Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość synonim123

jak wybaczyć

Polecane posty

Gość synonim123

Witam . Z moja dziewczyna jestesmy razem od półtora roku,razem mieszkamy spędzamy czas. Problem polega na jej dawnym koledze. Odezwał się w lipcu tego roku i pisal do niej sms w których pisal jak bardzo żałuję ze kiedys im nie wyszło. Zapytałem wiec jej o przeszlosc. Powiedziała ze na poczatku studiów przychodził do niej do mieszkania kolegowali sie i on ciągle uzalal sie jej na temat swojej laski z ktora on obecnie ma dziecko. Powiedziała ze cos do niej swirowal ale ona zawsze traktowala go jak kumpla. W lipcu gdy napisal te smsy powiedziałem jej ze nie podoba mi się to i żeby mu powiedziała z gory ze nie jest zainteresowana. Na drugi dzien spotkaliśmy sie w trójkę na piwie bo chciałem poznać tego typa ..mowil ze ma dziecko i nie jest z matka dziecka . A na moja dziewczynę cale spotkanie gapil sie jak w obrazek. Po jakimś czasie nadal widziałem w jej telefonie kontakt od niego gdzie wcześnie obiecala ze te konhakty sprowadzi do zera . Później na jej Play 24widzialem mnóstwo sms i połączeń do siebie. Powiedziała mi ze on nic nie znaczy i ze chciała go wykorzystać by jej pomagal w pracy bo czegos tam nie umiała. No ale jednak za moimi plecami. Poklocilismy sie o to. Pisałem tez do gościa by się odczepil od niej ale nie docieralo. Później skontaktowalem sie z jego niby eks. Ktora powiedziała mi ze są razem i mieszkają wręcz razem.wiec ona umowila spotkanie na ktorym byl ten koleś. I spotkalimsy sie w 4ke czyli ja moja dziewczyna i ten koleś z dziewczyna. Wyszla awantura typ caly czas robił sobie jaja podczas rozmowy wiec nie wytrzymalem i dostal pare razy w twarz. Co nadal nie pomoglo i. Dalej sie zemnie nasmiewal. Za nim poszlem na to spotkanie moja luba twierdzila ze odwali mu awanturę bo podobno on do swojej dziewczyny mowil ze moja z nim nie pracuje i sie nie kontaktują i ze tyle lat nie widział jej na oczy. Czuje sie oklamany. Niewiem czy powinienem ufać mojej dziewczynie. A wy jak myślicie?0prosze o pomoc bo sypie mi się zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśle, ze juz czas zacząć podrywać najlepsza koleżankę swojej dziewczyny. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dziewczynę kłamczuchę. Kłamstwo ma się we krwi i już. Myślę, że twoja dziewczyna to po prostu krętacz. Tyle. Jeśli lubisz być okłamywany, to walcz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synonim123
Ona caly czas powtarza ze się zmieni i placze mówiąc ze mnie kocha. Naprawde nie zasługuje na 2szanse?może powinienem ja dać ale na jakiś określonych warunkach. W dodatku mieszkamy razem przeciez nie wyrzucę jej z domu za dużo nas łączy. Ten typ juz nie dzwoni i nie pisze. Numer zmienila .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×