Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Starające się o drugie dziecko po 37rż., czy są tu takie kobiety? Udało się wam?

Polecane posty

Gość gość
Stare babcie ruszyły do ataku i szczekają suki, oj szczekają. Uważajcie, bo jeszcze zawału dostaniecie. Lepiej weźcie teraz swoj****lkoniki i udajcie się pod butlę z tlenem hahahaha tylko dyskretnie żeby wasze przedszkolaki się nie musiały za was wstydzić. Coście robiły przez te lata krowy j****e żeście nie zdążyły urodzić? Widać to późne macierzyństwo wam nie służy bo jesteście wulgarne i chamskie nawet jak wam ktoś szczerą prawdę w oczy powie i nawet nie złośliwie. A utopcie się wy pomarszczone wory na spermę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty glupia idiotka jestes... Ona tez o siebie dbala, nie pila, nie palila, sprawnosc miala taka, ze w maratonie brala udzial, chodzila po gorach, jezdzila na nartach. Tez myslala ze jest sprawna i zdrowa, bo była, w koncowce ciazy zaczeła nie wiadomo czemu dostawac wysokiego cisnienia, nie jadła zadnych niezdrowych potraw, wszystko bez soli, nieprzetworzone, brała leki potem, po porodzie krotko dostała wylewu. To moze spotkac kazde z was, wiec przestan pitolic, burza hormonalna w ciazy tak uderza w organizm, ze wszystko jest absolutnie nieprzewidywalne, a prawda jest taka, ze miec 25-30 lat to co innego niz 40...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i ok jej się nie udało, a mnie się udało, mam zdrowe dziecko. Może tu nie jej wiek odegrał rolę? Ile jeszcze będziesz piać? a głupia to cię robiła :o daj ludziom żyć po swojemu. Serio myślisz, że kogoś twoje wypociny i debilne historyjki obchodzą droga niuniu? Myślicie, że teraz my padniemy przed wami brzuchatymi gimbaziarami i waszymi argumentami czy historyjkami z du/py i porzucimy plany o dzieciach? To jest nasze życie i nasze dzieci. Tylko nie pęknij ze złości, że cię nie posłuchałam i miałam w du/pie twoje przemyślenia na mój temat o najmądrzejsza z mądrych hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 11:55 To przykre czytać coś tak zjadliwego .....pocieszjace w tym całym dogadywaniu jest to że niebawem ty młodziutka osobko bedziesz miała miał 40 lat i nie życzę Ci aby ktoś nazwał Cię stara baba starym dziadem.A ja zrobię wszystko aby wychować moje dziecko tak aby za parenascie lat ustąpiło tobie osóbko miejsca w autobusie z uśmiechem na twarzy.Życzę Ci dużo zdrowia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy młodzi ludzie nie chorują?czy starzy nie dożywają 100 lat czy można kogoś brać pod jeden mianownik .?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś twoja młoda patologiczna mamusia tak do ciebie mawiała, że operujesz rynsztokowym językiem? współczuję dzieciństwa, można jednak to leczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, nie karmcie trolla....plisss..ileż można czytać te jej wywody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 38 lat i dwóch małych synków. rok i dwa lata. w ciążę pierwszą zaszłam w 2 mce od decyzji, w drugą wczesniej niż zamierzałam. pierwszy poród naturalny drugi cc. młodszy syn łatwiejszy w obsłudze niż starszy. od 2,5 roku nie spię po nocach, od dwu lat prowadzę życie napodłogowe . i radzę sobie i chwalę. a odnośnie lęków co poniektórych to po pierwsze nie wasza sprawa. po drugie jak moje dzieci dorosną będę około 60-tki a na emeryturę przejdę 10 lat później to będą. pod trzydziestkę to myślę , że sie do tej pory usamodzielnią. po trzecie kazdy organizm ,każda ciąża, każdy poród i każde dziecko jest inne i nie ma co uogólniać. zawsze jest jakieś ryzyko powikłań. przy wizycie u dentysty też. po czwarte znam wiele kobiet ,które mają dzieci po trzydziestce i nikt nie robi problemów a kilka nawet po czterdziestce i też nie słyszałam narzekań ani od matek ani od często już dorosłych dzieci. po piąte ja to nawet rozumiem jak miałam 20lat to też mi się wydawało że-40-stka to prawie emerytura. ale kilkanaście lat to szmat czasu i perspektywa się bardzo zmienia. ale mówienie przez dwudziestokilkulatę, że dzieci tylko wtym wieku, a później tojuż masakra to z jednej strony świadczy o bardzo ograniczonym światopoglądzie a zdrugiej jawna prowokacja losu. Żyjcie i dajcie żyć innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do pani od wypowiedzi: "Ale ty glupia idiotka jestes... Ona tez o siebie dbala, nie pila, nie palila, sprawnosc miala taka, ze w maratonie brala udzial, chodzila po gorach, jezdzila na nartach. Tez myslala ze jest sprawna i zdrowa, bo była, w koncowce ciazy zaczeła nie wiadomo czemu dostawac wysokiego cisnienia, nie jadła zadnych niezdrowych potraw, wszystko bez soli, nieprzetworzone, brała leki potem, po porodzie krotko dostała wylewu. To moze spotkac kazde z was, wiec przestan pitolic, burza hormonalna w ciazy tak uderza w organizm, ze wszystko jest absolutnie nieprzewidywalne, a prawda jest taka, ze miec 25-30 lat to co innego niz 40..." czy sugeruje