Ślub tylko ze świadkami co sadzicie?

Planujemy wsiąść ślub tylko świadkowie i my. Ja w krótkiej suknience białej, pozniej fajna sesja slubna i na tydz na wakacje. Planowaliśmy ślub kościelny i duże wesele ale stwierdziliśmy ze w zasadzie co to da i po co to wszystko i tak nikomu nie dogodzimy a zeby wszystko w dzisiejszych czasach zorganizować i miec na to pieniążki trzeba czasu. Postanowiliśmy ze zrobimy to w ten właśnie sposób i weźmiemy ślub cywilny tylko zapraszając świadków w wakacje 2016 a kościelny i wesele zrobimy w 2017 i nie zamierzamy mówić nikomu ze jestesmy małżeństwem zeby uniknąć głupich komentarzy. Ja takze zostaje przy swoim nazwisku narazie. Zmienię na nazwisko męża po ślubie kościelnym.

To w takim razie po co w ogóle ślub cywiliny w 2016? nie lepiej poczekać juz do 2017 i wziąć koscielny ?

Bo rozumiem jakbyscie chcieli tylko cywilny i tyle. Ale skoro i tak w 2017 panujecie wziąć koscielny i urządzic wesele to po co w ogóle teraz brać cywilny? CO wam to da?

Tak wlasnie wyglądał mój slub :) tylko my i świadkowie. Nawet moi rodzice nie wiedzieli dopóki nie zmienilam nazwiska na fb,ale sami za to odpowiadaja. Dalsza rodzina wiedziała o naszym ślubie i o tym ,że żadnego wesela nie robimy. Nikt do nas nie ma pretensji. Z początku traktowalam zawarcie małżeństwa jako formalnosc,ale gdy skladalismy sobie przysiege juz formalnoscia dla mnie nie byl :) Uważam, że to jest najbardziej wyjatkowy dzien dla pary i jesli ktos chce wlasnie tak przeżyć to polecam. Sama sie ciesze,że ominela mnie cala ta nerwowa,zaproszenia,ustalanie menu,szukanie lokalu, itd.

No ale ja rozumiem jak ktos stawia na taką wersje ślubu - ma swoje powodu. Ale ona tu piszeo tym ze w 2016 taki slub a potem i tak koscielny i wesele. Wiec po co to ?

To jest jakieś chore. Licz się z tym, że rodzice się obrażą i na twoim kościelnym ślubie kościół będzie świecił pustkami, bo rodzina się nie pojawi i pewnie już nigdy czasu dla ciebie mieć nie będzie. Jak ty traktujesz najbliższą rodzinę, tak rodzina potraktuje ciecie. No i oczywiście twoje dzieci w przyszłości zrobią i to samo, żebyś wiedziała jak to jest miło, psychiczna raszplo

Kościelny bo narzeczony chce tak samo jak wesele tylko ze nie bedzie nas stać na to w 2016. Wszyscy jego koledzy mieli takie wesele i on tez ma parcie się pochwalić. Ja nie lubię być w centrum uwagi. Mi wystarczył by ślub cywilny. S u nas sporo ślub ulatwia.

No to jeśli ten koscielny z weselem będzie w 2017 to po co wczesniej sam cywilny po kryjomu ???

Tylko ze o cywilnym nikt nie bedzie wiedzial. A moja rodzina czasami wydaje mi sie ze nawet nie zasluzyla zeby byc na moim ślubie.

Bo kościelny i wesele będzie dla narzeczonego i jego rodziny i znajomych bo ich bardzo szanuje i każdy jest dla nas dużym wsparciem a cywilny skromny i pozniej wycieczka dla mnie bo nie lubię być w centrum uwagi

Raport ONZ polska krajem wysoko rozwiniętym

gość dziś ty młoda suko nie zasłużyłaś żeby twoja rodzina była z tobą w tym dniu

No dobra nie lubisz byc w centrum uwagi ale rok później i tak będziesz. Koscielny i wesele dla niego ale Ty tez na nim musisz byc. Wiec po co w ogole wczesniej ten cichy cywilny? Nie wystarczy jeden ślub rok później? Po co to całe zamieszanie z jakimś ślubem w ukryciu?

