Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Siostra wyjeżdza na święta do hotelu,czy to problem?

Polecane posty

Gość gość

Moja siostra ze swoją rodziną wyjeżdza na święta do hotelu , zabierają mamę.Ok , chcą to jadą, ale moja mama chce zorganizować dla wszystkich"opłatek" w najbliższą niedzielę.Dla mnie to bez sensu pomysł, nie spędzamy świat, oni wybrali rozwiazanie z wyjazdem, nikt z nami tego nie uzgadniał, nie było tematu, czyli nie spędzamy świąt razem , nie spotykamy się, wiec robienie "opłatka" jak z zakłądzie pracy przed swietami jest dla mnie bezcelowe. Mama mi gada,ze to ja ta "nierodzinna " jestem.Nie pojedziemy w niedzielę, nie czuję takiej potrzeby, to udawanie czegoś czego nie ma. Uważam, ze moja siostra dokonując takiego wyboru okreśłiłą się jasno, święta bez nas. Czy to jest jakiś problem? Dla mnie nie, tylko nie widze potrzeby odgrywanie takich szopek.Jeśli się dokonuje jakiegoś wyboru to się ponosi konsekwencje, a nie jakieś zamiesznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym poszła. Skoro w Święta będą gdzie indziej, a chcą się i z Wami podzielić opłatkiem, to dobrze. Jak mój wujek spędzał Święta u swoich teściów, a nie u moich dziadków z nami, to też w inny dzień lub Wigilię rano, dzieliliśmy się opłatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie poszła, skoro świeta spędzają w hotelu, to chyba nie bardzo zależało im na rodzinym spotkaniu, albo rybki, albo akwarium. To wy macie lacać za nimi i ukłądać się pod ich plany, to wy wyjeżdzacie do hotelu czy oni?Olałabym taką rodzinę, nie to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.38 ale chyba widzisz różnicę, pomiędzy: spędzać swięta gdzieś z rodziną, ustalić grafik, a : w hotelu , a i potem oczekiwać "opłatka".Autorko masz rację, nie idź, bo to brak szacunku do was, a nie waszego do nich. Ja rozumiem, ze rodziny są oddalone, są grafiki , kto , gdzie i kiedy, ale takie podchodzenie do świat, to wyparcie się spotkań rodzinnych, nie chceli, to nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie autorka wielce rozczarowana, bo nie przyjedzie na gotowe, nikt jej pod nos nie podstawi, a ona nie bedzie siedzieć jak księżna i jeść. Ja popieram siostrę ze nie ładuje się w kierat tylko w spokoju spędzi ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu nie chodzi o to ze autorka jest urażona taka forma spędzania swiat przez jej najbliższych a zrobienie w domu wigilii to żaden wyczyn. Tu chodzi o te spotkanie opłatkowe w domu wczesniej-po co? Nie ma w tym żadnego celu. Teraz matce nagle łyso sie zrobiło bo nie podzieli sie opłatkiem? Coz, wybory niosą za soba pewne sankcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy autorka gdzieś anpisała, ze czekała na gotowe?Każdy widzi w innych to co ma w sobie.Siostra niech robi co chce, ale autorka też nie ma obowiazku dostosowywać się do planów siostry.Nie kazdy robi jak chce, nikogo do niczego nie nakłania. Ja bym nie poszła, wyjeżdzają, ok, ale bez udawania,ze ten opłatek to coś ważnego, bo z tego co autorka napisała, tak nie jest. Przecież to nie ejst temat o tym, czy ta siostra ładuje się w kierat czy też nie, za trudny temat do zuzumienia na kafe jak widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie poszła, nie lubię zakłamania.Skoro każdy robi co chce i jak mu pasuje, to po co masz ich uszczęśliwaiać i utwierdzać w przekonaniu,że jednak opłatek był, skoro nie ma świąt przy wspólnym stole?Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojchałbym w niedzielę na jakaś wycieczkę, czy na basen, czy do spa, tak teoretycznie.Skoro oni świata spędzają w hotelu, to wy mozecie spędzić niedzielę też na rozrywkach. W sumie za takie potraktowaniae obraziłbym się i na matkę i na siostrę, przecież wy zostaliście totalnie olani, nie przeszkadza tobie takie trakotwanie? Bardziej winna jest matka, jako rodzić powinną jakoś dzieci łączyć, a nie dzielić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo rozumiem problem. Autorka ma chyba swoją rodzinę, męża, dzieci. Nie może z nimi spędzić raz wigilii? Widać, że czuję żal i rozczarowanie i. Na złość nie podzieli się opłatkiem. Bo dwie dorosłe osoby chcą spędzić święta po swojemu. Nie wolno im?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam inna sytuacje, bo moja Mama robi u siebie Wigilię, ale ma tam byc moj brat, ktory od 2 lat nie ma z moja rodzina kontaktu, bo tak sobie zazyczyl.. Czy w takim ukladzie warto tam jechac, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie napisała ani jednego słowa o żalu, ani też o tym jak spędzi wigilię. No i po co autoka ma dzielic się opłątkiem jeśłi ktoś wyjeżdza i nie spędzą światraem? Czy wy już nie potrtaficie się normalnie poruszać po kategoriach co , gdzie i kiedy? W sumie spokojnie mogłaby sie czuć rozżalona, nawet jeśli by sie tak czuła, to ma prawo, nic w tym niestosownego by nie było.Matka z siostrą olewają śwęta i wybierają hotel, ,faktycznie jest się z czego cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie,ze wolno spędzać jak się chce, tylko wtedy nie robic szopek z opłatkiem, bo jedna opcja wyklucza drugą. Jeśi kolejna osoba co pisała o bracie, nei rozmawia znim to jak sobie wyobraża składanie życzeń, dzielenie się połatkiem, koelejna szopka, chyba