Pani, że ciąża po 20-ce to gwarancja bezproblemowego przebiegu ciaży i zdrowia kobiety. Proponuję odwiedzic oddział patologii ciąży. Zapewniam , że w wiekszości przebywaja tam kobiety z nadciśnieniem , cukrzyca ciązową i zatruciami, nie 40- letnie a własnie 20-30 letnie. Oczywiście wynika to z faktu, że jednak statystycznie rzecz biorac wlasnie w tym wieku jest najwiecej kobiet w ciąży. Ale jak widać mlody wiek nie gwarantuje im braku problemów. Prawda jest taka , ciaza i to to KAŻDA to próba wytrzymałości i wyzwanie dla organizmu ... i często pada to co jest organizmie najslabsze. Sama przed wielu laty, w wieku 21 przeleżałam z mniejszymi lub wieksszymi przerwami od 23 tygodnia ciąży na oddziale patologii. Okres ten wspominam jako horror, zaś czas po porodzie , gdy byłam bardzo slaba i kiedy moje koleżanki beztrosko sobie studiowały , a ja oprócz studiów miałam rodzine i zwiazane z tym obowiazki pamietam jako rodzaj odstwienia na margines życia. Dlatego nikt mnie nie przekona, że tak super jest urodzic po 20 -ce. Oczywiście zapewne sa kobiety , ktore w tym wieku są na takie poswięcenie gotowe , ale myślę, że to rzdkość. Moje koleżanki jakoś zdążyły urodzic dzieci po zakończeniu studiów i dalszej edukacji ( co w naszym zawodzie zbiega sie niemal z 30-ką). Ba, jako " staruszki" przed 40- tka część z nich zdecydowała się na kolekne dzieci no i wszystkie żyją , nie widzę aby jakoś je ciąże szczególnie zniszczyły, dzieci zdrowe śliczne chciane i zadbane. Auttorko ,życzę Tobie powodzenia, ni daj sobie wmówić że jesteś za stara bo obiektywnie tak nie jest. Nie wiem co trzeba miec w głowie aby mówic o kobiecie 37- letniej staruszka. Nie wiem również jak można do takch wniosków dochodzić na podstwaie jednostkowego znanego sobie przypadku tragedii ludzkiej. Myśląc w ten sposób należaloby przestrzegać wszystkie kobiety przez ciążą w wieku 21 lat , gdyz mnie właśnie w tym wieku zdarzyły sie problemy zdrowotne z zagrozeniem życia mojego i dziecka włącznie.Jedyny problem w tym ,że po 35 r. ż. nieco trudniej zachodzi sie w ciązę i czasem trzeba troche poczekać , a raczej postwrać :). Ja mieszkam w dużym mieście i w moim środowisku jest norma dziecko po 35 r.ż ( bo poza wpadkami jak miało to miejsce w moim przypadku) kobiety wykształcone i aktywnie wykonujace zawód wlasnie wtedy uznają, że jest to własciwa pora na kolejne dziecko. Pozdrwaim serdeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w pierwszej wyczekanej i wymarzonej ciąży , urodzę w wieku 36 lat i ogromnie się z tego cieszę. Nie wyobrażam sobie mieć dziecka w wieku 20 lat! Przecież samemu jest się jeszcze niemal dzieckiem , jaka to dorosłość - raczej pełnoletność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do "Głupie gęsi... macierzyństwo koło 40. Kosztem własnego widzi mi sie narażacie dzieci na ciężkie choroby.. co wy dzieciom dacie w wieku 60 lat? Pomyślcie trochę i dzieciach jak one będą sie czuć mając dziadków za rodziców." a tak konkretnie to o jakie ciężkie choroby tobie chodzi , może wyjaśnisz nam wszystkim jakie jest statystyczne prawdopodobieństwo urodzenia chorego ddziecka w wieku 37 lat. Proponuje uzupełnić wiedzę a potem dopiero sie wypowiedać. A co do tego co mają dawać dorosłym dzieciom rodzice po 60-ce. Jak dobrze pójdzie to po 60 dziecko autorki bedzie mialo 22 lata. Wydaje mi sie , że to już niemal koniec studiów i pora zacząć zyc na własny rachunek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mów do d**y to cie osra. Moherowi nie przegada. Myśli ze ma cip/ke jak brzoskwinka jak to już dojrzała rodzynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wprost przeciwnie. Urodziłam młodo i świetnie sobie dałam radę, przed 40-tka juz bym się nie odwazyła, no i nie chciałoby mi się już zajmować małym dzieckiem, z wiekiem mam coraz mniej cierpliwosci. Bardzo się cieszę, że tak mi się zycie ułożyło. Jestem po 40-tce, mam dorosłego wspaniałego syna, niezłą pracę i na prawdę niezłe życie. Zdałam sobie sprawę, że tak na prawde to nic nie muszę, już nie czuję tej presji co młoda mama, ale każdy z nas jest inny...dlatego nie oceniajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wcesNiej dziecko ma 10-15 kat.z taka stara rura wstyd się na plaży na wczasach pokazać o ile e ogóle państwo starsi racza się gdzieś ruszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta po 32. roku życia, pomimo że jest w „sile wieku”, jest określana przez położników jako stara pierwiastka (potocznie mówi się tak o kobiecie, która jest po raz pierwszy w ciąży), natomiast mama po 35. roku życia jest traktowana jako zbyt stara wieloródka. Kobieta rodząca przed dwudziestym rokiem życia jest tzw. młodocianą pierwiastką. Zbyt wczesne porody również mogą wiązać się z pewnymi powikłaniami. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że ciąża po 40. jest niewskazana, gdyż ryzyko powikłań jest bardzo duże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×