Podaj jakiś konkretny argument przemawiający za oszukiwaniem najblizszych i braniem ślubu w ukryciu jesli i tak rok później chcecie koscielny z weselem i z byciem w centrum uwagi. Ten ślub w ukryciu nie uchroni Cię przed byciem w centrum uwagi.

a kto się z tobą ożeni broken tępa dzido? :D

Porostu tak zdecydowaliśmy. Narzeczony chce żebyśmy byli małżeństwem jak najszybciej to ułatwi nam wiele spraw. Nie chcemy czkać so 2017 roku. Chcemy jak najszybciej czuć sie małżeństwem. Tak zrobila siostra narzeczonego i nikt nie miał do niej pretensji.

weź leki broken, bo ci ostro wali na dekiel przed tymi świętami :D

Jak to łatwo wszystkich w okól krytykować. Każdy ma tak jak chciałby mieć. Zreszta znam tez moich rodziców i wiem ze im to by nie przeszkadzało. Moze dla was to wszystko jest latwe. Rodzice dadzą na ogromne wesele i robicie tak jak rodzice chcą a nie tak jak Wy faktycznie chcecie. Wiele osób robi tak jak my i jakos nikt do nikogo pretensji nie ma.

Ja nie krytykuje tylko pytam po co? Skoro i tak nie unikniesz hucznego ślubu i wesela??

idę do kibla, bo srać mi się zachciało tak przynudzasz. tobie radzę to samo, bo gowno z mózgiem ci się już wymieszało :D

zadajesz pytanie co my o twoim pomysle myslimy. Prawie wszyscy cię skrytykowali, a ty się obrażasz, że wyrażamy swoje zdanie sprzeczne z twoja ideą. Więc po co się pytasz? Myślałaś że wszyscy cię poprą? Nie, nie poparli i co, ty od razu sugerujesz że osoby mające wesele to nieudacznicy żyjący na koszt rodzców

Ja zawsze się cieszę,że mnie ktoś na wesele nie zaprosił,bo to tylko niepotrzebne wydatki i jesteś widzem jakiegoś durnego cyrku.Niektórzy uwielbiają tak się najeść i opić na krzywy ryj i jakieś pieniądze byle jakie dać na odwal się.Takim dziadom zawsze najbardziej zależy na weselach w rodzinie i plotkarom ,bo jest o czym gadać i czepiać się wszystkiego:-P

Myślimy, że jesteś nienormalna autorko tego wątku. Jak najszybciej udaj się do psychiatry po leki, bo nie wiadomo co jeszcze ci strzeli do tego głupiego łba

Też uważam, że to bez sensu brać ślub cywilny najpierw w tajemnicy, a rok później kościelny z weseliskiem... Tak robią pary, kiedy spodziewają się dziecka i chcą ze względów formalnych, żeby dziecko urodziło się już w małżeństwie i to jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Ale brać cichy cywilny, a później kościelny dla pokazania się? Pewnie nawet nie chodzicie do kościoła... Ja bym poczekała ten rok i zrobiła cywilny z weselem. Przecież też tak można, jak ktoś chce z bajerami, to nawet urzędnik dojedzie pod wskazane miejsce.

Wiemy to wszystko ze można wsiąść ślub w plenerze. Mysle ze akurat tego nasza rodzina by nie zniosła gdy nie było ślubu kościelnego. No i niestety logistycznie i finansowo nie damy rady zorganizować tego w kilka miesięcy. Dla nas to bylo by nawet wygodniejsze wsiąść jeden ślub.

To poczekajcie do 2017, goni was ktoś z tym ślubem? I myślałam, że teraz młodzi nie przejmują się tym "co ludzie powiedzą"... rodzina za was zycia nie przeżyje. Trzeba robić tak, aby nam było dobrze, a nie rodzince.

Wiec moze tak bo wszyscy zaraz sie i tak na mnie rzuca i będą krytyowac. Mieszkamy razem i wychowujemy mojego synka wspólnie. Ślub wczesniej jest nam potrzebny po to aby rozpocząć wczesniej proces przysposobienia mojego synka przez mojego przyszłego męża. I teraz proszę sie na mnie rzucać. Moze nie chce żeby niektórzy byli we wszytsko wtajemniczeni.

Nie jestesmy aż tak młodzi. Ja mam prawie 26 lat a narzeczony prawie 33.

autorko jesteś pierdyknięta równo w nadbudówę hahahahaha

a kto się zajmie twoim dzieckiem gdy ty będziesz brała ślub cywilny tylko w obecności światków i w wielkiej tajemnicy przed całym swiatem?