Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja kobieta wszystkiego mi zabrania

Polecane posty

Gość gość
Prawdziwy mezczyzna ma gdzies uczucia swojej dziewczyny i ro co chce a jak trzeba to uderzy kobiete bysie nie stawialana rowni z nim. Kobieta musi znac swoje miejsce w szeregu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy takie kobiety kochają naprawdę czy słowo kocham od kobiety która zabrania itp ma jakąś wartość bo bardzo mnie to zastanawia czy ona darzy mnie miłością taką jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jej rodzinie musiała być jakaś patologiczna sytuacja , może ojciec zdradzał matkę , może ostatni facet zdradził ja , nie wiem ale z tego co opisujesz jest strasznie zazdrosna i nie potrafi zaufać. Mozecie razem iść na terapie , może to coś pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwalcie wine na mezczyzn najlepiej. Laska jest popaprana jak kazda dzis baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każda może nie, ale wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś po prostu p***a nie facet Nigdy nie chciałabym z takim mieć do czynienia Kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dale odpowiadacie tej d***e wołowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze, i co zrobiłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zyciu nawet gdy się kogos kocha, trzeba czuc się wolnym i isc własna drogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja autor tematu, dziękuję za wszystkie rady, te dość mocne bez owijania w bawełne i te inne, dziś rozstałem się z nią, mieliście rację, tylko by mnie raniła, a muszę być facetem, nie mogę żyć dłużej pod dyktando innej osoby, będzie pewnie boleć być samemu, ale muszę dać radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam to ja założyłem ten temat ba obecną chwilę zrobiłem jej trochę strachu pojechałem do niej i powiedziałem jej ze mnie straciła i jeśli się nie zmieni to nie potrafię być z nią i o dziwo pomogło powiedziała mi że ona uważa że robi dobrze itp ale nie będzie już się czepiać i pierdół itp i że nie mam liczyć na nie wiadomo co ale uznała sama ze trochę przecina zobaczymy co będzie na dłuższą metę na razie dziękuję za rady nigdy jej nie zostawię ale mały wstrząs się przydał i obawa że mnie straci być może pomogła dziękuję wielkie za odp a autor potlprzedni niech się nie podsZywa...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×