zręczniej nie jechać niż udawać coś czego nie ma.Ten temat jest włąsnie o grze pozorów, ale jeśłi ktos żyje pod publiczkę i co ludzie powiedzą, to nie wyłapie kontekstu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tradycyjnie zawodzi czytanie ze zrzumieniem, co napisała autorka: "Moja siostra ze swoją rodziną wyjeżdza na święta do hotelu , zabierają mamę." co zrozumiała kafeterianka: "Bo dwie dorosłe osoby chcą spędzić święta po swojemu. Nie wolno im?" Jakie dwie dorosłe osoby?Gdzie to wyczyała?No jak zawsze w swojej chorej głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dzieliłabym się opłatkiem bo to symbol pojednania przebaczenia, miłości,dzielenie się nim na początku wieczerzy wigilijnej wyraża chęć bycia razem. Przecież u nich tej chęci bycia razem nie ma, wieć po co ten opłatek? Bo tak trzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.43 przecież tak jest zawsze, dziad o gruszce, baba o pietruszcze, takie uroki kafe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za problem pojechac w niedziele i podzielić sie opłatkiem z własna matka i siostra ? Autorko widać ze jesteś zazdrosna . Oni gdzieś jada a wy zostajecie w domu i strzelach fochy jak księżniczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ja mam zrobic? Jechac do Mamy, bo tak wypada ? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:52 ty założyłaś rodzinę? jakim cudem, skoro nie wiesz, jak się zachować, co wypada, a czego nie, i nie umiesz tego we własnym gronie załatwić, tylko musisz pytać na forach? Ja pier.... istne dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co ma jechać? Oni wyjeżdzają, autorka zostaje, dlaczego ma zazdrościć, przecież pragnieniem nie każdego człowieka sa świeta w hoteluMoze ttaj na kafe tak, ale w realnym świecie nei znam nikogo, kto spędza świeta w hotelu. Przywalsz się do autorki tylko dla zasady, nie pisałą nic o fochac,żalach, ale przecież musisz komuś dos/rać przed świetami, to takie katolickie przecież podjeście, bez tego byłbyc chora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:59 tak, zalozylam rodzine, ale z jednej strony nie chce zrobic przykrosci mojej mamie, a z drugiej nie za bardzo mam ochote ogladac brata, ktory nie chce nas znac.. ciesz sie, ze ty masz jasna sytuacje rodzinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Ale po co ma jechać? Oni wyjeżdżają, autorka zostaje," Moze dlatego, ze mama ja zaprosiła ? moze zwyczajnie zeby zobaczyc sie z rodzina przed swietami . Napwrde to taki problem pojechać do matki na kawe ? Autorka jest zazdrosna i tyle w temacie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie ma żalu? Przeczytajcie może jej wpis. Autorka czuje się dotknięta i teraz na złość chce pokazać mamie i siostrze swoją niechęć i dystans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko rob jak uwazasz, rownie dobrze, mozesz przedzwonic i zlozyc zyczenia swiateczne przez telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze dlatego, ze mama ja zaprosiła ? ale ta sama mama wybrała świeta w hotelu z siostrą autorki, wieć olała wspólne święta. moze zwyczajnie zeby zobaczyc sie z rodzina przed swietami . ale ta rodzine nie chce spędzać świat z autorka. Napwrde to taki problem pojechać do matki na kawe ? Na jaką kawę, chodzi o opłatek, a to inna okazja niż kawa. Autorka jest zazdrosna i tyle w temacie . Zazdrosna o co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jaką złośc, ze autorka nie da sobie pluć w twarz, to jest dla was na złość?Opamiętajcie się, jest taka prosta zasada, kto wiatr sieje, burzę zbiera.Po co autorka ma dzwonić z życzeniami, skoro rodzina wyjeżdza?Czy wy czasem potraficie myśłeć logicznie?Tak wiem pytanie retoryczne. Autortko ja bym ani nie pojechała w takiej sytuacji, ani nie dzwoniła, to nie ty dokonałaś takiego wyboru,więc nie ty masz to teraz prostować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma proawo czuć się dotknięta, ale złości ja w tym wpisie nie widzę, tym bardziej zadrości, może być jej przykro, bo takie potraktowanie przez najbliższych miłe nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba być świnią bezs honoru, aby jeszcze latać za taką matką i siostrą, ja bym je olała, gdyby tak mnie potraktowały. Dobrze,ze autorka nie chce jechać, nawet nie powinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kożelanka
A ja nie rozumiem o co autorce chodzi. Przecież nie ma 5 lat i mamusia ją zostawia samą w domu na wigilię. Ma chyba swoją rodzinę i może u siebie zrobić wigilię. Czy Wy wszyscy robicie wielkie wigilie na 30 osób? Ja wyszłam za mąż i wigilię robię z mężem, a jeśli moje rodzeństwo czy rodzice chcieli by jechać do hotelu to niech jadą. Swoją drogą byłam dwa razy na święta w hotelu i było świetnie. Kolacja taka jak każda wigilia a nie trzeba było nic przygotowywać i każdy w te święta odpoczął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zazdrosna o to ze matka i jej siostra jada do hotelu tzn pewnie gdzies na jakieś wakacje . Zal jej d**e ściska i rzuca fochy . Nie ma nic zlego w tym ,ze ktos nie chce spędzać swiat w domu . Moi roidzce tez nie raz jada sobie gdzieś sami (no ost Wielkanoc) i nikt u nas nie odstawia takich cyrków jak autorka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×