy nie miałam czegoś takiego... na początku paliło ciągle,potem już tylko podczas dozowania dezodorantu. Nie jestem na nic uczulona, używam delikatnych kosmetyków.W dodatku skora jest sciagnieta i sucha.. kremowalam niezawodna Ziaja i nie pomaga...co to jest i jak się tego pozbyć? Do kapieli wrzucalam juz kapsulki antybakteryjne i inne, wymienilam wszystkie maszynki, reczniki, nic nie pomaga

Up

Może grzybica. Spróbuj kupić clotrimazolum i tym smaruj, kosztuje grosze.

Klamydie?

Dzięki,wypróbuję !:)

może zmień dezodorant mnie swędziały pachy, kiedy używałem antyperspirantu z Ziaji, więc Ziaja nie zawsze musi być niezawodna;)

Używam różnych Dezodorantow,mialam na myśli ze smarowalam kremem ziaji ta sciagnieta skórę :/

wiem, co miałaś na myśli myślałem, że używasz jednego dezodorantu i może to wynik używania tegoż specyfiku tak było w moim przypadku